Przetwarzanie śmieci powinno być finansowane przez producentów opakowań

    Sylwia Szczepańska, dyrektor ds. dialogu Federacji Przedsiębiorców Polskich
    Sylwia Szczepańska, dyrektor ds. dialogu Federacji Przedsiębiorców Polskich

    Polski system odbioru i przetwarzania śmieci cierpi na chroniczne niedofinansowanie. Temat opłat za odbiór odpadów komunalnych jest wciąż obecny w naszym życiu – każda gmina kieruje się własnym systemem, lecz wszystkie prędzej czy później podwyższają ceny za wywóz śmieci. Wciąż jednak system przetwarzania i recyklingu w Polsce pozostaje kulawy. Jak efektywnie go dofinansować, by Polska mogła spełnić wymagany przez dyrektywy Unijne poziom przetwarzania odpadów? Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP) wskazuje, że to nie gospodarstwa domowe powinny być obciążone obowiązkiem finansowania systemu. To nie one bowiem produkują odpady, które trafiają potem do worków. Za produkcję opakowań i śmieci odpowiedzialne są firmy i koncerny, dostarczające na półki sklepowe produkty codziennego użytku. To one podejmują decyzję, czy ich opakowania nadają się do recyklingu i to one powinny finansować system ich przetwarzania.

    – W Polsce konieczne jest uporządkowanie systemu odbioru i przetwarzania śmieci. Przede wszystkim system ten wymaga wsparcia finansowego, które powinno pochodzić od producentów. To oni są odpowiedzialni za ilość oraz jakość wprowadzanych odpadów opakowaniowych do całego systemu. Powinni być też więc odpowiedzialni za prawidłowe funkcjonowanie systemu odbioru i przetwarzania śmieci – powiedziała serwisowi eNewsroom Sylwia Szczepańska, dyrektor ds. dialogu Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP). – Stworzenie efektywnego systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta sprawi, że na rynku śmieciowym pojawi się zastrzyk finansowy. Będzie można przeznaczyć go na udoskonalenie systemu – by pozwalał nam na osiągnięcie takich poziomów zbiórki odpadów, do jakich zobowiązuje nas dyrektywa unijna. A przypomnijmy, że jesteśmy zobowiązani do przetworzenia 50% wszystkich odpadów komunalnych – czyli aż 6 milionów ton śmieci. Aktualnie nie jesteśmy w stanie wywiązać się z tych zobowiązań – przypomina Szczepańska.