Projekty kolejowe w Polsce nabierają tempa. Powstanie system zapobiegający zamarzaniu trakcji

Projekty kolejowe w Polsce nabierają tempa. Powstanie system zapobiegający zamarzaniu trakcji

Projekty kolejowe w Polsce nabierają tempa. Powstanie system zapobiegający zamarzaniu trakcji 1

Inwestycje kolejowe są obecnie na poziomie przekraczającym 30 mld zł – informuje wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński. Zarządca sieci kolejowej, spółka PKP PLK, i Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa planują uruchomienie dodatkowych projektów nieobjętych do tej pory Krajowym Programem Kolejowym. W sumie inwestycje opiewają na 70 mld zł. Nowe projekty zapowiada również PKP Energetyka, która do roku 2025 r. zainwestuje 3,2 mld zł m.in. w modernizację i rozwój sieci dystrybucyjnej. Spółka wspólnie z PKP PLK pracuje nad wdrożeniem innowacyjnego systemu, który będzie zapobiegał zamarzaniu sieci trakcyjnej.

Możemy powiedzieć, zgodnie z informacjami otrzymanymi od PKP PLK, że w tej chwili zostało uruchomionych już 30 mld zł na projekty kolejowe. To bardzo dobra wiadomość, która oznacza, że w ostatnich miesiącach nastąpiło znaczące przyspieszenie projektów kolejowych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jerzy Kwieciński, sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju.

Jeszcze na początku września PKP Polskie Linie Kolejowe SA poinformowały o zawarciu w tym roku umów na kwotę 14 mld zł. W tej chwili sięgają one już 30 mld zł. To blisko połowa środków przewidzianych w Krajowym Programie Kolejowym, który zakłada realizację 220 projektów kolejowych na 9 tys. km torów o wartości przekraczającej 66 mld zł.

W obecnej perspektywie finansowej do 2020 roku kolej jest dla polskiego rządu i wsparcia unijnego zadaniem równie priorytetowym jak transport drogowy. Mamy znaczące środki na wspieranie inwestycji kolejowych – ponad 10 mld zł z Unii Europejskiej. To oznacza, że kolej stoi przed wielką szansą rozwojową – nie tylko z punktu widzenia infrastruktury liniowej, czyli samych połączeń kolejowych, lecz także z punktu widzenia infrastruktury ruchomej, czyli taboru kolejowego. Wspólnie ze środkami krajowymi mamy w tej chwili w Krajowym Programie Kolejowym prawie 67 mld zł. Tej szansy nie możemy zmarnować –podkreśla Jerzy Kwieciński.

Na liście najważniejszych inwestycji jest między innymi linia obwodowa Warszawa Zachodnia/ Gołąbki – Warszawa Gdańska, 20-kilometrowy odcinek trasy Kraków Główny Towarowy – Rudzice czy linia kolejowa Warszawa-Włochy – Grodzisk Mazowiecki. Zgodnie ze strategią przyjętą przez PKP PLK celem prowadzonych inwestycji jest poprawa ruchu kolejowego w aglomeracjach, podniesienie standardu podróży na trasach regionalnych oraz poprawa warunków dla przewozu towarów. Spółka chce, aby do 2030 roku istniało przynajmniej 1,5 tys. linii kolejowych umożliwiających rozwinięcie prędkości 200–250 km/h. Z kolei prędkość przewozów towarowych ma wzrosnąć do 40–45 km/h (obecnie jest nie większa niż 30 km/h).

Największym źródłem funduszy unijnych przeznaczonych na inwestycje kolejowe jest program Infrastruktura i Środowisko. Przewidziane są też środki z Regionalnych Programów Operacyjnych, programu Polska Wschodnia oraz instrumentu „Łącząc Europę” (CEF).

