Szef Mossadu komentuje „politykę” zabójstw swojej służby

    broń amunicja

    Szef izraelskiego wywiadu Mossadu Yossi Cohen ujawnił w rozmowie z izraelskim tygodnikiem „Mispacha”, że podczas swojej kadencji zezwolił na więcej niż kilka zabójstw i ostrzegł, że mogą być następne. Wywiad 57-letniego Cohena, który objął swoją funkcję w 2016 r., odbił się szerokim echem nie tylko w izraelskich mediach.

    Cohen został poproszony o komentarz do zarzutów rządu irańskiego, jakoby Izrael współpracował z krajami arabskimi w celu likwidacji generała Qassema Suleimaniego, szefa sił QUDS, elitarnej jednostki paramilitarnej Irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC). Suleimani twierdził, że we wrześniu 2019 r. aresztowano kilka osób w związku z rzekomym spiskiem. Ujawnił również, że Izrael próbował zabić jego, a w 2006 r. Hassana Nasrallaha, lidera libańskiej grupy Hezbollah.

    Według szefa Mossadu Suleimani nie znajduje się na prestiżowej liście celów zabójstwa Mossadu, jednak „doskonale wie, że zabójstwo nie jest niemożliwe”, ponieważ „infrastruktura, którą zbudował, stanowi poważne wyzwanie dla Izraela”. Odnosząc się do Nasrallaha, Cohen powiedział, że lider Hezbollahu „wie, że możemy go wyeliminować”. Uniknął odpowiedzi na pytanie, dlaczego Mossad nie skorzystał z tej opcji.

    Cohen przyznał, że Mossad w ostatnich latach stał za szeregiem zabójstw bojowników Hamasu na całym świecie. Dodał, iż ludzie Hamasu są tym celem, który Mossad eliminuje bez wahania, począwszy od bojowników lokalnych po osoby z kierownictwa. Ujawnił, że w ostatnich latach miało miejsce „więcej niż kilka zabójstw”, ale Hamas nie przyznał się do wszystkich z sobie tylko znanych powodów.

    Źródło: intelNews.org. z 14.10.2019 r. [za:] izraelski tygodnik Mishpacha z 11.10.2019 r.