Ruch rozwija usługi udzielania pożyczek i sprzedaży ubezpieczeń w mniejszych miejscowościach. Testuje też format małego sklepu

rp_bc6c355e57_1858680708-ruch-plany.png

CEO Magazyn Polska

Ruch zamierza rozbudowywać swoją sieć kiosków i oferować w niej nowe usługi. W mniejszych miejscowościach w kiosku można odebrać paczkę, ubezpieczyć samochód lub zaciągnąć pożyczkę. Firma testuje też format małych sklepów, w których oprócz prasy będzie można kupić podstawowe produkty spożywcze.

Sklepy działają pod szyldem Superac. Obecnie w ramach programu pilotażowego Ruch uruchomił ich dziesięć.

– To są sklepy c-storowe [typu convenience – red.], które zgodnie z koncepcją trochę rozszerzają ten asortyment Ruchu o świeże produkty, jedzenie, żywność i podstawowe produkty, których może potrzebować człowiek, kiedy rano idzie do pracy czy wieczorem, kiedy wraca do domu mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Dariusz Stolarczyk, wiceprezes zarządu Ruchu. To jest nasz pilotażowy projekt. Liczby pokazują, że dobrze się rozwija. Będziemy spokojnie rośli, pojawiali się w miejscowościach, gdzie są nowe osiedla, gdzie brakuje kiosku Ruchu, w metrze, gdzie na pewno będzie potrzeba kupienia biletu czy prasy.

Ruch ma dziś w Polsce ponad 2,2 tys kiosków. Obsługuje też 20 tys. placówek, do których codziennie dowozi prasę. Posiadaną sieć sprzedaży Ruch zamierza jednak wykorzystywać nie tylko do handlu, tym bardziej że przyszłość rynku prasy drukowanej jest niepewna. Spółka chce więc też świadczyć usługi finansowe.

Niedawno wprowadziliśmy sprzedaż pożyczek konsumenckich naszym klientom – poinformował podczas konferencji Poland & CEE Retail Summit Dariusz Stolarczyk. Bardzo dobrze to pracuje. W dużych miastach, jak choćby Warszawa, relatywnie łatwo jest złożyć wniosek o pożyczkę i dostać te pieniądze, jednak w mniejszych miejscowościach nie jest to już tak bardzo dostępna usługa. Klienci cieszą się, że w kiosku Ruchu mogą złożyć podanie o pożyczkę i mogą tę pożyczkę dostać.

Kolejny pomysł spółki na poszerzenie asortymentu oferowanego w kioskach Ruchu związany jest z działalnością ubezpieczeniową. W placówkach sieci można więc kupić polisę na samochód.

To też jest oferta dla mniejszych miejscowości ocenia wiceprezes zarządu Ruch. Osoba, która przychodzi do naszego kiosku, daje dowód rejestracyjny, nasz agent skanuje kod QR, który się na nim znajduje się, i składa klientowi ofertę w postaci konkretnego wydruku, może wtedy pobrać pieniądze i ubezpieczenie zawarte.

Od zeszłego roku Ruch świadczy w swych kioskach również usług kurierskich.

– W ubiegłym roku „Paczka w Ruchu” w ciągu pierwszego kwartału zrobiła taki wolumen, jaki dzisiaj robi w pół dnia – mówi Dariusz Stolarczyk. To pokazuje, jak bardzo rośnie biznes usługowy i jak dużym zaufaniem klientów cieszy się nasza spółka. W przypadku pożyczek to jest już całkiem przyjemna liczba, w przypadku ubezpieczeń też rośniemy.