Lokalne rynki różnią się pod względem średniej powierzchni kupowanych mieszkań. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl sprawdzili, które miasta na prawach powiatu wyróżniają się zakupem najmniejszych i największych „M”.
Średnia powierzchnia lokalu mieszkalnego kupowanego przez Polaków, już od dłuższego czasu oscyluje na poziomie 50 mkw. – 55 mkw. Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego mówią, że w 2018 r. przeciętne kupowane „M” liczyło sobie 54,2 mkw. Warto sprawdzić, jak średnia powierzchnia lokalu mieszkalnego różniła się w miastach na prawach powiatu. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl pokusili się o taką analizę, która wskazuje na duże zróżnicowanie wyników.
Wedle obliczeń portalu RynekPierwotny.pl, następujące miasta cechowały się największą średnią powierzchnią lokali mieszkalnych kupowanych w 2018 roku:
- Sopot – 63,8
- Legnica – 61,8
- Żory – 59,4
- Gdynia – 59,4
- Słupsk – 58,5
- Jelenia Góra – 58,4
- Leszno – 57,8
- Rybnik – 57,6
- Bielsko-Biała – 56,9
- Warszawa – 56,8
Wysokich wyników z powyższych ośrodków miejskich nie można sprowadzić do wspólnego mianownika. W przypadku Warszawy, Gdyni oraz Sopotu, wytłumaczeniem może być spory udział bardziej luksusowych mieszkań w obrocie rynkowym.
Jeżeli natomiast chodzi o inne większe rynki, to w 2018 r. cechowały się one następującą przeciętną powierzchnią kupowanego mieszkania:
- Wrocław – 56,1
- Szczecin – 55,3
- Katowice – 54,5
- Lublin – 53,6
- Toruń – 52,7
- Poznań – 53,4
- Olsztyn – 52,6
- Gdańsk – 52,6
- Łódź – 52,3
- Rzeszów – 52,1
- Kielce – 51,7
- Bydgoszcz – 51,3
- Radom – 50,8
- Białystok – 50,4
- Kraków – 50,2
Obliczenia ekspertów portalu RynekPierwotny.pl wskazują, że w 2018 r. najmniejsze mieszkania były sprzedawane na terenie wymienionych poniżej miast:
- Włocławek – 49,3
- Sosnowiec – 49,1
- Świętochłowice – 49,0
- Piotrków Trybunalski – 48,7
- Ostrołęka – 48,6
- Jaworzno – 48,6
- Płock – 48,5
- Konin – 48,2
- Siemianowice Śląskie – 47,8
- Ruda Śląska – 47,6
Praktycznie wszystkie wymienione powyżej ośrodki miejskie cechują się dużym rynkowym udziałem starszych i stosunkowo ciasnych mieszkań. Wydaje się również, że sytuacja ekonomiczna nabywców nowych „M” z tych miast raczej nie pozwala im na zakup dużych lokali.
Autor: Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl