Czy polskie jabłka podbiją dalekie rynki? – nowe strategie eksportowe na sezon 2023/2024

jabłka sad rolnictwo

Zbliża się kolejny sezon zbioru i eksportu polskich jabłek. Polska planuje zdobywać nowe perspektywiczne rynki krajów azjatyckich. Jakie odmiany jabłek będą cieszyły się największą popularnością wśród importerów na świecie? Na jakie odmiany warto postawić przy kolejnych nasadzeniach, aby zwiększyć zyski? Eksperci reprezentujący sektor produkcji jabłek, zespół Core Team – Spójny marketing jabłka w kraju i za granicą oraz Unię Owocową i inne organizacje branżowe, przeanalizowali sytuację na światowych rynkach i przedstawiają rekomendacje dla eksportu. Strategia eksportowa jest częścią dokumentu „Jabłkowa Perspektywa 2030”.

Ceny jabłek na światowych giełdach

W sezonie 2022/2023 wzrosły ceny jabłek na europejskich giełdach. W kwietniu średnie ceny eksportowe osiągnęły poziom 81 euro/100 kg, czyli o ok. 7 euro w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego sezonu. Zdaniem ekspertów wzrosty cen na światowych giełdach nie są jednak nadal w stanie nadążyć za wzrostem inflacji oraz rosnących kosztów pracy i energii, które dotykają również polskich producentów. Polska nadal ma ceny jabłek niższe niż dwaj pozostali duzi gracze w regionie, czyli Francja i Włochy, ale już wyższe niż Belgia.  Zgodnie z danymi  publikowanymi przez Komisję Europejską, nadal możemy zaobserwować widoczne różnice pomiędzy średnimi cenami w UE oraz Polską.

Ceny jabłek na światowych giełdach
Fruit and vegetables prices (europa.eu)

„Osiąganie zysku jest obecnie możliwe jedynie poprzez osiąganie najwyższych parametrów produkcji na eksport. Branża musi również cały czas prowadzić kampanie wspierające konsumpcję jabłek w UE i na świecie, celem skutecznego konkurowania z owocami takimi jak m.in.: owoce egzotyczne, czereśnie i owoce jagodowe, które zyskują coraz więcej uwagi ze strony konsumentów i wypychają jabłka z półek sprzedażowych” – mówi Paulina Kopeć, Sekretarz Generalny Unii Owocowej.

TOP 10 największych rynków eksportowych dla polskich jabłek

Obecnie do najważniejszych rynków zbytu dla polskich jabłek należy zaliczyć: Egipt, Kazachstan, Indie i Białoruś. Atrakcyjne rynki to również Bliski Wschód i kraje takie jak: Jordania, Zjednoczone Emiraty Arabskie Królestwo Arabii Saudyjskiej. Najbardziej perspektywiczne wydają się dla Polski obecnie rynki azjatyckie.

Należy jednak podkreślić, że eksport jabłek z UE rozwija się mniej dynamicznie niż w poprzednich sezonach. Według Helwiga Schwartaua z Ami Hamburg – firmy analizującej dane eksportowe dla branży, wielkość eksportu jabłek z UE rośnie tylko w dwóch kierunkach na Bliski Wschód oraz do krajów Ameryki Południowej. Na stałym poziomie kształtuje się eksport na rynki Dalekiego Wschodu. Niewielkie spadki widać na rynkach eksportowych takich jak Wielka Brytania, a duże dotyczą eksportu na rynki afrykańskie oraz na Białoruś.

Eksport jabłek z Polski
Eksport jabłek z Polski 2022 rok – top 10 rynków eksportowych (jabłka świeże)

Perspektywiczne rynki dla polskich jabłek

Patrząc na dane Apple Dashboard UE na bazie danych z ITC/COMTRADE, dot. największych światowych importerów jabłek (wg. wartości sprzedaży), znaleźć można kraje takie jak:

1.       Niemcy
2.       Rosja
3.       Wietnam
4.       Wielka Brytania
5.       Indie
6.       Indonezja
7.       Egipt
8.       Holandia
9.       Filipiny
10.   Tajlandia

Top 10 największych importerów jabłek wg. Apple Dashboard dane za: ITC/COMTRADE

Należy jednak zaznaczyć, że nie wszystkie rynki z powyższej tabeli są otwarte dla polskiego eksportu.  Na przykład rynek rosyjski jest od dawna niedostępny dla polskich producentów jabłek ze względu na nałożone na nasz kraj embarga.

