Rynek europejskiej piłki nożnej jest już wart prawie 25 mld euro

Przychody pięciu największych europejskich lig piłkarskich w sezonie 2015/2016 wzrosły o 12 proc. do wartości 13,4 mld euro

Manchester United Stadion Old Trafford
Manchester United Stadion Old Trafford

Piłka nożna to nie tylko emocje sportowe, ale również wielkie pieniądze. W sezonie 2015/2016 przychody europejskiego rynku futbolowego zbliżają się do kwoty 25 mld euro. Na dobrą kondycję piłkarskiego biznesu wpływają przede wszystkim wyniki europejskich lig z „wielkiej piątki” (Bundesliga, La Liga, Ligue 1, Premier League i Serie A), w tym w szczególności angielskiej ligi, która umocniła się na pozycji lidera pod względem osiąganych przychodów. Na skutek podpisania nowych umów na transmisję telewizyjną w omawianym sezonie ich łączne przychody wyniosły 13,4 mld euro. To główne wnioski 26. edycji raportu „Annual Review of Football Finance” przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte.

W ubiegłorocznej edycji raportu wartość europejskiego rynku piłki nożnej wynosiła prawie 22 mld euro. Obecnie jest to 24,6 mld euro, czyli o 13 proc. więcej.

Wynik ten w dużej mierze jest efektem rosnących przychodów najlepszych lig z Anglii, Niemiec, Włoch, Hiszpanii oraz Francji. W sezonie 2015/2016 wyniosły one ponad 13,4 mld euro, czyli 12 proc. więcej niż rok wcześniej. W ciągu ostatniej dekady wzrosły one ponad dwukrotnie. Wzrost ten to również skutek podpisania nowych umów na prawa telewizyjne do rozgrywek Bundesligi w Niemczech, La Liga w Hiszpanii i Serie A we Włoszech oraz rozpoczęcia nowego cyklu ich sprzedaży przez UEFA. – Przychody wszystkich pięciu lig wzrosły w omawianym okresie. Dzięki podpisanym nowym umowom na transmisje telewizyjne kluby piłkarskie mogą nadal inwestować w talenty piłkarskie i obiekty sportowe, a nakłady z tym związane osiągają rekordowo wysoki poziom – mówi Dan Jones, Partner, Lider Sports Business Group, Deloitte UK. – Przychody z praw telewizyjnych stanowiły niemal połowę łącznych przychodów pięciu największych lig europejskich. Ich poziom wzrośnie dodatkowo dzięki nowym umowom o jeszcze większej wartości, które weszły lub wejdą w życie w Anglii, Francji i Hiszpanii w sezonie 2016/2017 oraz w Niemczech w sezonie 2017/2018 – dodaje.

Pierwsza piątka bez zmian

Wzrost przychodów z 4,4 do 4,9 mld euro spowodował, że Premier League jeszcze wyraźniej zaznaczyła swą dominującą pozycję wśród najbardziej dochodowych lig na świecie. Nowa umowa na transmisję telewizyjną, która zaczęła obowiązywać w sezonie 2016/2017, pozwoli angielskiej lidze utrzymać przewagę konkurencyjną również w kolejnych latach.

Niemiecka Bundesliga ponownie znalazła się na pozycji numer dwa na liście najbardziej dochodowych lig Europy, osiągając przychody w wysokości 2,7 mld euro. Nowa umowa dotycząca praw do transmisji telewizyjnych w wysokości 320 mln euro, stanowiła 13 proc. łącznych przychodów.

Z kolei przychody klubów z hiszpańskiej La Liga osiągnęły poziom 2,4 mld euro. Na ich wzrost w wysokości 19 proc. (384 mln euro) wpływ miało przede wszystkim wprowadzenie nowego, zbiorowego modelu sprzedaży praw do transmisji. Po wygaśnięciu przejściowej umowy zawartej na rok w sezonie 2015/2016, La Liga podpisała nowy trzyletni kontrakt, który wszedł w życie w sezonie 2016/2017 i być może pozwoli jej wyprzedzić w przyszłorocznej edycji rankingu Bundesligę. Jednak zdaniem ekspertów Deloitte przewaga ta może być krótkotrwała.

