Które ubezpieczenia upraw rolniczych są dofinansowywane?

Susze, ulewy, gradobicia, przymrozki – między innymi na te zjawiska przyrodnicze są narażone gospodarstwa rolne. Mimo tego jedynie ok. 33% ich właścicieli decyduje się na ubezpieczanie upraw. Dlaczego tak się dzieje i jakie inne produkty mogą pomóc rolnikom w zwiększeniu bezpieczeństwa ich działalności.

Co ważne, w Polsce ubezpieczenia upraw są dofinansowywane ze Skarbu Państwa. Dopłaty sięgają 65% składki do 1 ha upraw rolnych i 65% składki do 1 szt. zwierzęcia gospodarskiego. Czemu więc polscy rolnicy stosunkowo rzadko ubezpieczają swoje uprawy? Jedną z przyczyn jest… brak wiedzy o możliwości ubezpieczenia się i samych ubezpieczeniach. „Bardzo możliwe, że jeżeli będzie jeszcze większa promocja tego rozwiązania, to popyt wzrośnie” – mówi w wywiadzie dla agencji informacyjnej infoWire.pl Maciej Piskorski, dyrektor Departamentu Produktów Agro w Banku BGŻ BNP Paribas.

Dopłaty z budżetu państwa do składek producentów rolnych z tytułu zawarcia umów ubezpieczenia od wystąpienia następujących zdarzeń losowych:

  • dla produkcji roślinnej (tj. upraw – zbóż, kukurydzy, rzepaku, rzepiku, chmielu, tytoniu, warzyw gruntowych, drzew i krzewów owocowych, truskawek, ziemniaków, buraków cukrowych lub roślin strączkowych) od: huraganu, powodzi, deszczu nawalnego, gradu, pioruna, obsunięcia się ziemi, lawiny, suszy, ujemnych skutków przezimowania lub przymrozków wiosennych,
  • dla produkcji zwierzęcej (tj. bydła, koni, owiec, kóz, drobiu lub świń) od: huraganu, powodzi, deszczu nawalnego, gradu, pioruna, obsunięcia się ziemi, lawiny, uboju z konieczności.

W przypadku polskiego rolnictwa istotną rolę odgrywają także rozwiązania związane z eksportem produktów rolnych. Dzieje się tak dlatego, że wielu naszych rolników eksportuje bez udziału pośredników. Pojawia się wtedy niebezpieczeństwo zmian kursów walut. Na szczęście dla rolników na rynku są dostępne produkty bankowe, które pozwalają się przed tym ryzykiem uchronić. Coraz popularniejsze jest również zabezpieczanie się przed niekorzystnymi zmianami cen towarów. Na to rozwiązanie powinny decydować się przede wszystkim duże gospodarstwa rolne – więksi dostawcy produktów na rynek.