Inwestorzy nie chcą złota

To już kolejna sesja zakończona wzrostami na amerykańskich parkietach giełdowych. Ponownie umacniał się też dolar. Rynek ropy zakończył dzień blisko poziomów otwarcia, a złoto zniżkowało.

Wczorajsza awersja do bezpiecznego złota oraz wzrosty na giełdach tworzą optymistyczny nastrój wyczekiwania wśród głównych uczestników rynku. Dane jakie opublikowano w środę potwierdzają powszechną opinię o nieuchronności podwyżki Fed. Znakomita większość publikacji z USA miała pozytywny charakter, przebijając prognozowane wartości. Poprawie uległy zamówienia na dobra trwałego użytku, jak też indeks PMI dla sektora przemysłowego.

Optymizm inwestorów jest też wiązany z prezydenturą Donalda Trumpa. Powszechnie oczekuje się po niej zarówno wzmocnienia rodzimego przemysłu, jak też obniżenia podatków oraz deregulacji. Wyniki publikacji raportu z ostatniego posiedzenia Fed tylko ugruntowały dobre nastroje i wzmocniły oczekiwania na podwyżkę stopy procentowej w grudniu. Natomiast dziś mamy w USA Święto Dziękczynienia, a zarazem dzień wolny od handlu.

gold24112016r

Od początku listopada rynek złota jest w głębokiej defensywie. Na wykresie pokonana została środkowa linia kanału spadkowego. Rynek zszedł nawet poniżej psychologicznej bariery 1200$. Aby myśleć o odrzuceniu trendu spadkowego byki muszą wrócić ponad poziom 1235$, choć nawet i to nie gwarantuje trendu wzrostowego. Kolejny mocny opór czeka bowiem już na 1290$. W czarnym scenariuszu możliwe jest zejście nawet na 1130$.

Sylwester Majewski


Forex-Desk