Nasze drogie śmieci

    Za śmieci będziemy płacić inaczej. Nawet jeden mieszkaniec może spowodować, że w budynku wielorodzinnym opłaty za niesegregowanie odpadów wzrosną dla każdego o 400 proc.

    Wynika to z nowelizacji ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach, która weszła w życie w życie 6 września 2019 r., z wyjątkiem przepisów o poziomach recyclingu i przygotowaniu do ponownego użycia odpadów komunalnych (te wchodzą od 1 stycznia 2020).

    Wyższa opłata wprowadzona została ze względu na konieczność uzyskiwania wysokich norm recyklingu wymaganych przepisami unijnymi.

    Dotychczas było tak, że każdy mieszkaniec samodzielnie deklarował czy będzie segregował odpady. Nowelizacja ustawy narzuca obowiązek segregowania śmieci na każdego z nas. To wspólnota mieszkaniowa czy spółdzielnia mieszkaniowa w zabudowie wielorodzinnej odpowiada za segregację odpadów, a więc w sytuacji, gdy jeden lub kilku mieszkańców nie segreguje tych odpadów będzie decydowało w jakiej wysokości naliczone zostaną opłaty dla wszystkich.

    Karol Andrzejewski, dyrektor regionalny TuMieszkamy
    Karol Andrzejewski, dyrektor regionalny TuMieszkamy

    – Gminy mają do dyspozycji możliwość naliczenia od 2 do 4-krotności opłaty za odpady niesegregowane, gdy mieszkańcy nie dopełniają zasad segregacji odpadów – mówi w rozmowie z MarketNews24 Karol Andrzejewski, dyrektor regionalny TuMieszkamy, firmy zarządzającej nieruchomościami należącej do międzynarodowej Grupy City Service. – Ponieważ wspólnoty i spółdzielnie praktycznie nie mają możliwości weryfikacji, który mieszkaniec przyczynił się do wzrostu opłat pozostaje im postawienie na edukację podczas spotkań organizowanych z mieszkańcami.