Przychody klubów włoskiej Serie A wzrosły o 7 proc. do poziomu 1,9 mld euro. Był to skutek przedłużonego i zmienionego porozumienia dotyczącego praw do transmisji medialnej, zwiększonego poziomu wypłat z UEFA na rzecz uczestników jej rozgrywek, a także wzrostu przychodów z reklam o 12 proc.

W sezonie 2015/2016 poziom przychodów osiągniętych przez kluby z francuskiej Ligue 1 zwiększył się o 5 proc. do 1,5 mld euro. Mistrz Francji, Paris Saint-Germain, odpowiada za około 60 proc. całkowitego wzrostu przychodów ligi.

Po raz pierwszy w raporcie przeanalizowano również sytuację polskiej Ekstraklasy, która osiągnęła znaczący wzrost przychodów. – Legia Warszawa uczestniczyła w rozrywkach Ligi Mistrzów, dzięki czemu kluby Ekstraklasy zwiększyły swoje łączne przychody o 12 proc. (2015 r. vs 2016 r.), do 132 mln euro – mówi Dan Jones.

Najbardziej zyskowna Premier League

Według raportu „Annual Review of Football Finance” wydatki na wynagrodzenia w sezonie 2014/2015 w pięciu czołowych ligach europejskich wzrosły o 10 proc. do sumy 8,2 mld euro. Wzrost ten został jednak zrównoważony wyższymi przychodami. W rezultacie średni wskaźnik wynagrodzeń do przychodów zmniejszył się nieznacznie z 62 do 61 proc. W przypadku czterech z pięciu lig z „wielkiej piątki” wskaźnik ten był niższy niż 70 proc., a dla ligi włoskiej wyniósł dokładnie 70 proc. Bundesliga może pochwalić się najniższym wskaźnikiem na poziomie 49 proc. – jest to zaledwie trzeci przypadek w ostatnim dziesięcioleciu, kiedy liga z „wielkiej piątki” przeznaczyła na wynagrodzenia mniej niż połowę swoich przychodów.

W sezonie 2015/2016 kluby z Premier League osiągnęły wyższy zysk z działalności operacyjnej (który nie uwzględnia m.in. kosztów transferu zawodników czy amortyzacji) niż pozostałe ligi piłkarskie na świecie (683 mln euro). Z kolei łączny zysk operacyjny klubów z La Ligi, który ukształtował się na poziomie prawie 400 mln euro, pozwolił im pokonać Bundesligę (284 mln euro), zapewniając drugie miejsce w rankingu najbardziej dochodowych lig. Natomiast kluby włoskie i francuskie wykazały łącznie straty operacyjne, odpowiednio w wysokości 38 mln euro i 98 mln euro. W przypadku Włoch ich poziom zmniejszył się jednak zdecydowanie w porównaniu z sezonem 2014/2015.

– Nowe umowy dotyczące praw do transmisji meczów, które weszły w życie po zakończeniu sezonu 2015/2016, przełożyły się na wyraźny wzrost przychodów całej europejskiej „wielkiej piątki”. Niektóre kluby próbowały wybić się na czołową pozycję dzięki zwiększeniu nakładów na transfery i wynagrodzenia w ostatnim sezonie cyklu sprzedaży praw do transmisji, wiedząc, że już za chwilę czeka je kolejny znaczący wzrost przychodów – mówi Adam Bull, Senior Consultant, Sports Business Group, Deloitte UK.

Inne kluczowe wnioski z rocznego przeglądu finansów piłkarskich:

  • W sezonie 2015/2016 przychody z transmisji wzrosły o 14 proc. (0,8 mld euro) do poziomu 6,6 mld euro, stanowiąc 49 proc. całkowitych przychodów „wielkiej piątki”.
  • Przychody z tytułu sponsoringu oraz reklam osiągnęły poziom 4,6 mld euro (wzrost o 10 proc. w porównaniu z sezonem 2014/2015), a ich udział w całkowitych przychodach wyniósł 34 proc.
  • Przychody z meczów zwiększyły się o 6 proc. (do 2,2 mld euro) i stanowiły 17 proc. całkowitych przychodów.
  • W sezonie 2015/2016 kluby z „wielkiej piątki” lig europejskich przeznaczyły średnio zaledwie 57 proc. łącznego wzrostu przychodów na wynagrodzenia. Dla porównania w poprzednim roku odsetek ten wyniósł 90 proc.
  • Rozpoczęcie nowego trzyletniego cyklu sprzedaży praw do transmisji w sezonie 2015/2016 przełożyło się na zdecydowany wzrost wypłat dokonywanych przez UEFA na rzecz klubów zrzeszonych w tej organizacji. W konsekwencji najistotniejszym czynnikiem mającym wpływ na zwiększenie przychodów klubów spoza „wielkiej piątki” był udział w Lidze Mistrzów UEFA bądź w Lidze Europy.

