W ostatnim tygodniu w piątek, mimo braku sesji giełdowej, na rynek trafiła publikacja comiesięcznych danych z amerykańskiego rynku pracy. Zmiana w zatrudnieniu w sektorach innych niż rolnictwo wyniosła 916k, co było powyżej konsensusu analityków (652k). Mimo że walka z koronawirusem wciąż trwa, to negatywny wpływ pandemii na światową gospodarkę jest już ograniczony.
Kanał Sueski został już w pełni odblokowany, więc międzynarodowy handel wrócił do normy. Jak podali przedstawiciele Zarządu Kanału, głównym powodem zablokowania kanału był błąd kapitana.
S&P 500 pierwszy raz w historii przebiło poziom 4000 pkt. Sentyment na rynku akcji wciąż jest bardzo dobry. W ostatnich tygodniach lepiej radzą sobie spółki „value” od spółek „growth”, co chociażby widać po lepszych wynikach S&P 500 od Nasdaq 100. Ze względu na luźną politykę monetarną, a także poprawiającą się koniunkturę, prognozy dla rynku akcji pozostają dobre.
Rynek metali szlachetnych wygląda coraz lepiej. Złoto wyznaczyło dołek w okolicy $1.685, a srebro $24 za uncję. Jeżeli nie zobaczymy już kolejnej fali wzrostowej rentowności amerykańskich obligacji, a także dolar nie będzie się umacniać, to korekta na metalach szlachetnych powinna już dobiegać końca. Ciężko znaleźć lepsze „ubezpieczenie” przed obecnym dodrukiem banków centralnych, a także wzrostem publicznego zadłużenia niż inwestycja w złoto i srebro.
W piątek (09.04) czekają nas minutki RPP. Co prawda już wiemy, że nie będzie zmiany stóp procentowych, natomiast ze względu na ostatnie osłabienie się złotego, kolejne ruchy RPP mogą być kluczowe dla naszej waluty.
Departament Zarządzania i Analiz
SUPERFUND TFI S.A.