Ceny ubezpieczeń na świecie wzrosły o 13% w czwartym kwartale 2021 r. – wynika z najnowszego raportu Marsh Global Insurance Market Index, kontynuując trend umiarkowanego wzrostu stawek, który obserwujemy od początku ubiegłego roku. Jest to 17-sty kwartał z rzędu, w którym nastąpił wzrost stawek, jednakże w przypadku wielu linii i regionów geograficznych tempo wzrostu cen ubezpieczeń pozostaje umiarkowane.
Wzrosty w większości regionów były umiarkowane ze względu na wolniejsze tempo wzrostu stawek linii majątkowych oraz OC członków władz spółki (D&O). Wielka Brytania, ze średnim wzrostem 22% (spadek z 27% w III kwartale), Stany Zjednoczone z 14% wzrostem (stały poziom w porównaniu z poprzednim kwartałem) oraz region Pacyfiku, gdzie wzrost stawek wyniósł 13% (spadek z 17% w Q3), w dalszym ciągu napędzają globalne ceny ubezpieczeń. Tempo wzrostu w Azji wyniosło 4% (spadek z 6%), a w Europie kontynentalnej – 9% (spadek z 10%). Wyjątek stanowił region Ameryki Łacińskiej i Karaibów, gdzie stawki wzrosły o 4% (w porównaniu z 2% w poprzednim kwartale).
Kluczowe wnioski:
- W skali globalnej ceny ubezpieczeń linii majątkowych wzrosły średnio o 8% (spadek z 9% w porównaniu z III kwartałem); jednocześnie stawki ubezpieczeń OC wzrosły średnio o 5% (spadek z 6% w porównaniu do dwóch ostatnich kwartałów).
- W przypadku linii finansowych i profesjonalnych, napędzanych wzrostem cen cyber polis, ponownie odnotowano najwyższy wskaźnik wzrostu stawek wśród głównych kategorii produktów, wynoszący 31% (w porównaniu do 32% w poprzednim kwartale).
- Ceny ubezpieczeń cybernetycznych wciąż rosną, głównie z powodu ciągłego wzrostu częstotliwości i skali szkód związanych z oprogramowaniem ransomware, a także dążenia wielu ubezpieczycieli do zaostrzenia warunków ubezpieczenia. W Stanach Zjednoczonych ceny cyber polis wzrosły aż o 130% (wzrost w stosunku do 96% w III kwartale) oraz o 92% w Wielkiej Brytanii (73% w Q3).
„Działamy na wymagającym rynku zarządzania ryzykiem i ubezpieczeń, koncentrując się na opracowywaniu rozwiązań dla takich kategorii produktów, jak polisy cyber, które nadal będą stanowić pewnego rodzaju wyzwanie zarówno dla Klientów, jak i ubezpieczycieli. W szerszej perspektywie spodziewamy się kontynuacji umiarkowanego wzrostu stawek do końca 2022 roku, co będzie trendem mile widzianym przez naszych Klientów” – komentuje wyniki raportu Lucy Clarke, President, Marsh Specialty and Marsh Global Placement.
Blanka Kuzdro-Chodor – Dyrektor Działu Klienta Korporacyjnego podkreśla: „Polski rynek ubezpieczeń w Q4 2021 roku utrzymał tendencje wzrostu stawek, która kształtowała się średnio na poziomie 15-20%. Jest to poziom wzrostów, z którym już się „oswoiliśmy” i jak na razie nie widać tendencji wyhamowujących. Wyhamowaniu wzrostów stawek nie pomaga rosnąca inflacja, która ma bezpośredni wpływ na rosnące koszty likwidacji szkód. Dlatego, oceniając te elementy musimy liczyć się z utrzymaniem rosnących stawek ubezpieczeniowych.”
