Trwają zapisy na akcje VIGO System. Spółka obiecuje wysokie dywidendy

rp_c184bb8f10_111756073-vigo-oferta.png

CEO Magazyn Polska

Zainwestowanie pozyskanych pieniędzy w nowe technologie i przeznaczenie dużej części zysku na dywidendy obiecuje inwestorom szykująca się do giełdowego debiutu spółka VIGO System.

Zapisy na jej akcje rozpoczęły się 3 listopada i potrwają do końca tygodnia. Prowadzą je biura maklerskie Alior Banku, mBanku, BZ WBK oraz Banku Ochrony Środowiska.

Z 694 tys. akcji VIGO System wystawia na sprzedaż ponad 294 tys. papierów (w tym 35 tys. nowej emisji). Inwestorzy instytucjonalni mogą się zapisywać na  254 tys. akcji, a indywidualni – na ponad 40 tys. Cena jednego waloru spółki została ustalona na 180 zł.

Potencjalnym udziałowcom zarząd obiecuje przeznaczenie co najmniej połowy zysku na dywidendę, tak jak spółka robiła to do tej pory.

Rozwój realizuje się z kredytów bądź ze środków pozyskanych z innych źródeł – deklaruje agencji informacyjnej Newseria Inwestor Mirosław Grudzień prezes zarządu VIGO System. – Tylko firmy początkujące i firmy, które zaczynają się rozwijać, z natury rzeczy nie posiadając zdolności kredytowej, reinwestują praktycznie całe zyski w rozwój. My jesteśmy firmą dojrzałą, która istnieje od 27 lat, dlatego uważamy, że akcjonariuszom też się coś od życia należy.

W zeszłym roku spółka miała 20,6 mln zł przychodów oraz 6,9 mln zł zysku netto. Obecnie, w I półroczu jej przychody przekraczały 11,1 mln zł, a zysk bliski był 4 mln zł.

– Nasze marże możemy porównać z marżami największych potentatów elektronicznych na świecie, takich jak Apple czy Samsung –  informuje Mirosław Grudzień. – Wprawdzie skala naszej działalności daleko odbiega od ich skali, ale przeciętna marża od kilku lat wynosi u nas 40 proc.

Ze sprzedaży akcji spółka ma szansę pozyskać ok 53 mln zł,  z czego znaczną część planuje przeznaczyć na rozwój nowych produktów.

Przewidujemy podjęcie ważnych badań związanych z uruchomieniem zupełnie nowej technologii wytwarzania warstw półprzewodnikowych, z których produkujemy detektory podczerwieni – mówi prezes VIGO System. To jest bardzo poważne przedsięwzięcie. Tworzymy nowe laboratorium warte około 11 mln złotych. Żeby opanować nową technologię, nad którą już pracujemy, musimy wydać jeszcze około 4 mln złotych.

VIGO System produkuje detektory podczerwieni własnej konstrukcji. Mają one zastosowanie m.in. w medycynie, kolejnictwie oraz urządzeniach wojskowych.

Ponadto pracujemy nad nowym modelem dalekozasięgowych kamer termowizyjnych dla wojska, licząc na to, że w ramach modernizacji naszej armii będziemy mieli w tym przedsięwzięciu spory udział – podkreśla prezes Mirosław Grudzień.