Jak pokazuje powyższa tabela w pierwszej dziesiątce  znalazły się kraje azjatyckie, w których Polska bardzo silnie się promuje. Patrząc na dane dotyczące wzrostów w imporcie jabłek, atrakcyjnymi odbiorcami mogą być takie kraje jak: Wietnam, Tajlandia Egipt, Bangladesz i Filipiny, które notują dynamiczne procentowe wzrosty w imporcie jabłek w przeciągu ostatnich kilku lat.  Pośród dużych importerów, atrakcyjnych w długofalowej perspektywie, znaleźć można też kraje Ameryki Płd. Brazylię, Peru, Kolumbię i Wenezuelę. Na tym kontynencie Polska dopiero rozpoczyna działania eksportowe i ma już otwarte pierwsze rynki zbytu takie jak np. Kolumbia, Kostaryka.

Rynki azjatyckie

Wśród perspektywicznych rynków zbytu dla Polski eksperci w pierwszej kolejności wskazują nowe rynki azjatyckie zwłaszcza Indie, Tajlandię, Malezję i Wietnam, gdzie konsumpcja owoców rośnie bardzo dynamicznie. W długofalowej perspektywie z tego regionu atrakcyjne są również Filipiny.

Zgodnie z dokumentem strategii „Jabłkowa Perspektywa 2030” szczególnie interesujące dla producentów jabłek są Indie, ponieważ tamtejsi sadownicy nie są w stanie wyprodukować odpowiednio dużo wysokiej jakości własnych owoców. Eksport do Indii dynamicznie rośnie w porównaniu rok do roku–w sezonie 2020/21 było to tylko 4,5 tys. ton, ale już w 2022 roku ponad 27 tys. ton.  Poza  Red Delicious i prążkowanymi ciemniejszymi sportami Gali, dużą popularnością w Indiach cieszą się również nowe odmiany, które selekcjonowane są pod względem wysokiej jędrności i skórki odpornej na uszkodzenia.

Perspektywa podboju dalekiego wschodu przez polskich sadowników może być niezwykle opłacalna, np. co roku na rynek tajski importowanych jest ponad 150 tys. ton jabłek głównie z USA, Chin, Nowej Zelandii, a także RPA i Rosji.

Sukcesu na dalekich rynkach można upatrywać głównie w Gali i sportach Gali. Konsumenci na rynkach azjatyckich preferują słodkie odmiany Gali. Importerzy zainteresowani są również zielonymi jabłkami. Pozostałe odmiany, które możemy zaoferować na tych rynkach, jednak tylko o najlepszych parametrach, to Red Delicious i Red Jonaprince.

W 2021 roku  Indonezja zaimportowała około 190 tys. ton jabłek z krajów trzecich. Obecnie jest to już rynek otwarty dla polskiego eksportu. Liczba dostawców na tym rynku jest jednak ograniczona do ok. 5-6. Import jabłek pochodzi głównie z półkuli północnej z Chin i USA. Dostawcy z półkuli południowej to Nowa Zelandia i RPA. Należy przy tym podkreślić, że w tym regionie UE jest prawie nieobecna ze swoim eksportem, niewielką ilość jabłek dostarcza na ten rynek jedynie Francja.

Tajlandia i Malezja to rynki o wysokich o bardzo wysokich standardach dla importu jabłek, które sprowadzają bardzo dużo owoców z południowej półkuli, jak również z Europy. W ostatnim czasie oba te rynki zaczęły mocno współpracować z Serbią i Mołdawią, które mogą stanowić dla nas konkurencję.

Na obu rynkach importerzy oczekują bardzo wysokiej jędrności, kruchości i soczystości, chcą promować unikatową odmianę z Polski (inną niż Gala czy Jonagoldy). Konsumenci, na tych rynkach preferują również zielone jabłka. Odmiany, które mogą być popularne w Tajlandii i Malezji to: Gala i Gala paskowana, Red Chief i Red Jonaprince (tylko w najlepszych parametrach) oraz odmiany klubowe. Konsumenci lubią też zielone jabłko (Granny Smith) oraz są zachwyceni odmianą Envy.

Bardzo istotną kwestią w otwieraniu rynków azjatyckich są jednak różnice kulturowe i bardzo długi proces nawiązywania relacji i prowadzenia rozmów handlowych przed rozpoczęciem rzeczywistej współpracy.

