Strajk górników i rolników w Polsce. Czy będą kolejne?

polska

Polskę w 2015 r. czekają zmiany na arenach politycznej i gospodarczej. To może być czas strajków. Uruchomiony został bowiem mechanizm ujawniający społeczne aspiracje, często niepokrywające się z wizjami rządzących. Ukazał on obawy Polaków o przyszłość kraju i stabilność życia.

„Obecne protesty rolników i górników to reakcja na trudną sytuację ekonomiczną oraz sygnał strukturalnych napięć, które wywołuje niedający bezpieczeństwa współczesny model kapitalizmu” – mówi serwisowi infoWire.pl dr hab. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. Skala poparcia dla górników i rolników zaskoczyła rząd. Nic dziwnego, że protestować zamierzają inne grupy społeczne i zawodowe.

Czy strajk to skuteczna metoda negocjacji? Trudno ocenić, ponieważ na tle innych europejskich społeczeństw Polacy okazują się bardzo biernym narodem i nie strajkują prawie wcale; mimo że często sympatyzują z protestującymi, to rzadko się do nich przyłączają – wyjaśnia ekspert. Osiąganie porozumienia między rządzącymi a strajkującymi byłoby w Polsce łatwiejsze, gdyby nie brak rozbudowanej sieci instytucji negocjacyjnych, a także dawna „tradycja” przemocy, zarówno ze strony protestujących, jak i państwa. Dlatego też warto byłoby pogłębić mechanizmy dialogu.

Strajki wbrew pozorom nie wybuchają wtedy, gdy sytuacja na rynku gospodarczym jest najgorsza. Mają miejsce raczej albo we wstępnych fazach kryzysu, podczas rodzenia się poczucia zagrożenia, albo na sam koniec konfliktu, kiedy społeczeństwo domaga się rekompensaty. To, jak strajk odbierany jest przez społeczeństwo, zależy od momentu dziejowego, rodzaju strajku oraz podziałów socjopolitycznych.