Choć Polska ma jedną z najdłuższych sieci kolejowych w Europie (19,5 tys. mkw.), a poziom elektryfikacji przekracza unijną średnią (61 proc. vs 56 proc. w EU), to w naszym kraju można nadal znaleźć nawet kilkudziesięciotysięczne miasta, pozbawione dostępu kolei. W przeciwieństwie do zachodnich państw, w siatce polskich połączeń ciągle nie mamy też kolei dużych prędkości do 300 km/h. Budowa pierwszych takich torów, realizowana w ramach Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK), ma się zacząć dopiero w 2023 r., łącząc CPK, Łódź oraz Warszawę. Jej długość wyniesie 144 km. Dla porównania w Niemczech to 2,3 tys. km, a we Francji to ponad 2,6 tys. km. Różnica między krajami zachodnimi jest więc ogromna. W raporcie pt. „Modernizacja polskiej sieci transportu kolejowego jako szansa dla branży logistycznej i transportowej w kontekście zrównoważonego rozwoju”, eksperci Instytutu Staszica przedstawili aktualny stan prac infrastrukturalnych na polskiej kolei, w kontekście bieżących i przyszłych wyzwań związanych z ochroną środowiska i zrównoważonym rozwojem kraju.
Aktualny bilans dla kolei versus transport drogowy w Polsce przedstawia się mało optymistycznie. Dotyczy to zarówno transportu pasażerskiego, jak i transportowego. Tylko średnioroczna liczba podróży pasażerskich koleją per capita w Polsce wynosi mniej niż 7, podczas gdy w Czechach jest to 17, Niemczech 32, Szwajcarii 71, a w Japonii – aż ponad 100. Wg autorów raportu na korzyść transportu drogowego działa również zamrożone od kilku lat przez państwo rozszerzanie systemu dróg objętych systemem e-myta.
Zarządzający infrastrukturą kolejową starają się poprawiać te parametry inwestując środki krajowe i europejskie w projekty kolejowe. W ostatnich latach modernizacje infrastruktury kolejowej obejmują miliardy złotych ze środków unijnych i budżetowych – obecny Krajowy Program Kolejowy (KPK) do 2023 r. jest szacowany na prawie 80 mld zł. – „Nowy silny zastrzyk finansowy czeka nas w kolejnej perspektywie unijnej, w latach 2021 – 2027, popychając kolej na zupełnie nowe tory” – zwraca uwagę dr Dawid Piekarz, wiceprezes Instytutu Staszica. I dodaje, że „modernizacja i rozbudowa siatki połączeń jest szczególnie istotna nie tylko dla zwiększenia obrotów w transporcie modalnym, ale przede wszystkim niwelowania różnic gospodarczych pomiędzy poszczególnymi regionami kraju – a te są ciągle widoczne w istniejącym od dekad podziale na Polskę Zachodnią i Wschodnią” – można przeczytać w raporcie Instytutu.
W tym obszarze, z uwagi na wieloletnie zaległości, jest jeszcze wiele pracy do wykonania. Instytut Staszica stawia szereg rekomendacji w celu zwiększenia udziału kolei w polskim transporcie, a także zmniejszenia dysproporcji między poszczególnymi regionami. Wśród nich wymienia takie obszary jak: m.in. udział kolei w czystym transporcie; ograniczenie kosztów środowiskowych transportu przez zastąpienie transportu samochodowego kolejowym, a także przez elektryfikację transportu spalinowego; wypełnienie luk w regionach o słabiej rozwiniętej sieci dróg kolejowych czy koordynację działań decentralizacyjnych z polityką modernizacji i rozbudowy transportu kolejowego włącznie.