Mamy wielki polityczny spór o to czy kopalnia w Turowie powinna wydobywać węgiel brunatny.
W rzeczywistości ten spór – z ekologami w warszawskim sądzie – dotyczy jednak czego innego.
– Chodzi wyłącznie o procedury, które nie zostały zastosowane zgodnie z podręcznikiem – mówi w rozmowie z MarketNews24 Wojciech Jakóbik, red. nacz. BiznesAlert.pl.
Nowa koncesja wydobywcza dla kopalni po 2026 r. została przyznana bez raportu oddziaływania na środowisko ścieżką skróconą, zgodną z prawem polskim, ale być może niezgodną z przepisami międzynarodowymi.
– I to jest przedmiot sporu, a nie to czy węgiel jest brudny bądź czysty, czy go lubimy bądź nie lubimy – komentuje W.Jakóbik. – Gdybyśmy dotrzymali procedur, gdybyśmy nie mieli bałaganu w energetyce, który niestety od wielu lat nas trapi, to nie byłoby tego całego sporu o KWB Turów.