Ranking kont oszczędnościowych – lipiec 2013 r.

Choć mamy coraz większą świadomość konieczności zabezpieczenia przyszłości, większość Polaków nie tylko nie oszczędza, ale żyje na kredyt. Mimo rosnącej świadomości potrzeby odkładania środków na przyszłość, większości z nas nie udało się zgromadzić żadnych oszczędności. Co więcej, systematycznie rośnie liczba zaciąganych kredytów oraz poziom zadłużenia gospodarstw domowych. Podczas tegorocznej konferencji WallStreet, zorganizowanej przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych, FAST FINANCE S.A., partner wydarzenia, postanowiła rozpoznać, jak plasują swoje środki uczestnicy konferencji. Przeprowadzona ankieta wykazała, że zadeklarowani aktywni inwestorzy najchętniej lokują swój kapitał na rynku akcji – tak odpowiedziało 29 proc. ankietowanych, w następnej kolejności korzystają z ofert banków – 17 proc. odpowiedzi, a na trzecim miejscu znalazły się inwestycje na rynku Forex – 13 proc. ankietowanych. Z kolei według badania przeprowadzonego w październiku 2014 roku przez TNS Polska, za najbardziej opłacalną, a zarazem najbezpieczniejszą formę lokowania oszczędności uznawana jest lokata bankowa. Jak wynika z przygotowanego przez BIG InfoMonitor i Związek Banków Polskich raportu, długi Polaków na koniec 2014 roku były warte aż 40,94 mld i wzrosły w stosunku do stanu sprzed 5 lat o blisko 45 proc. Obecnie na liście dłużników znajduje się 2,4 mln osób, tak więc średnio na jedną osobę przypada ponad 17 tysięcy złotych długu. Te dane dopełniają obrazu kondycji polskiego społeczeństwa, w którym wciąż bardziej pożyczamy, na bieżące wydatki, niż inwestujemy w trosce o przyszłość. Rynek wierzytelności detalicznych, na którym od ponad 10 lat działa FAST FINANCE jest nie tylko wtórny wobec rynku kredytów, ale także następczy. Oznacza to, że tempo zaciągania przez Polaków kredytów wyznacza jutrzejszy stan rynku windykacji – komentuje Jacek Daroszewski, Prezes Zarządu FAST FINANCE.Dlatego śledzimy na bieżąco akcję kredytową banków i szeroko interesujemy się kondycją gospodarstw domowych. Nasza rola polega na restrukturyzacji dłużników, którzy po uregulowaniu swoich zobowiązań w wykonalnym dla siebie tempie odzyskują zdolność kredytową – dodaje Jacek Daroszewski.  

Lokaty i konta oszczędnościowe nie dają obecnie nadziei na wysokie zyski. Dobre oferty kont oszczędnościowych kurczą się z dnia na dzień, ale na rynku wciąż są takie, które można uznać za korzystne.

W czasach, kiedy Rada Polityki Pieniężnej, niemal z miesiąca na miesiąc, obniża stopy procentowe, trudno znaleźć dobrą lokatę czy konto oszczędnościowe. W ślad za obniżkami stóp NBP, banki tną bowiem oprocentowanie oferowanych lokat i kont oszczędnościowych. Różnica pomiędzy najlepszą (ze stawką 4,15%), a najgorszą (z oprocentowaniem 0,25%) ofertą to ponad 25 zł miesięcznie odsetek na każde 10 tys. zł oszczędności.

Uważaj na niskie oprocentowanie

W przypadku spadku oprocentowania i znacznej obniżki odsetek z oszczędności, wskazane jest przeniesienie swoich pieniędzy do tych banków, które jeszcze gwarantują zysk. Trzeba uważać, by oprocentowanie w naszym koncie nie spadło poniżej inflacji. Gdy do tego dojdzie, to zamiast zarabiać, w rzeczywistości nasze oszczędności będą się kurczyć. Lipcowa obniżka stóp procentowych była najprawdopodobniej ostatnią w tym roku, co oznacza, że w kolejnych okresach oprocentowanie lokat i kont powinno przestać spadać.

– Jeżeli posiadany przez nas rachunek oszczędnościowy znalazł się w grupie niebezpiecznie nisko oprocentowanych , np. poniżej 1%, warto rozważyć przeprowadzkę do innego banku. Na rynku są jeszcze oferty, które mogą być uznane za zadowalające. Najlepsze obecnie rachunki oszczędnościowe pozwolą uzyskać jeszcze 4,00% zysku brutto w skali roku. Dla wpłaconych dziś 10.000 zł oznacza to po miesiącu około 27 zł odsetek na rękę – wyjaśnia Katarzyna Wojewoda-Leśniewicz, Bankier.pl.