OZE są rozwiązaniem, ale nie idealnym

oze odnawialne

Kryzys energetyczny podsycany przez Rosję pokazał, że należy odejść od paliw kopalnych. To nie jest dowód na to, że warto przy nich zostać – ponieważ zależność od nich została wykorzystana przeciwko całej Europie i należy ją porzucić. Jednakże kryzys energetyczny pokazał także, że Polska nie jest gotowa na pełną transformację energetyczną. Źródła odnawialne muszą być dostępne, coraz lepiej finansowane i pomagać obniżać rachunki. Niestety transformacja energetyczna jest odpowiedzią, ale nie jest pozbawiona wad – nie jest pozbawiona wyzwań.

– Ale OZE także nie są bez wad. Po pierwsze, potrzebują cały czas zabezpieczenia, którym będą wielkoskalowe magazyny energii, wciąż niedostępne. A zatem potrzebna jest na przykład energetyka jądrowa, która będzie pracować na podstawie Krajowego Systemu Elektroenergetycznego – powiedział serwisowi eNewsroom Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert. – Poza tym odnawialne źródła energii także wymagają bezpieczeństwa łańcuchów dostaw. Warto pamiętać, że nawet 95 proc. silikonu wykorzystywanego do wytwarzania paneli słonecznych pochodzi z Chin. To jest nowe wyzwanie, o którym dopiero zaczynamy rozmawiać w Unii Europejskiej. Walka o bezpieczeństwo energetyczne się nie kończy – choć przenosi się coraz bardziej ku odnawialnym źródła energii, ku energetyce jądrowej, która będzie je zabezpieczać. Ale to nie znaczy, że nie będzie wyzwań. Twarde bezpieczeństwo energetyczne wciąż będzie ważne. Odnawialne źródła energii są elementem rozwiązania, ale nie idealnym – podkreśla Jakóbik.