Małgorzata Splett – Dyrektor Działu FINPRO (ubezpieczenia finansowe i profesjonalne) i PEMA (fuzje i przejęcia) dodaje: „Wzrost stawek ubezpieczeń D&O powoli stabilizuje się – pod warunkiem braku szkód i nieistotnych zmian w rozwoju organizacji, zwyżki wynoszą zwykle kilkanaście procent w stosunku do ceny ostatniej polisy D&O. Trend ten nie dotyczy programów instytucji finansowych, które wciąż notują średnie zwyżki na poziomie kilkadziesiąt procent w stosunku do kosztu ochrony wygasającej.
Niezależnie od sektora, ubezpieczyciele uważniej przyglądają się spółkom z ekspozycją na ryzyko USA oraz spółkom, których papiery wartościowe emitowane są zagranicą i oparte na instrumentach lokalnych. Niezmiennie ubezpieczyciele dokładnie sprawdzają ryzyko potencjalnych roszczeń do menedżerów (w tym byłych menedżerów) spółek z udziałem skarbu państwa – częste zmiany w zarządach tą uważność tylko intensyfikują. Wskazane ryzyka mają oczywiście odzwierciedlenie w stawce polisy.
Interesujące jest, czy lokalni ubezpieczyciele w najbliższej przyszłości będą bardziej szczegółowo patrzeć, oceniając ryzyko na obszar społecznej odpowiedzialności biznesu (ESG), czy cyberbezpieczeństwa w przedsiębiorstwie, które stanowią pole do potencjalnych roszczeń i być może będą również w większej mierze wpływać na ceny programów D&O.
Stawki polis cybernetycznych wciąż rosną – w niektórych regionach nawet podwójnie
Zdecydowanie większe wzrosty stawek są wciąż obserwowane w ubezpieczeniach cyber i tutaj jedynie średnie zwyżki wynoszą 65-92% w stosunku do programu wygasającego. Powodem jest oczywiście europejska i światowa szkodowość, ale również obniżanie dostępnej pojemności limitów, co skutkuje koniecznością poszukiwania pojemności u nowych ubezpieczycieli. Pomimo dobrej jakości ryzyka, jeżeli organizacja rośnie i rozwija się, ryzyko cyber oceniane jest przez ubezpieczycieli jako poważniejsze – w takich wypadkach kilka odnowień naszych największych programów cyber ostatnio zakończyło się zwyżką na poziomie 100% w stosunku do składki programu plasowanego w 2021 roku.”
Marcin Olczak – Dyrektor Departamentu Ryzyk Kredytowych w Marsh Polska podsumowuje rynek ubezpieczeń należności handlowych: „W przeciwieństwie do ogólnego trendu wzrostu stawek zaprezentowanego w Raporcie Marsh Global Insurance Market Index, ubezpieczenie należności handlowych należy do nielicznej grupy produktów charakteryzujących się spadkiem stawek. Przełom 2020 i 2021 to wyhamowanie trendu podwyżek, ale już od II kwartału 2021 mamy regularne obniżki. Po gwałtownej i znaczącej podwyżce stawek z 2020 roku, wywołanej niepewnością co do reakcji gospodarek (w skali globalnej i lokalnej) na wprowadzane lockdowny oraz jej stanu w okresie postpandemicznym, nie ma już śladu. Obecnie mamy do czynienia z trendem spadających stawek, zarówno na rynku lokalnym jak i globalnym.
Rok 2020 i 2021 to czas niskiej szkodowości. Wzrost niewypłacalności, który wszyscy komentują, w niewielkim stopniu dotknął Ubezpieczycieli co obecnie pozwala oferować atrakcyjne warunki kosztowe. Rok 2022, jak każdy poprzedni, przynosi szereg nowych wyzwań dla biznesu, jednak na razie nie widać tego w otrzymywanych ofertach. Zakładamy, iż w bieżącym roku kłopoty poszczególnych krajów będą w większym stopniu wpływały na możliwości uzyskiwania limitów niż na same stawki”.