EUR/USD i S&P500. Czeka kolejna fala spadkowa?

Wall Street – Nasdaq
Marek Paciorkowski, dyrektor ds. rynków finansowych, Aforti Exchange / Grupa AFORTI
Marek Paciorkowski, dyrektor ds. rynków finansowych, Aforti Exchange / Grupa AFORTI

W oczekiwaniu na dane z amerykańskiego rynku pracy (9 marca 2018) oraz marcową decyzję FED (15 marca 2018) odnośnie pierwszej z trzech przewidywanych na 2018 rok podwyżek stóp procentowych w USA – której prawdopodobieństwo wyceniane jest przez analityków na 72 proc. – kurs EUR/USD notuje niewielkie spadki, sięgające 0,25-0,26 proc.

Jednocześnie indeksy giełdowe w USA są na historycznych maksimach, a silna i trwała korekta jest coraz bliżej. Jednakże, zanim dojdzie do właściwego ruchu, rynek lubi troszkę „namieszać”. Być może kolejna fala wzrostowa, która pokona aktualne maksimum w cenie 2872 pkt, będzie czynnikiem dezorientującym podaż, po czym nadejdzie właściwa przecena.

Czy EUR/USD czeka kolejna fala spadkowa?

Naruszona silna strefa oporu z lat 2010-2012 okazało się pułapką dla notowań EUR/USD. Poza tym, że doszło do zdecydowanego powrotu poniżej dolnego ograniczenia strefy 1.2230-1.2300, trzeba też pamiętać o układzie fal z ostatnich lat. Otóż w przypadku, gdy w marcu 2018 roku wspomniany wcześniej zakres okaże się tym razem oporem, notowania EUR/USD wejdą w korektę całej dotychczasowej struktury, która rozpoczęła się z poziomu 1.0520.

W scenariuszu bardziej pesymistycznym dla EUR, przed nami kolejna (5)z3z3 fala spadkowa, która doprowadzi co najmniej do re-testu wspomnianego minimum z grudnia 2016 roku. Zatem kolejny miesiąc może okazać się kluczowy dla rynku.

Trzeba mieć również na uwadze to, że rynek utrzymuje się wciąż w kanale wzrostowym, zatem próba powrotu powyżej poziomu 1.23 nie powinna być zaskoczeniem i spowoduje powrót regularnych wzrostów – co najmniej do głównej linii trendu spadkowego, a więc obecnie do okolic 1.26.

Co ważne, sytuacja w strefie euro premiuje obecnie grających przeciwko wspólnej walucie. Wybory we Włoszech wskazują na nowy trend w polityce, który niekoniecznie będzie sprzyjał notowaniom EUR. Polityczny opór względem wspólnej waluty byłby teraz jednak zbyt oczywisty, dlatego należy przygotować się na jeszcze jedną falę osłabienia USD, zanim dojdzie do większej korekty.

EUR USD w układzie miesięcznym
Źródło: Aforti Exchange – EUR/USD w układzie miesięcznym

Dobre dane na amerykańskich giełdach zapowiedzią korekty do 2000 pkt?

Poziom 2826 pkt okazał się lokalnym szczytem hossy, odnotowanym w ostatnich dniach przez spółki z indeksu S&P 500. To wstępny sygnał na większą korektę – być może prowadzącą w rejon lutowych minimów, a może i zdecydowanie niżej. Gdyby doszło do zrównania z największą korektą w ostatnich latach, celem okazałby się poziom 2000 pkt.

S&P 500 w układzie miesięcznym
Źródło: Aforti Exchange – S&P 500 w układzie miesięcznym

Na wykresie dziennym rynek również szykuje się do jeszcze jednej fali wzrostowej, która ma spore szanse doprowadzić do powstania silnej formacji spadkowej XABCD.

S&P 500 w układzie dziennym
Źródło: Aforti Exchange – S&P 500 w układzie dziennym

Treści przedstawione w niniejszym komentarzu eksperckim są prywatnymi opiniami nadawcy i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Autor nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszej wiadomości, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych.