Bogaci ruszyli na zakupy mieszkań – coraz lepiej sprzedają się te większe i bardziej komfortowe

mieszkanie klucze

Przybywa kupujących mieszkania za gotówkę. Wśród tych, którzy decydują się na zakup, najczęściej wybierane są mieszkania droższe, o wyższym standardzie. Dom Development przewiduje, że ceny już nie będą spadać i uda się utrzymać obecne wyniki sprzedaży.

– Na zakupy ruszyli klienci gotówkowi, klienci, którzy maja pieniądze i ci, którzy jak się okazało zrozumieli, że w tej chwili warto po prostu kupić mieszkanie, jeżeli się ma ten zamiar i jeżeli się ma środki finansowe – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Jarosław Szanajca, prezes Dom Development.

Jego firma nadal sprzedaje mieszkania zarówno małe, jak i duże, ale coraz częściej klienci interesują się mieszkaniami o większych metrażach, na które w okresie kryzysowym w ogóle nie było chętnych.

– Przyszedł czas na sprzedaż mieszkań nieco droższych, myślę, że ceny nie powinny już spaść, a powoli klienci odwracają się od mieszkań za małych, takich super kompaktowych, skrojonych na miarę kryzysową. W tej chwili zaczynają już szukać mieszkań większych, znowu bardziej komfortowych – wyjaśnia Jarosław Szanajca.

Dom Development utrzymuje dobre wyniki sprzedaży.

– Rynek jest trudny, ale mimo trudnego rynku udało nam się utrzymać wysoką sprzedaż, która nawet nam nieco wzrosła w stosunku do czwartego kwartału 2012 roku – mówi Szanajca. Jak zapewnia, ten poziom sprzedaży nie jest tylko skutkiem walki cenowej. – Oczywiście, nie żyjemy na wyspie i walka cenowa wynikająca z dużej nadpodaży też nas nie omija, ale staramy się bronić naszych marż.

Marża będzie spadać

Marża uzyskana przez spółkę w pierwszym kwartale (na przekazanych, oddanych, sprzedanych mieszkaniach) wyniosła 25,4 proc. Zdaniem prezesa Szanajcy to był bardzo dobry wynik.

– Osiągnęliśmy ją dzięki dobrze wcelowanej w rynek ofercie. Według analityków firmy w następnych kwartałach ta marża będzie jednak niższa – mówi szef Dom Development.

Firma liczy jednak na kontynuację dobrej sprzedaży w kolejnych miesiącach. W pierwszym kwartale spółka sprzedała 339 mieszkań. To najlepszy wynik na rynku mieszkaniowym.

– Tak kroimy, projektujemy naszą politykę cenową, żeby sprzedawać właśnie około 120 mieszkań miesięcznie – wyjaśnia prezes firmy. Spółka utrzymuje w ten sposób
marżę, nie obniża cen zbyt drastycznie, ale i nie sprzedaje za dużo mieszkań, bo to wymagałoby obniżek cenowych.

„Wrocław to inna planeta”

Firma ma w planach utrzymanie pozycji lidera wśród deweloperów na polskim rynku. Aby to osiągnąć będzie musiała wprowadzać do sprzedaży 2-3 projekty kwartalnie. Największym, sztandarowym projektem Dom Development będzie tzw. Żoliborz Artystyczny. To duży projekt w prestiżowej dzielnicy Warszawy, który łącznie obejmie 1700 mieszkań. W pierwszym etapie, który zostanie wprowadzony do sprzedaży w najbliższym czasie będzie ponad 200 apartamentów. W ofercie spółki znajdą się też mieszkania już realizowanych wieloetapowych osiedli. W dalszych planach jest też ekspansja na inne, lokalne rynki.

– Wrocław dopiero poznajemy. Obecnie mamy tam jeden projekt sprzedaży i dwa w przygotowaniu. Zupełnie inna planeta i rynek, musimy go poznać – mówi prezes
firmy. – To są projekty średniego, popularnego właściwie segmentu, stosunkowo niedrogie, nieduże. Ich zaletą ma być dogodna lokalizacja inwestycji oraz dobra
komunikacja z centrum miasta i z lotniskiem.

Deweloper myśli też o nowych inwestycjach w Krakowie, Poznaniu i Trójmieście. Nie będzie to jednak szybka ekspansja – jak mówi Szanajca, jeżeli firma się na nią zdecyduje to najwcześniej w przyszłym roku.