„Proces otwierania rynków azjatyckich jest bardzo długi i wymaga wielu miesięcy a czasem nawet lat starań i rozmów handlowych. Aby polski eksport jabłek rozwijał się prawidłowo, konieczne jest również liczenie się z wymaganiami tych rynków dotyczącymi jakości zewnętrznej produktu np. odmiany, wielkości, wybarwienia oraz sposobu przygotowania. Kluczowe są także elementy składające się na jakość wewnętrzną, takie jak: jędrność, zawartość cukru, poziom pozostałości. W ostatnich latach producenci kierują się ku nowym i pożądanym odmianom na rynkach eksportowych” – podkreśla Paulina Kopeć.

Poniżej przedstawiamy, tylko niektóre parametry, jakie powinny być spełnione przez producentów, by z sukcesem wysyłać jabłka na eksport.

Kraj docelowy Preferowane odmiany Okienko wysyłkowe Preferowana wielkość owoców w mm Minimalna jędrność podczas sortowania Minimalny % wybarwienia owoców Transit time Zgłoszenie do PIORIN
Egipt RED JONPRINCE, RED DELICIOUS, GALA Z PASKOWANYM RUMIEŃCEM,

GALA Z ROZMYTYM RUMIEŃCEM,

MINIMALNE ILOŚCI GALI MUST I IDAREDA

CAŁY ROK 70-85 5 70 30 TAK
Bliski wschód RED JONAPRINCE, RED DELICIOUS, GALA Z PASKOWANYM RUMIEŃCEM,GOLDEN WRZESIEŃ-LIPIEC 65-85 6 50 40 TAK
Indie RED JONAPRINCE, RED DELICIOUS, GALA Z PASKOWANYM RUMIEŃCEM,GOLDEN WRZESIEŃ-LIPIEC 65-85 6,5 70-80 40 TAK
Kolumbia GALA październik – Styczeń 60-80 7 70-80  40 TAK
Bangladesz GALA PAŹDZIERNIK-STYCZEŃ 60-70  7 70-80  40  TAK
Tajlandia GALA PAŹDZIERNIK – styczeń 65-75 ?? 7 80+  45 TAK
Wietnam  GALA PAŹDZIERNIK-luty 60-75 (75-80 też) 7 60-80 (80-100)  40-60 TAK
Malezja GALA PAŹDZIERNIK-STYCZEŃ 60-70 7 80 45 NIE
Indonezja GALA PAŹDZIERNIK-STYCZEŃ 60-75 7 80 45 TAK

 

Rynki Bliskiego Wschodu

Numerem jeden dla polskiego eksportu jabłek jest z pewnością Egipt, jednak odmiany, które są tam  eksportowane, muszą być trwałe, twarde i dobrze znosić sprzedaż bez chłodniczego cyklu logistycznego. Długi transport wskazuje, że najlepiej nadają się do tego odmiany z grupy Red Delicious – prążkowane ciemniejsze sporty Gali. Świetnie sprawdzają się również odmiany, które selekcjonowane są pod względem wysokiej jędrności i skórki odpornej na uszkodzenia.

W długofalowej perspektywie dla Polski atrakcyjne mogą być również rynki innych krajów afrykańskich. Są one dobrym odbiorcą na ciemniejsze mutanty Red Delicious.

Ameryka Południowa – nowy rynek dla Polski

Obecnie możemy również zaobserwować dynamiczny rozwój eksportu z Europy do krajów Ameryki Południowej, takich jak Kolumbia, Ekwador, Meksyk i Peru. Według danych Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa (PIORiN) otwarte kierunki z Polski na tym kontynencie to m.in.: Kolumbia, Kostaryka, Gujana Francuska i Panama.

Odbiorcy polskich jabłek na rynku europejskim

Konsumenci w Europie chętnie kupują odmiany takie jak Braeburn i różne odmiany o słodkim i kwaśnym smaku. Konsument europejski oprócz polskiej Gali oraz Goldena przyzwyczajony jest też do odmian dwukolorowych. W Europie dobrze sobie radzą również mniejsze odmiany jabłek z grupy Jonagold.  Preferencje konsumenckie, wskazują jednak na odejście od wielkich owoców 8,5-9,0, na korzyść tych drobniejszych. Być może, w przyszłości rozwiązaniem będzie produkcja jabłek z odmian grupy Jonagold o mniejszych rozmiarach lub zmiana na odmianę zbliżoną wyglądem i smakiem.

Na szczególną uwagę zasługuje rynek niemiecki, gdyż jest naszym bezpośrednim sąsiadem, o bardzo dużym zapotrzebowaniu na jabłka. Jedną z najlepiej sprzedających się odmian w Niemczech jest Elstar. Wszelkie krzyżówki z tą odmianą, gdzie zachowany jest kwaskowaty smak, cieszą się bardzo dużą popularnością. Spożycie jabłek w Niemczech utrzymuje się na poziomie 20 kg na jednego mieszkańca rocznie. Przy społeczeństwie liczącym około 80 mln ludzi, daje to olbrzymi wolumen owoców do potencjalnego bliskiego eksportu.