* Aby umożliwić porównanie wyników, wszystkie dane za sezon 2015/2016 zostały przeliczone po kursie z dnia 30 czerwca 2016 r. (1 GBP = 1,34 EUR).  

 Infografika

Ekstraklasa na tle innych mniejszych lig europejskich

Przemysław Zawadzki, dyrektor w Dziale Audytu Deloitte-W 26. edycji raportu Deloitte analizującego przychody europejskich lig „Annual Review of Football Finance” po raz pierwszy została uwzględniona liga polska. Doceniono tym samym transparentność polskiej piłki – mówi Przemysław Zawadzki, Dyrektor, Sports Business Group.

Przychody klubów Ekstraklasy w 2016 r.

Przychody wszystkich klubów grających w Ekstraklasie wyniosły w 2016 roku 132 mln euro

i był to wzrost o 12 proc. rok do roku. W walucie lokalnej przychody te wyniosły 578,9 mln zł (wzrost o 17,1 proc.). Wynik ten polska liga zawdzięcza przede wszystkim Legii Warszawa, która dzięki występom w Lidze Mistrzów UEFA osiągnęła przychody o 92 proc. wyższe niż rok temu. Oprócz stołecznego klubu na podium pod względem przychodów, znalazły się również niezmiennie Lech Poznań i Lechia Gdańsk.

Rok 2016 zaowocował znaczącym wzrostem udziałów z tytułu transmisji i premii za europejskie puchary w ogólnej strukturze przychodów klubów Ekstraklasy. Obecnie ich udział jest 44 -procentowy. Przychody z tego tytułu wyniosły 58 mln euro. Pozostałe kategorie prezentują się na porównywalnym poziomie do roku ubiegłego: zarówno przychody komercyjne jak i przychody z dnia meczowego nieco spadły i wynoszą odpowiednio 55 mln (42 proc.) i 19 mln euro (14 proc.).

Jak wygląda sytuacja Ekstraklasy na tle przykładowych porównywalnych lig europejskich?

Osiąga ona przychody porównywalne do ligi szkockiej (149 mln euro, wzrost o 10 proc.) oraz austriackiej (161 mln euro, wzrost o 25 proc.). Należy jednak zaznaczyć, że w obu wymienionych ligach jest mniej klubów niż w Ekstraklasie, w której występuje 16 klubów. W austriackiej Bundeslidze jest to 10, a w Scottish Premiership 12 drużyn. Ekstraklasa, mimo niższych przychodów, w oficjalnym rankingu lig europejskich UEFA zajmuje miejsce (18) czyli wyższe niż liga szkocka (27) czy liga szwedzka (24).

Przychody przypadające na pojedynczy klub wynoszą w Polsce średnio 8 mln euro, podczas gdy w Szkocji jest to 12 mln euro, a w Austrii 16 mln euro. Z kolei Ekstraklasa ma najkorzystniejszy stosunek wynagrodzeń do przychodów, który wynosi 59 proc.

W austriackiej pierwszej lidze wynosi on 66 proc., w szkockiej 67 proc. Przyjmuje się, że optymalny wskaźnik wynosi 60 proc.

Ekstraklasa pod względem przychodów znajduje się w gronie średnich lig. Kolejnym krokiem powinno być zbliżenie się do poziomu przychodów generowanych przez np. ligę holenderską, której przychody w sezonie 2015/2016 wyniosły prawie 480 mln euro. Są one ponad dwa razy większe niż przychody ligi duńskiej (203 mln euro) i niemal trzy razy większe niż ligi szwedzkiej (166 mln euro).