Komisja Nadzoru Finansowego ostrzega, że bieżąca sytuacja geopolityczna stwarza ryzyko pojawienia się wzmożonej aktywności w cyberprzestrzeni podmiotów próbujących zdestabilizować funkcjonowanie podmiotów sektora finansowego. Z danych Check Point Research wynika z kolei, że polski sektor bankowo-finansowy jest najczęściej atakowaną gałęzią gospodarki, z około 4000 ataków na organizację w miesiącu.
– Polski rząd podjął decyzję o podniesieniu stopnia zagrożenia cybernetycznego ALFA do poziomu 3 (Charlie). To wyraźny sygnał, że wzrasta prawdopodobieństwa ataków na polskie systemy i instytucje państwowe. Potwierdzeniem obaw jest alert wystosowany przez KNF wobec polskich instytucji finansowych. Sektor finansowy to jeden z trzech celów najczęściej obieranych przez cyberprzestępców. Przeciętna firma z polskiego sektora bankowo-finansowego jest atakowana 987 razy w tygodniu. Wśród ofiar są nie tylko instytucje, ale również ich klienci. Wydaje się, że głównym celem takich ataków jest chęć zakłócenia działalności instytucji finansowych, dezorientacja klientów i rynków. Jednocześnie hakerzy posługują się coraz bardziej wyrafinowanymi technikami przejęcia danych osobowych i środków finansowych – wyjaśnia Wojciech Głażewski, dyrektor zarządzający firmy Check Point Software Technologies w Polsce.
Wielkie korporacje niekoniecznie są ulubionym celem przestępców za sprawą rosnących nakładów na zabezpieczanie sieci firmowych oraz inwestycji w specjalistów odpowiadających za zarządzanie bezpieczeństwem danych. Przestępcom zdecydowanie łatwiej podjąć działania mające na celu oszukanie użytkownika końcowego, w szczególności takiego, który słabo orientuje się w świecie technologii i nie stosuje dobrych praktyk bezpieczeństwa.
Ataki na instytucje bankowe odbywają się praktycznie każdego dnia. Z danych udostępnionych przez firmę Check Point Software wynika, że przeciętne przedsiębiorstwo z sektora bankowo-finansowego atakowane jest w Polsce średnio 987 razy w tygodniu. W czerwcu 2021 niemieckie media poinformowały o zmasowanym ataku rosyjskich hakerów na infrastrukturę krytyczną oraz system bankowy w Niemczech; nie ujawniono jednak jego konsekwencji. Z tego typu zagrożeniami zmagają się specjaliści ds. cyberbezpieczeństwa, których zadaniem jest zapewnienie płynności działania oraz bezpieczeństwa i poufności danych. I choć z większości „pojedynków” wychodzą zwycięsko, to zdarzają się również głośne wpadki, jak wyciek danych 76 mln klientów banku JP Morgan w 2016 roku.