Bluetooth 5.0 będzie przełomowym krokiem na drodze do rozwoju Internetu rzeczy

bluetooth

Najprawdopodobniej już na początku 2017 roku na rynku pojawi się nowa wersja Bluetooth. Zapewni ona m.in. komunikację pomiędzy lodówkami, pralkami oraz robotami kuchennymi, a naszymi smartfonami. Dzięki temu, zyskamy zdalną kontrolę nad domowymi sprzętami, tymczasem one będą nam przypominały o codziennych obowiązkach.

Bezprzewodowe przesyłanie danych odbywa się już od dawna w naszych telefonach komórkowych i komputerach. Najpopularniejszym tego przykładem są zestawy słuchawkowe. Dzięki nim, nie trzeba trzymać w ręku aparatu w trakcie rozmowy, co znacznie podnosi komfort korzystania ze smartfonów oraz tabletów. Znacznym ułatwieniem okazuje się także możliwość przenoszenia plików między komputerem, a innymi urządzeniami bez użycia kabla. Wkrótce nowa technologia umożliwi pełniejsze wykorzystanie Internetu rzeczy.

– Realnie nadchodzą czasy, w których lodówka, pralka lub robot kuchenny zyskają możliwość komunikowania się z przenośnym sprzętem telefonicznym poprzez standard Bluetooth 5.0. Urządzenia domowe będą automatycznie przypominać o konieczności zrobienia zakupów, wysyłając użytkownikowi listę najpotrzebniejszych produktów, np. aktualnie brakujących w chłodziarko-zamrażarce. Poinformują też o zakończeniu prania lub dostarczą nowe przepisy na oryginalne potrawy – mówi dr inż. Paweł Prociów z firmy technologicznej Sensorberg.

Bluetooth 5.0 będzie mieć aż cztery razy większy zasięg (w idealnych warunkach nawet do 400 metrów) i pozwoli na przesyłanie osiem razy większych plików, niż można to robić obecnie. Pasmo robocze dla tej technologii wynosi 2,4 GHz, zatem sygnał ulega przytłumieniu, jeśli na swojej drodze napotka barierę wodną lub drewnianą. Od szczegółów technicznych, ważniejszy jest jednak fakt, że w nowej wersji zachowane zostanie niskie zużycie prądu. Tym samym aktualne wymagania rynku i użytkowników powinny być dość dobrze zaspokojone.

– Transfer 2 Mb/s, w obecnych przypadkach użycia, jest zdecydowanie wystarczający. Dostępne są technologie umożliwiające szybsze przekazywanie danych, takie jak np. Wi-Fi, lecz ta pobiera do 100% więcej energii i nie posiada przy tym funkcjonalności specyficznych dla Bluetootha. A jest on przede wszystkim mocno ukierunkowany na osobistą przestrzeń i łatwe podłączanie urządzeń znajdujących się w bezpośredniej bliskości użytkownika, zaś Wireless Fidelity to sposób na połączenie człowieka z chmurą obliczeniową i dostarczenie danych z globalnej sieci – tłumaczy ekspert.

O masowym użytkowaniu nowinek technologicznych decydują przede wszystkim korzyści i ewentualne straty, jakie mogą ze sobą nieść. Aktualne zdobycze techniki muszą zaspokajać bieżące ludzkie potrzeby, lecz nie mogą stwarzać ryzyka wystąpienia innych problemów. W obecnych czasach, szczególnie istotna stała się ochrona prywatności i tajemnicy korespondencji. Użytkownicy chcą mieć pewność, że nikt nie będzie podsłuchiwał prowadzonych przez nich rozmów, ani wykradał danych z ich telefonów. Jednym z największych niebezpieczeństw jest możliwość przejęcia kontroli nad smartfonem przez osoby trzecie lub zawirusowanie go. Eksperci jednak uspakajają, że można się przed tym ustrzec.