J. Mordasewicz: niewłaściwy dobór kadr pogarsza wyniki i utrudnia ekspansję zagraniczną polskich spółek skarbu państwa

Mordasewicz

J. Mordasewicz: niewłaściwy dobór kadr pogarsza wyniki i utrudnia ekspansję zagraniczną polskich spółek skarbu państwa 1

W efekcie ingerencji polityków w dobór kadr spółki z udziałem Skarbu Państwa mają gorsze wyniki niż firmy w pełni prywatne – uważa Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu w Konfederacji Lewiatan. Dodaje, że mają one także bardzo małe szanse na sukces w zagranicznej ekspansji.

– Spółki z udziałem Skarbu Państwa powinny być zarządzane tak samo jak pozostałe spółki działające na rynku. Niestety, politycy nie mogą powstrzymać się przed interwencją w tych spółkach, chcą realizować swoje cele pozagospodarcze, wsadzają do tych spółek osoby zaufane, ale nie zawsze kompetentne i w efekcie spółki te dają wyniki gorsze niż spółki z sektora czysto prywatnego – zauważ Mordasewicz.

Jak dodał, choć zjawisko to widać nie tylko w Polsce, lecz także w innych państwach, to w naszym kraju jest ono szczególnie groźne i szczególnie rozpowszechnione.

– Według miar OECD w Polsce mamy największy udział spółek państwowych w gospodarce, mamy najbardziej upaństwowioną gospodarkę. Nie tylko tam, gdzie Skarb Państwa ma ponad 50 proc. Wystarczy, że ma pakiet np. 25 proc. w jakiejś spółce, a i tak podejmuje decyzje – wskazał.

Dodał, że jakość zarządzania w spółkach Skarbu Państwa ma w Polsce szczególnie duże znaczenie, ponieważ są to największe spółki w kraju i ich polityka dotyka wszystkich uczestników rynku, czyli firmy, które dostarczają im swoje produkty lub usługi.

– Po drugie, niestety, mówię to z przykrością, nie ma u nas takiej kultury jak np. w Norwegii, gdzie politycy wybierają ludzi o wysokich kompetencjach, obsadzają ich w spółkach z udziałem Skarbu Państwa, a następnie pozostawiają im wolną rękę w doborze kadr i w prowadzeniu polityki, zarówno w sensie strategicznym, jak i taktycznym. W Polsce politycy nie mogą się powstrzymać przed ingerencją i efekt jest taki, że polskie spółki Skarbu Państwa mają bardzo kiepskie wyniki, wyraźnie gorsze niż w sektorze prywatnym bez udziału Skarbu Państwa – powiedział Mordasewicz.

Mordasewicz zaznacza, że jeżeli spółki z udziałem Skarbu Państwa mają konkurować na rynku europejskim czy światowym, to muszą mieć najwyższej klasy zarządy, bo to jakość zarządu w ogromnej mierze decyduje o wyborze strategii, bieżącym zarządzaniu firmą i ma ogromny wpływ na wyniki.

– Nie wyobrażam sobie światowej ekspansji polskich spółek z udziałem Skarbu Państwa, ponieważ kadry w nich nie są dobierane na zasadzie kompetencji, ale na zasadzie wierności, lojalności wobec tych, którzy powołali te zarządy – przekonuje przedstawiciel Lewiatana.

Ekspert dodaje, że spółki Skarbu Państwa, które już dawno przekroczyły polską skalę działania i są poza granicami naszego kraju, jak KGHM czy Orlen, dla których polski rynek jest zdecydowanie za mały, ze względu na niewłaściwy dobór kadr mają bardzo małą szansę na sukces w zagranicznej ekspansji.