Firmy, które nie mają szans na kredyt bankowy, mogą dostać pieniądze z funduszu pożyczkowego

rp_2955c47935_1705302030-MRFP-pozyczki.png

CEO Magazyn Polska

Około 70 proc. małych i średnich firm w ogóle nie korzysta z finansowania zewnętrznego. Często problemem w uzyskaniu kredytu są wysokie wymagania, jakie przedsiębiorcom stawiają banki. Dla nich szansą na rozwój firmy może być oferta funduszy pożyczkowych, czyli instrumenty zwrotne finansowane głównie ze środków unijnych. Pożyczyć mogą również ci, którzy dopiero chcą uruchomić swój biznes.

 Polskie małe i średnie przedsiębiorstwa generalnie są niechętne zadłużaniu się – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Tomasz Sypuła, prezes Mazowieckiego Regionalnego Funduszu Pożyczkowego. – Szacuje się, że około 70 proc. małych i średnich przedsiębiorstw w ogóle nie korzysta z finansowania zewnętrznego, co wcale nie jest dobre, bo żeby firma się rozwijała musi na pewnym etapie z niego korzystać.

Niektóre małe i średnie firmy mają utrudniony dostęp do kredytów. Dlatego coraz częściej korzystają oni z ofert funduszy pożyczkowych.

 – Fundusze pożyczkowe są określane funduszami wysokiego ryzyka. My udzielając pożyczki bierzemy na siebie bardzo duże ryzyko, którego bank bardzo często nie chce wziąć – mówi Sypuła. – Więc po pierwsze, łatwiej takiej firmie uzyskać finansowania, po drugie, jest mniej formalności i prostsze procedury.  

O finansowanie z funduszu mogą starać się również początkujący przedsiębiorcy, którzy mają pomysł na biznes, ale nie mają za co go rozkręcić. Mazowiecki Regionalny Fundusz Pożyczkowy oferuje początkującym firmom pożyczki w wysokości do 120 tysięcy na okres pięciu lat.

 Wspieramy start-upy, czyli firmy, które zakładają osoby bezrobotne czy absolwenci, którzy nie mogą znaleźć pracy i decydują się na podjęcie własnej działalności gospodarczej. Dla takiej osoby szanse otrzymania kredytu bankowego są zerowe. Tymczasem fundusze pożyczkowe udzielają wsparcia  – w naszej instytucji około 50 proc. pożyczek przeznaczonych jest dla start-upów – podkreśla prezes MRFP.

Firmy działające na rynku ponad rok mogą liczyć na pół miliona zł pożyczki. Można też negocjować spłaty w razie niepowodzenia przedsięwzięcia.

 – Jeśli rynek zweryfikuje dany pomysł negatywnie lub wystąpią nieprzewidziane przeszkody, to staramy się pomóc dłużnikowi i zrestrukturyzować zadłużenie, np. rozłożyć raty na dłuższy okres – mówi Sypuła. – Nie możemy umorzyć długu, gdyż operujemy środkami publicznymi, głównie unijnymi. Jednak w przypadku problemów staramy się rozłożyć spłatę w czasie i poczekać, aż przedsiębiorca odzyska zdolność kredytową.