Dofinansowania do nowych terminali płatniczych dla małych przedsiębiorców

Visa Europe

Do 2015 r. może być w Polsce nawet pół miliona terminali umożliwiających płatności kartami Visa – obecnie jest to 300 tys. W tym celu organizacja o połowę zwiększyła dofinansowanie do nowych terminali zakładanych w mniej zaludnionych miejscowościach. Program jest skierowany głównie do małych przedsiębiorców, dla których koszt akceptacji kart jest barierą trudną do przełamania.

 – Chcemy doprowadzić do takiego efektu, że na koniec 2015 roku w Polsce będzie może nawet pół miliona terminali płatniczych umożliwiających płatności kartami VISA – deklaruje  w rozmowie Jakub Kiwior, dyrektor Visa Europe w Polsce.

W tym celu organizacja o 50 proc. zwiększyła dofinansowanie do nowych terminali zakładanych w ponad połowie powiatów o relatywnie najmniejszej gęstości zaludnienia. Z kolei dofinansowanie terminali instalowanych w Warszawie, Krakowie, we Wrocławiu i w Poznaniu zostało wyłączone. Uznano, że w tych miastach akceptacja kart rozwija się już w sposób naturalny i nie ma potrzeby wspierania jej dodatkowymi subsydiami.

 – Wszyscy wydawcy kart Visa w Polsce zgodzili się stworzyć budżet, z którego środki przekazywane są do agentów rozliczeniowych, zakładających terminale w małych miejscowościach, na terenach wiejskich. Ten program polega na tym, że każdy nowo założony terminal jest subsydiowany z tego budżetu – tłumaczy Jakub Kiwior.

Jak podaje Visa, od początku funkcjonowania programu dopłatami objęto ok. 130 tys. urządzeń, z czego 40 proc. to terminale zbliżeniowe. W 2010 r., kiedy liczba terminali nie sięgała jeszcze 200 tysięcy, założeniem Visy było podwojenie do 2015 roku sieci akceptacji kart w Polsce. Dziś liczba ta przekroczyła 300 tysięcy.

Zachęta dla małych przedsiębiorców

Program może stanowić dla małych przedsiębiorców szczególną zachętę, ponieważ to oni najbardziej narażeni są na koszty stałe związane z płatnościami bezgotówkowymi.

 – Akceptując karty ponoszą oni dwa rodzaje kosztów – prowizję od płatności kartowej i stały koszt, czyli czynsz najmu terminala. Dla wielu z nich ten stały czynsz jest barierą, z uwagi na bardzo mały wolumen i bardzo małą liczbę transakcji. Inaczej jest w przypadku dużych sieci handlowych, dla których prowizja jest podstawowym i najważniejszym kosztem – tłumaczy dyrektor Visa.

Jego zdaniem mali przedsiębiorcy, którzy już zaczną akceptować karty, staną się przedmiotem zainteresowania różnych agentów rozliczeniowych.

 – Wtedy otrzymują bardzo dobrą ofertę zarówno, jeśli chodzi o czynsz najmu, jak i o prowizję, którą płacą – tłumaczy.

Poza rozbudową sieci terminali program ma służyć popularyzacji płatności zbliżeniowych. Dlatego wszystkie instalowane od lipca ub.r. terminale  muszą obsługiwać karty Chip & Pin.

 – Powoduje to, że mali przedsiębiorcy rozpoczynają akceptację kart już z pełną gamą możliwych rozwiązań. Czyli mogą obsłużyć kartę z paskiem magnetycznym, mogą obsłużyć kartę zabezpieczoną pinem i mogą obsłużyć kartę zbliżeniową – wymienia Jakub Kiwior.

Poza sklepami, program Visy obejmuje wszelkie miejsca i urządzenia, w których można dokonywać płatności bezgotówkowych, w tym np. urządzenia samoobsługowe, takie jak parkomaty czy biletomaty.