Wszechobecna krytyka regulacji dotyczących plików cookies. Wkrótce nastąpią zmiany

iPad strona internetowa marketing

Narzucone przez Prawo telekomunikacyjne przepisy dotyczące cookies w aktualnej formie są uciążliwe dla internautów. Szczególnie irytujące są dla tych, którzy – dbając o swoją prywatność – nie pozwalają na zapisywanie „ciasteczek” na swoim komputerze, więc muszą ostrzeżenia o nich czytać i akceptować przy każdym wejściu na daną stronę. Dlatego, zdaniem prezesa Redefine, spółki odpowiedzialnej za działania internetowe grupy Polsat, obecne regulacje długo się nie utrzymają.

 – Aktualnie prawo wymaga informowania użytkowników o wykorzystywaniu cookies przez strony internetowe i konieczności wyrażania przez nich zgody – mówi Marcin Pery, prezes należącej do Grupy Polsat firmy z branży nowych mediów, Redefine. – Możliwości informowania użytkowników są dwie: albo ufamy im, że czytają politykę prywatności stron, albo nakazujemy firmom informowanie o stosowaniu cookies w obecnej formie. Ponieważ zdecydowana większość użytkowników nie zapoznaje się samodzielnie z polityką prywatności stron, zdecydowano się na drugą opcję.

Regulacja ta obowiązuje od wejścia w życia znowelizowanego prawa telekomunikacyjnego 22 marca 2013 r., które wdrożyło dyrektywę unijną w tym zakresie. Cookies (pol. ciasteczka) to pliki tekstowe, zapisywane na komputerze, które strony internetowe wykorzystują m.in. do zapamiętywania tożsamości użytkownika czy śledzenia jego aktywności w internecie. Głównym celem jest przedstawianie użytkownikom reklam lepiej dostosowanych do ich potrzeb i zainteresowań.

Zdaniem prezesa Redefine zarówno sposób wprowadzenia obecnej regulacji, jak i jej funkcjonowanie ma jednak liczne wady.

 – Nikt nie pytał przedstawicieli branży internetowej, czy wprowadzać tę regulację, lecz postawiono ją przed faktem dokonanym. Konsultowano się z biznesem dopiero na etapie implementacji – mówi Pery.

Zdaniem prezesa Redefine, lepszym rozwiązaniem byłaby akcja edukacyjna przeprowadzona np. z pieniędzy branżowych. W ramach kampanii społecznej informowano by ludzi bardziej szczegółowo i wyjaśniano, do czego dokładnie służą cookies.

 – Moim zdaniem, obecne regulacje długo się nie utrzymają. Myślę, że wkrótce nastąpią jakieś zmiany, bo inaczej użytkownicy po prostu nie wytrzymają – twierdzi Pery.

Obecnie osoby, które mają tak ustawioną przeglądarkę internetową, że ta za każdym razem kasuje „ciasteczka” ze względu na prywatność, muszą przy każdym wejściu na tę samą stronę odpowiadać na komunikat dotyczący cookies.

 – W takim przypadku, nawet jeśli użytkownik zgodził się na wykorzystanie cookies przez daną stronę, to informacja o tym została skasowana. Dlatego też jest on pytany o zgodę codziennie, przy każdym kolejnym wejściu – mówi Pery.

Obecne prawo jest krytykowane jako uciążliwe zarówno dla użytkowników, jak i wydawców oraz reklamodawców. W ostatnich dniach minister administracji i cyfryzacji Michał Boni powiedział, że jest otwarty na zmiany dotyczące obecnej formy regulacji i współpracę w tej sprawie z IAB – Związkiem Pracodawców Branży Internetowej.