DLA Piper: Od lipca odpis na fundusz energetyczny może być niezgodny z prawem UE

prąd energia elektryczność

21 czerwca 2023 – Obowiązek ponoszenia dodatkowych opłat przez spółki energetyczne w związku z wprowadzeniem ustawy o maksymalnych cenach energii, tzw. odpisu na fundusz, może od lipca tego roku być niezgodny z prawem unijnym, twierdzą prawnicy kancelarii DLA Piper. W tym miesiącu Komisja Europejska zarekomendowała zaprzestanie pobierania nadzwyczajnych środków od spółek energetycznych w całej UE.

Zgodnie z rozporządzeniem Rady UE 2022/1854 z 6 października 2022 roku wprowadzonym w celu ochrony konsumentów przed gwałtownym wzrostem cen energii, spółki energetyczne w UE mają ponosić dodatkowe opłaty w przypadku przekroczenia maksymalnego pułapu dochodów (w rozporządzeniu określonego w wysokości 180 EUR/MWh) tylko do końca czerwca 2023 roku. Polskie przepisy wdrażające unijne rozporządzenie zobowiązały natomiast wytwórców energii i spółki obrotu do ponoszenia opłat na rzecz Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny do końca tego roku. Jeśli rekomendacja Komisji zostanie utrzymana na poziomie unijnym, polskie regulacje staną się niezgodne z prawem UE.

Spółki energetyczne ponoszą straty w związku z obowiązkiem wnoszenia dodatkowych opłat, tzw. odpisu na Fundusz, z tytułu ustawy o maksymalnych cenach energii. W naszej ocenie wprowadzone do polskiego systemu prawnego przepisy są niezgodnie z celem i regulacjami unijnymi – mówi Krzysztof Kycia, partner współzarządzający i szef praktyki procesowej i regulacyjnej w warszawskim biurze DLA Piper. W świetle stanowczego stanowiska Komisji Europejskiej spółki stają aktualnie przed dylematem, czy zaprzestać zapłaty tzw. odpisu, ryzykując potencjalny spór z Prezesem Urzędu Regulacji Energetyki i ewentualne sankcje, czy też kontynuować wpłaty, a następnie dochodzić ich zwrotu od Skarbu Państwa w postępowaniu sądowym.

Obowiązek wnoszenia comiesięcznych wpłat na rzecz Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny nałożyła na wytwórców energii i spółki obrotu ustawa z 27 października 2022 roku o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej. Środki wpłacane do Funduszu służą pokryciu różnicy między maksymalną ceną energii przyjętą w ustawie, a ceną umowną lub referencyjną, którą w formie rekompensat otrzymują sprzedawcy energii. Kary za brak wniesienia odpisu może nałożyć na spółkę Prezes Urzędu Regulacji Energetyki.

Spółki mają dwie możliwości działania, jeśli tzw. price cap nie zostanie przedłużony na szczeblu unijnym, a polska ustawa nie zostanie odpowiednio znowelizowana. W przypadku zaprzestania wpłat, procedura odwoławcza od ewentualnej decyzji Prezesa URE zakłada postępowanie przed Sądem Ochrony Konkurencji i Konsumenta – wyjaśnia Monika Leszko, radczyni prawna w zespole postępowań sądowych i regulacyjnych w DLA Piper w Warszawie. – Jeśli spółka zdecyduje się kontynuować wpłaty odpisu, a następnie dochodzić ich zwrotu na drodze sądowej, postępowanie toczyć się będzie też przed Sądem Okręgowym w Warszawie, ale wydziałem cywilnym. W obu przypadkach niezgodność polskiego prawa z przepisami unijnymi będzie ważnym argumentem na rzecz spółek energetycznych.

Rozporządzenie Rady UE przyjęto w związku z gwałtownym wzrostem cen energii po rosyjskiej agresji na Ukrainę. Oprócz dodatkowych opłat, które miały wynikać z nadzwyczajnych zysków osiąganych przez spółki energetyczne w związku z sytuacją geopolityczną, rozporządzenie zakładało także ograniczenie zapotrzebowania na energię oraz wsparcie dla klientów indywidualnych i MŚP poprzez regulowane utrzymanie niższych cen. Eksperci zwracają jednak uwagę na wyjątkowy charakter rozporządzenia.

– Rozporządzenie unijne wprowadzono ze względu na bezprecedensową sytuację i potrzebę ochrony odbiorcy końcowego w konkretnej sytuacji – wskazuje Oskar Waluśkiewicz, partner i szef praktyki energetycznej w DLA Piper w Warszawie. – Były to środki nadzwyczajne, dlatego też rozporządzenie bardzo jasno określa ramy czasowe ich obowiązywania. Wiosną tego roku zakończyły się konsultacje Komisji Europejskiej nad nowymi ramami prawnymi unijnego rynku energii, tzw. Electricity Market Design. Pomimo przecieków w zagranicznych mediach o potencjalnym – na wypadek nadzwyczajnych sytuacji – i ogólnoeuropejskim price capie w wysokości 180 EUR/MWh, nic nie wskazuje na to, aby podobne mechanizmy pojawiły się na stałe w unijnym ustawodawstwie.

Zdaniem prawników DLA Piper, aby uniknąć konfliktu przepisów polskich z unijnymi, konieczna jest pilna nowelizacja ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej w zakresie daty obowiązywania odpisu na Fundusz. Tymczasem w Sejmie przyjęta została w ostatni piątek autopoprawka do tzw. projektu UC74, która nowelizuje ustawę, ale zmierzając w zgoła odmiennym kierunku.