Skarb państwa może wypłacić rekompensatę za opieszałość postępowania sądowego

W sytuacji, kiedy postępowanie zmierzające do wydania rozstrzygnięcia kończącego postępowanie w sprawie trwa dłużej niż to konieczne – dla wyjaśnienia istotnych okoliczności faktycznych i prawnych sprawy – strona może wnieść do sądu skargę o naruszenie prawa do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki. W przypadku uwzględnienia złożonej skargi i stwierdzenia faktycznej przewlekłości postępowania sąd – na żądanie skarżącego – może przyznać sumę pieniężną od Skarbu Państwa. Wysokość sumy wynosi od 2 tysięcy do 20 tysięcy złotych. Przyznana suma pieniężna stanowi pewien surogat zadośćuczynienia za krzywdę wywołaną przewlekłością.

– Jej celem jest rekompensata za naruszenie prawa do rozpoznania sprawy skarżącego w rozsądnym terminie – powiedział agencji eNewsroom.pl Paweł Żytkowski, radca prawny z kancelarii Gardocki i Partnerzy – W sytuacji, gdy strona nie jest usatysfakcjonowania wysokością przyznanej przez sąd sumy pieniężnej lub przyznana kwota nie rekompensuje stronie powstałej szkody, może ona w odrębnym postępowaniu dochodzić – od Skarbu Państwa – naprawienia szkody w wyniku stwierdzonej przewlekłości. Należy pamiętać, że warunkiem koniecznym dla przyjęcia odpowiedzialności Skarbu Państwa jest zaistnienie adekwatnego związku przyczynowo-skutkowego między opieszałością postępowania sądu, a powstałą szkodą po stronie skarżącego. Strony, które z różnych przyczyn nie wniosły w toku postępowania skargi na jego przewlekłość, także nie są pozbawione prawa do dochodzenia roszczenia odszkodowawczego. Mogą one dochodzić naprawienia szkody – powstałej w wyniku przewlekłości – po prawomocnym zakończeniu postępowania co do istoty sprawy. Możliwość wystąpienia z roszczeniem odszkodowawczym – po prawomocnym zakończeniu postępowania – nie służy zapobiegnięciu jego przewlekłości, lecz jedynie naprawieniu szkody – jeżeli taka wystąpiła. Przesłanką uwzględnienia takiego powództwa będzie konieczność wykazania zarówno okoliczności dotyczących przewlekłości postępowania, jak i szkody pozostającej w normalnym związku przyczynowym z tym zdarzeniem – powiedział Żytkowski.