Stany Zjednoczone rozważają zakończenie wymiany wywiadowczej z krajami penalizującymi homoseksualizm

    Waszyngton, Biały Dom

    Administracja prezydenta USA rozważa możliwość ograniczenia lub zakończenia wymiany danych wywiadowczych z krajami, które ścigają karnie osoby homoseksualne. Inicjatywę przypisuje się Richardowi Grenellowi, który w lutym 2020 r. został powołany przez Biały Dom na stanowisko pełniącego obowiązki Dyrektora Wywiadu Narodowego. Uważany jest on za pierwszą osobę homoseksualną, która nie ukrywa swoich preferencji i otwarcie pełni funkcję w administracji USA.

    Ideą proponowanego posunięcia jest wywarcie presji na kraje, które nadal penalizują homoseksualizm, aby zmieniły swoje prawo. Przed mianowaniem na stanowisko dyrektora wywiadu narodowego Grenell otrzymał od prezydenta Trumpa zadanie wykorzystania polityki zagranicznej USA, w tym pomocy finansowej, do położenia kresu kryminalizacji homoseksualizmu na całym świecie.

    Richard Grenell nadał priorytet kwestiom związanym z dyskryminacją osób homoseksualnych w miejscu pracy. Po objęciu funkcji wysłał pismo do agencji członkowskich Społeczności Wywiadowczej, wzywając do zapewnienia polityki ochrony pracowników LGBT przed molestowaniem i dyskryminacją.

    Ograniczenie przez USA wymiany danych wywiadowczych mogłoby wpłynąć na stosunki Waszyngtonu z kilkoma kluczowymi partnerami, w tym z Arabią Saudyjską, Kenią, Nigerią i Egiptem. W wywiadzie dla The New York Times Grenell oznajmił, że USA są bezpieczniejsze, gdy ich partnerzy przestrzegają podstawowych praw człowieka. Tolerancja wobec osób LGBT jest zdaniem Grenella „wartością amerykańską”, stąd wspólnota wywiadowcza powinna promować to, co jest „polityką Stanów Zjednoczonych”.

    Źródło: portal intelNews.org z 27.04.2020 r.