Przelewy zagraniczne – czy można zminimalizować ten koszt?

przelew

W dobie home office na rynku pracy wiele się zmieniło. Jeszcze kilka lat temu większość firm, nawet w przypadku prac biurowych, bardzo mocno kładło nacisk na stacjonarny charakter pracy, więc talentów poszukiwano tylko w najbliższej okolicy. Temat ten w wyniku pandemii uległ silnej zmianie. Zatrudnianie pracowników, podwykonawców czy nawiązywanie współpracy z klientami coraz bardziej globalnie, wiąże się jednak z pewnymi niedogodnościami. Pieniądze nie płyną bowiem po świecie tak łatwo, jak dane. Opłata za przelew zagraniczny to ten element, który w comiesięcznym bilansie może dla niektórych stanowić znaczny koszt. Jak go zminimalizować?

Płatności zagraniczne to nie tylko faktury

Pomijając już ewentualne formalne kwestie związane z zatrudnianiem obcokrajowców, trzeba pamiętać, że pewne niedogodności nie kończą się wraz z zakończeniem procesu rekrutacji. Dobrym przykładem jest chociażby konieczność przelewania pensji. Wiąże się to z kosztami i z czasem. Dodatkowe obciążenia to zarówno samo wysłanie przelewu, jak również pozyskanie waluty, na którą opiewa wynagrodzenie w kontrakcie. W skrajnych przypadkach różnica w rozliczeniu etatu może sięgać nawet 10%. Z tego właśnie powodu na rynku pojawiło się w branży fintechowej wiele podmiotów świadczących usługi wymiany walut i transferów pieniężnych. Oczywiście można z nich nie korzystać, ale już sama wymiana waluty względem wysłania przelewu z rachunku złotowego to oszczędność 3-5% kwoty.

Wymiana walut. Jak duże znaczenie mają kursy walut?

Przelew można zlecić z dowolnego rachunku. Jednak jak już wspomniano wcześniej, nie zawsze jest to tanie. Jeżeli wyślemy przelew w banku z rachunku w PLN to bank samodzielnie przewalutuje środki. Skorzysta w tym celu z tzw. tabeli kursów walutowych. Jest to strata przeważnie wspomnianych 3-5%. Mamy kilka sposobów aby tego uniknąć.

Sprowadzają się one do wysyłania walut z odpowiedniego konta. Rachunki walutowe oferuje obecnie większość banków, jednakże dzięki kantorom internetowym czy innymi podmiotom z branży fintech, nie jest to nawet konieczne. Jeżeli jednak już posiadamy takie konto, możemy wpłacić na nie pieniądze zdobyte podczas wymiany w stacjonarnym kantorze lub podczas wymiany przez Internet.

Jak nietrudno się domyślić obsługa gotówkowa wpływa tutaj znacząco na koszty całej operacji. Wciąż jednak jest to często tańsze rozwiązanie niż kurs tabelowy banku, ale z kolei nie tak korzystne, jak wymiana walut online. Zarówno kosztowo, jak i czasowo.

Aby zminimalizować te koszty jak najbardziej, można założyć konto w jednym z takich serwisów, np. Walutomat.pl, przelać na nie złotówki i przewalutować po korzystnym kursie. Środki po wymianie możemy zostawić w portfelu lub zlecić przelew zagraniczny.

Jak długo księgowane są przelewy zagraniczne?

To, jak będzie realizowany przelew zagraniczny, zależy przede wszystkim od trybu wysyłki. Są systemy tańsze i droższe. Są systemy szybsze i wolniejsze. Generalnie im bardziej lokalny system tym korzystniejszy. Najlejpsze warunki otrzymamy najprawdopodobniej w przelewie wewnątrzbankowym, który będzie natychmiastowy i z dużym prawdopodobieństwem – darmowy. Najbardziej kłopotliwe w przelewach zagranicznych są inne strefy czasowe, które wpływają na czas księgowania środków.

Przelewy międzynarodowe to generalnie problem. W przypadku większych kwot, trzycyfrowa cena za samo przesłanie środków nie jest w bankach niczym nadzwyczajnym. Do tego dochodzi jeszcze potencjał na pobranie dodatkowych kosztów po drodze przez tzw. korespondentów, a przelew i tak może realizowany przez 2-3 dni robocze. Rozwiązaniem tego może być korzystanie z podmiotów branży fintech – np. serwis Walutomat, który oferuje szerokie spectrum przelewów zagranicznych https://www.walutomat.pl/przelewy-zagraniczne/.

Nawet w sytuacji gdy mamy dolary i chcemy je po prostu przelać, możemy zaoszczędzić na tym kilkaset złotych, wybierając korzystny serwis. Należy jednak pamiętać, że część podmiotów posiada dość wąską gamę destynacji, gdzie mogą wysyłać środki. W Walutomacie możemy wysyłać walutę do naprawdę szerokiej gamy państw, których lista wciąż się powiększa.

Nie bez znaczenia w naszej części świata jest też dostęp do systemu SEPA Instant. To podobna technologia do polskiego express elixir. Chodzi o to, że mamy system przelewów, który działa tak, jak przyzwyczaiły nas do tego aplikacje. Mamy dostęp do niego 7 (a nie 5) dni w tygodniu. Jest dostępny 24h na dobę, a pieniądze są u odbiorcy od razu zamiast znikać w jakichś dziwnych bytach w rodzaju banków pośredniczących czy izb rozliczeniowych na dni lub godziny.