Jak zatrzymać „karuzelę podatkową” bez uderzenia w legalnie działających przedsiębiorców?

służba celno skarbowa
fot. KAS

Dlaczego nadgorliwość w zwalczaniu oszustów podatkowych uderza w legalnie działających przedsiębiorców? Czy da się znaleźć złoty środek na zredukowanie luki VAT? Jak zlikwidować szarą strefę i karuzelę podatkową? Między innymi na te pytania odpowiadali eksperci zaproszeni przez WEI na debatę „Jak nie wylać dziecka z kąpielą?”.

Istnieje kilka fundamentalnych zasad dobrego systemu podatkowego. Bez względu na to, jakie podatki i w jakiej wysokości obowiązują, powinny być one płacone na równych zasadach. System podatkowy powinien być zabezpieczony przed próbami defraudacji i wyłudzeń. Takie zjawiska miały miejsce w przeszłości przy okazji rozliczania podatku VAT, m.in. na rynku paliw. W 2016 r. polski rząd przyjął pakiet rozwiązań, zwanych potocznie pakietem paliwowym, które je w dużej mierze ukróciły, przynosząc budżetowi ok. 2,5 mld zł rocznie. Polski rząd, zachęcony tym przykładem zaczął silniej zwracać uwagę na problem szczelności systemu podatkowego.

Z tego rodzaju działaniami, których zasadność jest niekwestionowana, wiążą się jednak pewne problemy. Niektóre mają charakter prawny, co widać przy okazji wyroku TSUE dot. przepisów, np. których polski fiskus żąda zapłaty podatku jeszcze przed datą jego wymagalności, a to – zdaniem TSUE – jest niezgodne z unijną dyrektywą VAT. Inne można nazwać problemem nadgorliwości, gdy mechanizmy zwalczania oszustw podatkowych uderzają także w przedsiębiorców działających całkowicie legalnie.

Podczas debaty Warsaw Enterprise Institute ocenialiśmy efekty i sposób wdrożenia pakietu paliwowego, a także zastanowiliśmy się, jaką naukę wyciągnąć na przyszłość oraz jakie narzędzia w walce o szczelność i uczciwość płacenia podatków – nie tylko VAT – są optymalne z punktu widzenia zarówno budżetu, jak i gospodarki. W dyskusji udział wzięli: Jakub Bińkowski – Dyrektor Departamentu Prawa i Legislacji Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, członek zarządu, prof. Robert Gwiazdowski – Przewodniczący rady programowej WEI, Michał Kłos – Dyrektor Biura Podatków PKN ORLEN, dr Paweł Selera – Dyrektor Departamentu Podatku od Towarów i Usług w Ministerstwie Finansów. Moderatorem debaty był Sebastian Stodolak, wiceprezes WEI.

Na początku debaty rozmówcy omówili specyfikę luki VAT oraz to, jak ona powstaje. W kwestii tego, w jaki sposób można by ją zlikwidować, wypowiedział się Robert Gwiazdowski. – Nie zlikwidujemy luki VAT-owskiej do zera, ale możemy znacznie ją zredukować, zapobiegając wyłudzeniom, m.in. wprowadzając jednolity plik kontrolny czy ograniczenia dotyczące przewozu towarów szczególnie wrażliwych, jak np. paliw – dodał.

Dyskutanci omówili szczegółowo, jak wygląda kwestia przepisów i rozliczenia podatku VAT. – Z punktu widzenia biznesu, który cierpiał na tym, że nieuczciwi podatnicy wykorzystywali lukę VAT, podjęte działania doprowadziły do tego, że doszło do zwiększenia obrotów w branży paliwowej, ale te obroty są obrotami legalnymi – mówił Michał Kłos. – Rok 2016 w porównaniu z kolejnymi latami pokazuje istotny wzrost sprzedaży, która była realizowana legalnie. Skoro wprowadzono mechanizmy ograniczające działanie luki VAT i szarej strefy, to ten popyt musiał się gdzieś przekierować. Szczęśliwie przekierował się on na to, co oferowały podmioty zarejestrowane prowadzące tę sprzedaż w sposób legalny – tłumaczył.

W ramach luki VAT mówiono o dwóch działaniach o charakterze przestępczym. Po pierwsze rozmówcy skupili się na osobach z tzw. szarej strefy, czyli tych, którzy nie rejestrują swoich transakcji i tym samym nie odprowadzają od nich podatków, a po drugie na tzw. przestępstwach karuzelowych, które powodują największe uszczuplenia budżetowe. Przestępstwa te polegają na tym, że podmioty działające w ramach „karuzeli podatkowej” nie płacą VAT należnego lub wyłudzają zwrot VAT naliczonego.

– Walka z przestępstwami miała swoje etapy – mówił Jakub Bińkowski podczas debaty. – To nie jest tak, że my wprowadziliśmy te wszystkie rozwiązania w konkretnym momencie i one od tej chwili zaczęły działać. To były różne etapy, w tym m.in. etap błędów i wypaczeń, którego główny ciężar działań ukierunkowanych na zwalczanie oszustw ponosiły organy podatkowe, które nie były do tego przygotowane. Kończyło się to często tym, że ofiarami tych działań byli przedsiębiorcy, który działali uczciwie, a zostali wplątani w te mechanizmy karuzelowe przez oszustów – dodał.

Podczas debaty omawiano też aktualną dynamikę wpływów z VAT. Czy luka wciąż maleje, czy znów zaczyna rosnąć? – Za parę tygodni będzie nowy raport Komisji Europejskiej o luce VAT, ale z danych z tamtego roku wynika, że jest ona na poziomie ok. 10%. Zastanawiamy się jakie dane będą za rok 2020, bo był on, jak wiadomo, bardzo specyficzny – mówił Paweł Selera.