Kryzys to idealny czas na inwestycje

Łukasz Blichewicz – współzałożyciel i prezes zarządu grupy Assay
Łukasz Blichewicz - współzałożyciel i prezes zarządu grupy Assay

Każde spowolnienie gospodarcze przynosi okazje inwestycyjne – choćby takie, jak możliwość taniego zakupu akcji na giełdzie czy korzystnego przejęcia majątku upadających przedsiębiorstw. Nie inaczej jest teraz, przy czym nie sposób pozbyć się wrażenia, że aktualny kryzys jest wyjątkowo szczodry pod względem powstających dzięki niemu możliwości inwestycyjnych. Wygląda to niemalże tak, jakby koronawirus spadł z nieba startupom technologicznym.

O nagłym rozwoju branży e-commerce napisano już chyba wszystko. Jednak wzrost ten pozostaje jedynie elementem szerszego zjawiska związanego z tym, że aby przetrwać kryzys, zarówno przedsiębiorstwa, jak i jednostki muszą działać bardziej efektywnie. Bardzo chętnie robimy więc zakupy w sieci. Dzięki temu oszczędzamy czas konieczny na wizytę w sklepie. Pracując zdalnie, oszczędzamy czas niezbędny na dojazdy do pracy. Może to być nawet 2-3 godziny dziennie. Dalsze oszczędności możemy uzyskać dzięki internetowym i mobilnym aplikacjom zwiększającym naszą produktywność. Ich producenci w ostatnim czasie zanotowali ogromny wzrost przychodów.

Nieruchomości i linie lotnicze

Na powyższych przykładach wyraźnie widać, w jaki sposób pandemia przyspiesza zachodzące i tak od wielu lat procesy oraz zmiany korzystne dla gospodarki. Jednak możliwości jest dużo więcej. Ponieważ coraz trudniej znaleźć atrakcyjne formy lokowania środków na rynkach finansowych, ciekawe perspektywy otwierają się przed branżą nieruchomości oraz przed działającą na jej potrzeby branżą budowlaną. Co prawda amerykański Dow Jones Real Estate Index traci od początku roku prawie 14 proc., ale właśnie to czyni z niego okazję inwestycyjną. Nie ma wątpliwości, że zerowe stopy procentowe zwiększą zainteresowanie takimi formami lokaty kapitału jak nieruchomości.

Wielkie pieniądze z pewnością zarobią też ci, którzy we właściwy sposób zainwestują swój kapitał w akcje amerykańskich linii lotniczych. Póki co nie jest za późno. Jest to jeden z niewielu sektorów, którego nie dotyczy ożywienie cen akcji, jakie zaczęło się pod koniec marca. Tymczasem Stany Zjednoczone nie są w stanie przeżyć bez swoich linii lotniczych a wydrukowane biliony dolarów czekają na to, aby być zainwestowane w cokolwiek. Każda informacja o bliskiej perspektywie powrotu branży do normalności może spowodować, że ceny akcji linii lotniczych w krótkim czasie wzrosną nawet o 100 lub 200 proc. Podobnie może być z sieciami hoteli, restauracji czy biurami podróży.

Platformy inwestycyjne dla każdego

Inwestowanie w światowe giełdy staje się coraz łatwiejsze, gdyż na naszych oczach, w bardzo krótkim czasie rynek inwestycji kapitałowych został na zawsze zmieniony przez mikrorewolucję. Przedsiębiorstwa z sektora technologii finansowych coraz odważniej wypierają z rynku tradycyjne banki, oferując nowoczesne formy oszczędzania i inwestowania. Co prawda, takie aplikacje jak Robinhood czy Moneybox nie są jeszcze dostępne w Polsce, jednak nie brakuje innych platform inwestycyjnych dających ogromne możliwości. W akcje notowane na światowych giełdach można inwestować nawet tak małe kwoty jak 1 dolar. Wielu specjalistów prognozuje, że rosnące w siłę fintechy w najbliższym czasie będą się łączyć z tradycyjnymi bankami. Jednak należy zadać sobie pytanie o to, czy w ogóle będą miały na to ochotę. Wejście do przeregulowanego świata tradycyjnej bankowości w oczywisty sposób ograniczałoby ich możliwości rozwoju.

Szansę na inwestycje w dynamiczne sektory rozwijające się dzięki kryzysowi dają też Alternatywne Spółki Inwestycyjne. Pozyskują one środki od inwestorów i przeznaczają je na rozwój młodych, innowacyjnych przedsiębiorstw mających duże perspektywy rozwoju. W czasie kryzysu jest więc sporo możliwości, natomiast jest też poważne niebezpieczeństwo. Jest nim kombinacja przyspieszającej inflacji i zerowych stóp procentowych. Realna wartość oszczędności trzymanych na lokatach bankowych będzie dynamicznie maleć, więc ich posiadacze muszą aktywnie poszukiwać innych możliwości.

Autor: Łukasz Blichewicz – współzałożyciel i prezes zarządu grupy Assay, ekspert w zakresie rozwoju i finansowania spółek technologicznych.