Polski Holding Nieruchomości chce inwestować w sektor mieszkaniowy. Spółka w III kwartale wyszła na prostą, notując korzystne wyniki po słabym I półroczu. Zdaniem jej prezesa perspektywy rynkowe wyglądają atrakcyjnie.
– Mieszkaniówka to jest ten sektor, który chcemy rozwijać – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Artur Lebiedziński, prezes Polskiego Holdingu Nieruchomości. – Niewątpliwie ona się cieszy w chwili obecnej o wiele lepszym sentymentem i inwestorów, i nabywców niż sektor biurowy.
Polski Holding Nieruchomości zawiaduje głównie budynkami biurowymi oraz mieszkalnymi przejętymi od Skarbu Państwa. Jego najemcami są przedsiębiorstwa i placówki dyplomatyczne. Na ostatnie wyniki firmy wpływ miała niewątpliwie nadpodaż powierzchni biurowej w Warszawie.
– Blisko 300 tys. mkw. powierzchni, które wchodzi na rynek, to jest to poziom niespotykany w ostatnich latach – ubolewa Artur Lebiedziński. – W roku 2014 300 tys., podobny plan 2015 i 2016 rok, co oczywiście oznacza, że czynsze idą w dół i następuje presja na właścicieli nieruchomości takich jak my. To się przekłada również na poziom pustostanów.
Inaczej wygląda sytuacja w innych miastach regionalnych. W Polsce powstaje sporo firm z sektora IT, przybywa firm prowadzących outsourcingową obsługę biurową koncernów z całego świata. To powoduje, że sytuacja na rynku nieruchomości komercyjnych w dużych polskich miastach poza Warszawą jest inna, bardziej sprzyjająca.
– Jestem optymistą, chociaż z drugiej strony to, co się stało na rynku biurowym w Warszawie, nakazuje, by podchodzić w sposób dosyć ostrożny do nowych inwestycji, do takiego szerszego planowania. Wydaje mi się jednak, że przed nami dobre lata – podkreśla prezes Polskiego Holdingu Nieruchomości.
Polski Holding Nieruchomości rozpoczął inwestycje w powierzchnie dla logistyki. Ta część rynku nieruchomości nie była dotąd domeną spółki, jednak wiele wskazuje na jej spory potencjał.
– Logistyka to jest coś, co rzeczywiście idzie najlepiej, bo rośnie zapotrzebowanie na powierzchnie logistyczne – ocenia prezes Artur Lebiedziński. – Tutaj rzeczywiście widać to, że poprawiająca się infrastruktura i wzrost eksportu na rynki europejskie idą bardzo dobrze. Pokazuje to, że rosnący poziom PKB dobrze nastraja na kolejne lata.
W ocenie prezesa PHN, stan polskiej gospodarki pozwala z optymizmem patrzeć na przyszłość polskiego rynku nieruchomości. Widać, że duże polskie miasta cieszą się coraz większym zainteresowaniem.
– To są coraz lepsze i coraz ciekawsze miejsca do życia. Owocuje to tym, że inwestorzy z Europy Zachodniej coraz chętniej inwestują w tym miastach, co przekłada się na zwiększenie zapotrzebowanie na powierzchnię biurową, a to dla nas oznacza wzrost popytu na powierzchnię mieszkaniową, handlową i logistykę.
Przychody operacyjne spółki po trzech kwartałach przekraczały 120 mln zł. Były jednak o niemal 10 mln niższe niż rok wcześniej. Zysk netto holdingu wyniósł 48,8 mln zł wobec 69,2 mln zł w 2013 roku. Władze spółki są jednak z tych wyników zadowolone, bowiem wyniki z III kwartału są znacznie lepsze niż z II. Od lipca do września spółka wypracowała 35,4 mln zł zysku netto.
– To był dobry kwartał. Pokazaliśmy, że skutecznie, krok po kroku, realizujemy naszą strategię – mówi Artur Lebiedziński. – Poprawę widać praktycznie na każdym poziomie, czy przychodów, czy zysków. Myślę, że blisko 50 mln zysku skonsolidowanego netto to dobry prognostyk na końcówkę roku.