Hostessing w Polsce pełen nadużyć ze strony klientów i pracodawców. Pierwszy raport dotyczący tej branży wskazuje patologie rynku

Hostessing w Polsce pełen nadużyć ze strony klientów i pracodawców. Pierwszy raport dotyczący tej branży wskazuje patologie rynku

Hostessing w Polsce pełen nadużyć ze strony klientów i pracodawców. Pierwszy raport dotyczący tej branży wskazuje patologie rynku 1

Relatywnie dobre zarobki w stosunku do czasu pracy i duża elastyczność, a z drugiej strony – niestabilne umowy, przypadki molestowania seksualnego, upokarzanie i wykorzystywanie – to realia pracy hostess, zatrudnianych na eventach do promocji marek i produktów. Takie usługi świadczy w Polsce około 100 agencji, a zawód hostessy jest silnie sfeminizowany: na 50 kobiet, w większości przed 30. rokiem życia, przypada średnio tylko 1 mężczyzna. Na problemy tego rynku zwraca uwagę pierwszy w Polsce raport dotyczący branży hostessingu.

– Największą zaletą pracy w hostessingu są relatywnie dobre zarobki przy niewielkim nakładzie czasu, jaki trzeba poświęcić na to zajęcie, oraz elastyczność, co jest ważne dla studentek, które stanowią większość hostess. Najpoważniejszą wadą są natomiast przypadki molestowania seksualnego, które zdarzają się zarówno ze strony klientów, jak i organizatorów imprez. Hostessy narzekały też na uciążliwość fizyczną tej pracy, bo to jest wielogodzinne stanie i chodzenie w butach na obcasach, przez co bolą je nogi i plecy, zdarza się też, że ubrania nie są dostosowane do warunków pogodowych – mówi agencji Newseria Biznes Anna Perlik-Piątkowska, współautorka raportu „Branża hostess w Polsce. Główne problemy i kontrowersje”.

Hostessing stanowi w Polsce pierwszą pracę dla tysięcy młodych ludzi, przeważnie kobiet. To pierwsze zetknięcie z rynkiem pracy bywa jednak trudne z powodu nadużyć ze strony klientów i pracodawców oraz stereotypów dotyczących tej pracy. Zawód hostessy jest postrzegany jako mało wymagający, a wiele kobiet na tym stanowisku musi mierzyć się z upokarzaniem, wyzyskiem i wykorzystywaniem.

– Temat hostessingu nie był przedmiotem głębszych  analiz czy badań, choć pojawiał się w przestrzeni publicznej i w mediach np. w kontekście stereotypizacji pracy kobiet. Postanowiliśmy oddać głos samym hostessom i przygotowaliśmy badanie jakościowe. W wywiadach pytaliśmy, jakie są warunki ich pracy, co je zachęca do pracy hostessy, co im przeszkadza w tej pracy, jakie są ich relacje z pracodawcami i klientami. Hostessy otwarcie mówiły nam o tym, jak są traktowane, z jakimi trudnymi sytuacjami się spotykają, i tak powstał nasz raport. Chcemy nim otworzyć publiczną dyskusję na temat tej branży, konieczności stworzenia pewnych standardów i zasad etycznych, które odpowiadałyby na potrzeby młodych osób wkraczających na rynek pracy – mówi Monika Kulik z Forum Odpowiedzialnego Biznesu (FOB).

Raport „Branża hostess w Polsce. Główne problemy i kontrowersje”, opracowany przez Komitet Dialogu Społecznego KIG we współpracy z FOB, to pierwsze w Polsce opracowanie na temat tego sektora. Na jego potrzeby przeprowadzono kilkanaście pogłębionych wywiadów z hostessami oraz przeanalizowano ogólnodostępne materiały poświęcone tej branży.

– Zwracałbym uwagę na to, aby te firmy, instytucje, które wynajmują hostessy i hostów na swoje wydarzenia, brały odpowiedzialność za to, co czynią. To one powinny w ramach zjawiska godnej pracy w łańcuchach dostaw być odpowiedzialne za to, co na ich wydarzeniach się dzieje. Oczywiście agencje też są odpowiedzialne, ale ta odpowiedzialność nie powinna rozmywać się w odniesieniu do podmiotów , które są organizatorami konferencji, wydarzeń i bankietów – mówi Piotr Ostrowski, wiceprzewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych. – Ten raport powinien być wstępem do szerszej dyskusji na temat pozycji kobiet w społeczeństwie i świecie pracy oraz do działań na rzecz zmiany pozycji kobiet w miejscu pracy, nie tylko w segmencie hostess – dodaje.

Z danych zebranych w raporcie wynika, że w Polsce wynajęcie hostess oferuje około 100 agencji, najczęściej prowadzonych przez osoby związane z branżą mody i marketingu. Praca hostessy opiera się głównie na elastycznej formie zatrudnienia – dominują umowy-zlecenia i o dzieło. Ten zawód jest silnie sfeminizowany. Na 50 kobiet w zawodzie przypada średnio tylko 1 mężczyzna. Najliczniejszą grupę stanowią kobiety przed 30. rokiem życia – 7 na 10 hostess to kobiety w wieku od 23 do 30 lat, tylko niecałe 20 proc. ma powyżej 30 lat.

Wynagrodzenia hostess wahają się od kilkunastu złotych za godzinę do nawet kilku tysięcy złotych za dzień pracy. Najmniej zarabiają hostessy rozdające próbki produktów w dużych sklepach. Na najwyższe stawki mogą liczyć uczestniczki dużych kampanii promocyjnych, a także hostessy zatrudnione do obsługi bankietów czy konferencji.

– Chcielibyśmy, żeby praca hostess była wolna od stereotypizacji i pozwoliła młodym osobom jak najlepiej odnaleźć się na rynku pracy. Zachęcamy też do różnorodności – żeby zatrudniać nie tylko kobiety, ale i mężczyzn, korzystać z pomocy osób w różnym wieku do promowania produktów, usług czy wydarzeń – mówi Monika Kulik.

Współodpowiedzialność za działania na rzecz polepszenia warunków pracy hostess powinny wziąć także firmy, które korzystają z ich usług do reklamowania swoich produktów. Dla wielu z nich hostessy pełnią ważną rolę, ponieważ podczas eventów to one wpływają na pierwsze wrażenie o marce.

Jak zauważa współautorka raportu Anna Perlik-Piątkowska, w krajach Europy Zachodniej są przyjmowane różne rozwiązania, które regulują działanie branży. Dlatego pozytywne wzorce można zaczerpnąć z rynków zagranicznych.

– Pierwszym jest rezygnacja z hostess na rzecz konsultantów i konsultantek, którzy są proszeni o adekwatny ubiór oraz nawiązywanie biznesowych rozmów z klientami. Tego typu przypadki się pojawiają, np. na targach motoryzacyjnych w Genewie. Drugim sposobem na modyfikowanie działania branży jest zwiększanie udziału hostów, czyli liczby mężczyzn w branży. Na takie rozwiązanie zdecydowała się w 2018 roku Vuelta a España, czyli jeden z najsłynniejszych wyścigów kolarskich na świecie – nagrody oraz kwiaty kolarzom wręczali kobieta i mężczyzna. Trzecią, dobrą praktyką jest samoregulacja branży – tu przykładem może być Francuski Związek Pracodawców Hostess, który w 2015 roku rozpoczął walkę z dyskryminacją i wdrożył kodeks dobrych praktyk, który odnosi się głównie do kwestii pracowniczych – mówi Anna Perlik-Piątkowska.