„Ważnym odbiorcą polskich jabłek są Niemcy, jednak do tego kraju eksportowane są w znacznej większości owoce, które będą później przetworzone. Osiągają one niższe ceny i przynoszą niewielkie zyski sadownikom. Niestety również w krajach Europy Zachodniej konsumpcja jabłek spada i konieczne są duże i skoordynowane działania promocyjne w zakresie spożywania owoców i warzyw zarówno na rynku krajowym, jak i w całej UE” – podkreśla Paulina Kopeć.

Walory smakowe i zdrowotne polskich jabłek

Eksportowane owoce muszą się charakteryzować odpowiednimi walorami smakowymi i zdrowotnymi, aby przy tak dużej konkurencji ze świata, jabłka z Polski zagościły na dłużej w krajach azjatyckich. Do najważniejszych wymogów eksportowych należy zaliczyć:

  • wysoką jędrność,
  • odporność skórki na uszkodzenia
  • oraz wymagania smakowe (preferowane odmiany soczyste, kruche, bardziej słodkie).

Jednocześnie w eksporcie na dalekie rynki muszą być zachowane parametry jabłek, które pozwolą owocom pokonać bardzo długą trasę.

„Niestety obecnie, nawet przy tej wielkości eksportu, jaką realizuje Polska, nie mamy wystarczającej ilości owoców, które spełniałyby podane parametry. Z pewnością nad tym problemem musi pochylić się cała branża, by wypracować sposoby na dostarczanie jabłek o jak najwyższej jakości i paramentrach eksportowych przy rosnących kosztach produkcji i pracy oraz malejącej liczbie pracowników sezonowych”- podkreśla Paulina Kopeć Sekretarz Generalna Unii Owocowej.

Mimo wszystko polska Gala ma jedne z najlepszych warunków do długiego przechowywania i transportu na dalekie rynki. Jednocześnie polskie jabłka w ostatnim sezonie były narażone na mniejsze  anomalie pogodowe oraz skutki zmian klimatycznych. Według map pogodowych UE, Polskę w ostatnim sezonie ominęły zarówno ekstremalne fale upałów,  jak i  przymrozki. Warto również podkreślić, że Polska wciąż ma jeszcze mniejszy wzrost kosztów produkcji niż inni duzi gracze w regionie, może więc zaproponować bardziej atrakcyjne ceny.

Wybór odmian pod konkretne rynki zbytu

Odmiany z grupy Gala znajdziemy na prawie wszystkich rynkach świata i w perspektywie najbliższych 10 lat wydaje się ona być bezpiecznym wyborem. Jej stabilna, wysoka pozycja w eksporcie wynika bezpośrednio z preferencji smakowych konsumentów na całym świecie. Trzeba jednak pamiętać, że innego rozmiaru i wybarwienia Galę będziemy wysyłać na rynki skandynawskie, a innego do Egiptu oraz do Indii. Trendy światowe wskazują zapotrzebowanie na sporty gali z prążkowanym rumieńcem. Taki owoc akceptowany jest na wszystkich światowych rynkach.

„We współczesnym świecie następuje gwałtowny rozwój hodowli jabłek. Konsumentom zależy na smaku, teksturze, wyglądzie i zdrowotnych cechach produktu, a kluczowym czynnikiem wciąż pozostaje jakość. Odmiany klubowe, które nie spełniają tych wysokich standardów, mogą mieć trudności na rynku” – dodaje Paulina Kopeć.

Przyszłość eksportu – odmiany klubowe i funkcjonalne

Na światowym rynku dostępnych jest coraz więcej odmian klubowych, które dają szanse konsumentom na wypróbowanie nowych, unikatowych smaków. Producenci z zagranicy stawiają również na odmiany funkcjonalne m.in. w Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych. Rozwijane są  odmiany jabłka, o dłuższym okresie przydatności do spożycia, które wpisują się w ekologiczny trend niemarnowania żywności. Coraz ważniejsza staje się jakość oraz atrakcyjny wygląd na półce sklepowej, gdzie jabłka konkurują z coraz większą gamą owoców egzotycznych.

Na rynku funkcjonują setki inicjatyw badawczo-rozwojowych, pracujących nad stworzeniem nowych odmian owoców. Wiele z nich wykazuje się potencjałem do wytworzenia istotnej zmiany w krajobrazie hodowli jabłek w UE, a nawet na całym świecie. Wśród tych projektów dużą rolę odgrywają odmiany klubowe – ekskluzywne odmiany jabłek, które są kontrolowane przez określone kluby hodowlane. Przynoszą one wiele korzyści, zarówno dla hodowców, jak i dla konsumentów. Dla hodowców odmiany klubowe oznaczają wyższe zyski, dzięki swojej unikalności i możliwości kontrolowania podaży. Dla konsumentów te odmiany oferują szereg różnych smaków, tekstur i innych cech, które mogą przyciągać różne grupy docelowe.

Obecnie na świecie działa około 100 inicjatyw związanych z hodowlą jabłek, skupiających się na rozwoju nowych odmian. Nowości obejmują m.in.: odmiany odporne na parch (scab), żółte alternatywy dla Golden Delicious, odmiany o wysokim zabarwieniu dla ciepłych klimatów i intensywnych zmian pogody, odmiany hodowane specjalnie jako mini przekąski, odmiany dziecięce oraz odmiany o wyjątkowej teksturze lub smaku. W programach rozwoju gatunków jabłek znajdziemy również odmiany o czerwonym miąższu, odmiany supersłodkie, odmiany hipoalergiczne, odmiany dla diabetyków lub dla osób z nietolerancją fruktozy, oraz bezpestkowe.

Przygotowanie jabłek do eksportu na dalekie rynki

Aby budować silną markę polskich jabłek na nowych rynkach, niezbędna jest ich wysoka, powtarzalna jakość. Etapem, na którym w wielu przypadkach tracona jest szansa na daleką wysyłkę jabłek, jest moment ich zbioru. Często jest tak, że na zbiór owoców danej odmiany, sadownicy mają nie więcej niż kilka dni. Po tym czasie następują nieodwracalne zmiany fizjologiczne w owocach, w tym autokatalityczna produkcja etylenu, czyli hormonu starzenia.

Zbyt późny zbiór to nie tylko postępujący spadek jędrności miąższu, ale również możliwość wystąpienia zarówno chorób pochodzenia fizjologicznego, jak i grzybowego podczas transportu czy dystrybucji owoców w krajach docelowych. Jabłka zerwane zbyt późno są podatne na występowanie rozpadów czy oparzelizny starczej. Oczywiście objawy jakichkolwiek uszkodzeń, czy chorób dyskwalifikują takie owoce z obrotu.

Należy również zwrócić uwagę, że warunki obrotu towarów na dalekich rynkach znacznie odbiegają od warunków europejskich, gdyż owoce są dystrybuowane przy znacznie wyższych temperaturach. Owoce nie mogą mieć żadnych objawów chorób związanych z ich nadmierną dojrzałością. Dlatego tak trudnym jest wyprodukowanie owoców spełniających wszystkie kryteria jabłek o potencjale eksportowym na daleki rynki.

Importerzy z krajów Afryki czy Azji oczekują owoców wysokiej jakości nie tylko w momencie ich załadunku w Polsce, ale przede wszystkim podczas ich obrotu handlowego w kraju docelowym. Często jest tak, że w momencie zbiorów polskie jabłka cechuje jędrność na tym poziomie, na jakim powinny być one podane w krajach docelowych i ten trend powinien ulec zmianie.

„W przygotowaniu jabłek do eksportu należy zadbać o wysoką jakość produktu finalnego. Można to osiągnąć na przykład poprzez następujące działania: intensywny program nawożenia do owocowego wapniem, optymalny termin zbioru, zastosowanie preparatu Harvista 1.3 SC, traktowanie po zbiorcze jabłek 1-MCP oraz zastosowanie dodatkowej ochrony np. SmartFresh ProTabs, zabezpieczenie owoców przed gniciem oraz przygotowanie ich do wysyłki i transport w specjalnych workach modyfikujących atmosferę – worki typu MAP z wykorzystaniem saszetek pochłaniających etylen” – komentuje Łukasz Widłak z AgroFresh.

To tylko niektóre działania, które można wdrożyć, aby być pewnym jakości jabłek, nie tylko w momencie sortowania i pakowania w Polsce, ale również po wielotygodniowym transporcie kontenerowym w obrocie detalicznym przy wysokich temperaturach zewnętrznych w kraju docelowym.

„Bez wykorzystania nowych technologii w zakresie traktowania owoców przed i po zbiorach nie można uzyskać oczekiwanych przez odbiorcę parametrów jakościowych” – dodaje Widłak.