Udało nam się już w pełni wykorzystać środki z instrumentu „Łącząc Europę”, gdzie w pełni pokryliśmy projektami ponad 4 mld euro ze środków europejskich. W tej chwili uruchamiamy środki na projekty kolejowe w ramach programu Infrastruktura i Środowisko. Są to głównie projekty o charakterze liniowym – modernizacji linii kolejowych. Jednak Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa oraz PKP PLK rozpoczęły też realizację inwestycji ze środków krajowych – mówi wiceminister.

Jak informuje wiceminister rozwoju, zarządca sieci kolejowej oraz resort infrastruktury planują uruchomienie dodatkowych projektów, nieobjętych do tej pory Krajowym Programem Kolejowym.

PKP PLK wspólnie z MIB planuje uruchomienie dodatkowych projektów poza tymi, które do tej pory były objęte Krajowym Programem Kolejowym – w sumie na kwotę ponad 70 mld. zł. To ważne o tyle, że będziemy mieć pewien bufor w sytuacji, gdy niektóre z projektów byłyby opóźnione lub – w przypadku funduszy europejskich – musielibyśmy z czegoś zrezygnować. Pragnę podkreślić, że na razie nie mamy takich planów, ale zawsze dobrze jest mieć projekty zapasowe, buforowe. W najbliższych latach możemy dokonać takiego postępu w transporcie kolejowym, jakiego wcześniej nam się nie udało osiągnąć – mówi Jerzy Kwieciński.

Na wspieraniu rozwoju kolei koncentruje się również PKP Energetyka, która przyjęła we wrześniu br. długoterminowy plan finansowy zakładający, że spółka do 2025 roku zainwestuje 3,2 mld zł m.in. w modernizację i rozwój sieci dystrybucyjnej oraz zwiększenie jakości w ramach umowy utrzymania sieci trakcyjnej dla PKP PLK.

– Jesteśmy skoncentrowani na wspieraniu rozwoju kolei – podkreśla Wojciech Orzech, prezes zarządu spółki PKP Energetyka.

PKP Energetyka wspólnie z PKP PLK pracuje nad innowacyjnym systemem, który ma zapobiegać zamarzaniu sieci trakcyjnej i zimowym zakłóceniom w ruchu kolejowym.

Ten system pozwoli na podgrzanie sieci do temperatury, która uchroni ją przed osadzaniem się szadzi i lodu. To spowoduje wyeliminowanie zakłóceń w ruchu, a zatem zapewnienie ciągłości pracy transportu kolejowego. Bardzo intensywnie angażujemy się w projekty innowacyjne, wdrażanie nowych rozwiązań, takich, które poprawią jakość oraz pewność zasilania, w tym zasilania kolejowej sieci trakcyjnej. System zapobiegania zamarzaniu sieci trakcyjnej jest jednym z ciekawszych projektów, który w tej chwili wdrażamy wspólnie z PKP PLK – mówi Wojciech Orzech.

Prezes spółki ocenia, że po dwóch latach od prywatyzacji i dzięki przeprowadzonej restrukturyzacji znacznie podniosła się jakość świadczonych usług, czego najlepszym dowodem jest znacząco niższa liczba reklamacji i awarii.

Według danych przytaczanych przez PKP PLK w latach 2014–2016 w okresie styczeń–sierpień liczba awarii zw. z utrzymaniem sieci trakcyjnej wahała się w przedziale 210–230 i miała tendencję wzrostową. Natomiast w 2017 roku w analogicznym okresie zarządca sieci odnotował już tylko 93 awarie tego typu.

Radykalny, ponaddwukrotny spadek awarii jest wynikiem podjętych działań – przeglądów, sposobu podejścia do utrzymania sieci. To też kwestia wyposażenia naszych brygad w narzędzia, które wspierają zarządzanie. Ok. 4 tys. pracowników, którzy pracują na liniach w naszej firmie, jest wyposażonych w urządzenia elektroniczne pozwalające na codzienne planowanie pracy w oparciu o system IT. Dzięki temu jesteśmy w stanie np. bardzo szybko relokować pracowników w miejsca, gdzie występują awarie – mówi Wojciech Orzech.