Przetargi nadal po staremu?

31333

Miała być jakość, funkcjonalność, termin wykonania, okres gwarancji i wiele innych kryteriów miało decydować o tym, czy dana firma wykona zlecenie np. dla samorządu. To zakładało nowe prawo o zamówieniach publicznych. Przepisy działają już od ponad pół roku. Czy w budowanych za publiczne pieniądze inwestycjach coś się zmieniło?

– Pojawiają się kryteria nowe czyli długość okresu gwarancyjnego i czas wykonania ale nadal z jakiegoś nieprzewidywalnego powodu niektóre firmy składają maksymalne wartości. Jeżeli składają maksymalne wartości to cena nadal jest dyktatem w wyborze najkorzystniejszej oferty – mówi Dariusz Blocher, dyrektor generalny Budimex.

Zdaniem Tomasza Zaboklickiego, prezesa zarządu, PESA Bydgoszcz SA takie kryteria były wygodne dla zamawiających. Czy konieczne były zmiany w przepisach?

– To jest mit, że prawo tego zabraniało. To była kwestia prostego podejścia i banalnej wygody.  Powoli budzi się większa świadomość. Gdybyśmy mieli o takie kryteria robić zakupy, to przynajmniej moja żona wyrzuciłaby mnie z domu – mówi Tomasz Zaboklicki, prezesa zarządu, PESA Bydgoszcz SA – Natomiast myślę, że trzeba patrzyć kategoriami kosztów w długim okresie czasu. Myślę, że dopracowywanie ustawy o zamówieniach publicznych jest bardzo istotne w Polsce.