Polska wypadła z czołówki najmniej podatnych na ceberataki państw świata

Wojciech Głażewski
Wojciech Głażewski, Country Manager w firmie Check Point
Wojciech Głażewski
Wojciech Głażewski, Country Manager w firmie Check Point

Polska spada w światowym rankingu bezpieczeństwa sieciowego i zagrożenia atakami hakerskimi. Obecnie znajduje się na 23 miejscu w Europie. To najgorsza pozycja Polski od kilku miesięcy! W Polsce najczęściej atakuje wirus ransomware Cryptowall, na świecie Kelihos. To wyniki najnowszego raportu firmy Check Point Software Technologies.  

Według raportu firmy Check Point, w lutym najbezpieczniejszym krajem pod względem cyberbezpieczeństwa był bezsprzecznie Lichtenstein.  Na kolejnych miejscach znalazła się Czarnogóra i Mołdawia. Poza europejskim podium znalazły się m.in. Estonia, Albania i Belgia.

Nasz kraj uplasował się tym razem na 23 lokacie, co oznacza spadek aż o 17 miejsc w stosunku do danych sprzed miesiąca! Przed Polską znalazły się m.in. Irlandia, Holandia i Niemcy, natomiast za naszymi plecami ulokowała się Bośnia, Węgry czy Norwegia. Spadek nie oznacza znaczącego obniżenia bezpieczeństwa w polskiej sieci. Aktywność hakerów wręcz spadła – wskaźnik zagrożenia dla naszego kraju, na poziomie 36 pkt. jest niższy niż w ostatnim zestawieniu (37,5).

Krajobraz zagrożeń jest bardzo dynamiczny, w związku z czym pozycja Polski może w pewnym stopniu ulegać fluktuacjom. Oczywiście niezbędna jest szersza ochrona sieci, w szczególności firmowych. Wydany przez Check Pointa Raport Bezpieczeństwa 2016 wykazał, że aż 971 nieznanych wariantów malware co godzinę było pobieranych do sieci korporacyjnych. – twierdzi Wojciech Głażewski, Country Manager w firmie Check Point.

Check Point wskazał również najpopularniejsze na świecie typy malware, które wykorzystywane były w lutym 2017 roku. Czołową pozycję zajął Kelihos, spotykany w 12% przebadanych organizacji. Kelihos jest obecnie jednym z najważniejszych dystrybutorów spamu na świecie, zarażając ponad 300 tys. maszyn, z których każda jest w stanie wysłać nawet 200 tys. e-maili dziennie!
Na drugim miejscu uplasował się HackerDefender z wpływający na 5% firm na rynku oraz Cryptowall, z niewiele niższym wynikiem. W przypadku polskiej sieci sprawa wygląda trochę inaczej – najpowszechniejszym lutowym malware był Cryptowall (znany ransomware), natomiast kolejne miejsca przypadły robakowi Pykspa oraz botnetowi Kelihos.

W świecie mobilnym czołowym typem malware jest Hiddad, który miesiąc wcześniej zajmował trzecią pozycję. Kolejne miejsca przypadły HummingBad i Triadzie. Każdy z czołowych „szkodników” działa pod systemem Android.

– Gwałtowny wzrost użycia pewnych wariantów malware w lutym, podkreśla wyzwania jakie stoją przed działami IT na całym świecie. Jednym z nadrzędnych celów firm i organizacji powinno być dostateczne przygotowanie się do radzenia sobie z rosnącą liczbą cyberzagrożeń, poprzez wdrożeni zaawansowanych systemów bezpieczeństwa sieci. – twierdzi Nathan Shuchami, wiceprezydent w Check Point Software Technologies.