Rezygnacja z zaliczek uproszczonych na podatek dochodowy w trakcie roku – szczególne rozwiązanie na czas pandemii

    podatki

    Pandemia COVID-19 oraz kilkumiesięczny lockdown okazały się poważnym problemem dla przedsiębiorców. Brak możliwości prowadzenia biznesu lub znaczne ograniczenia w tym zakresie sprawiły, że dla zachowania miejsc pracy oraz utrzymania działalności konieczna stała się pomoc państwa. Oprócz pomocy czysto finansowej przewidziano także rozwiązania prawne, które modyfikują niektóre obowiązki podatkowe. Jednym z nich jest możliwość rezygnacji przez małych podatników w trakcie roku z płacenia uproszczonych zaliczek na podatek dochodowy oraz przejście na rozliczenia oparte na faktycznym dochodzie.

    Zaliczki na podatek dochodowy

    Podatki dochodowe są podatkami rocznymi. To oznacza, że ostateczne ustalenie ich wysokości następuje już po zakończeniu roku. Przez cały rok konieczne jest natomiast płacenie zaliczek, które następnie uwzględnia się w ostatecznym rozliczeniu za dany rok. Ich wysokość można określać na dwa sposoby – jako zaliczki obliczane za każdy miesiąc w wysokości odpowiadającej przychodom i kosztom podatnika w danym okresie lub jako tzw. zaliczki uproszczone – wpłacane w równej wysokości w ciągu całego roku podatkowego.

    Zaliczki uproszczone

    Wysokość zaliczek uproszczonych płatnych co miesiąc ustala się na podstawie zeznania podatkowego złożonego w poprzednim roku podatkowym. To oznacza, że zaliczki płacone w roku 2020 określane są na podstawie zeznania za rok 2018 – to bowiem zostało złożone w roku poprzednim (2019). Dokładne zasady jego obliczenia nieco różnią się w przypadku podatku dochodowego od osób fizycznych oraz podatku dochodowego od osób prawnych.

    W przypadku podatku dochodowego od osób fizycznych wysokość zaliczki oblicza się na podstawie dochodu wykazanego w danej deklaracji podatkowej oraz skali podatkowej lub stawki liniowej 19% – w zależności od zasad dokonywania rozliczeń w danym roku. Tak obliczony podatek dzieli się następnie na 12 równych części i określa wysokość zaliczki płaconej w każdym miesiącu roku podatkowego. Dodatkowo kwota ta jest pomniejszana o składkę na ubezpieczenie zdrowotne zapłaconą przez przedsiębiorcę w danym miesiącu (która jednak nie może przekroczyć 7,75% podstawy wymiaru).

    W przypadku podatku dochodowego od osób prawnych wysokość zaliczki określa się jako 1/12 podatku należnego wykazanego w zeznaniu podatkowym złożonym w roku poprzednim.

    Tym samym, jeżeli przedsiębiorca za rok 2018 zapłacił podatek w wysokości 12 000 zł, w roku 2020 jest zobowiązany do płacenia miesięcznych zaliczek uproszczonych w wysokości 1 000 zł.

    Warunki stosowania

    Aby stosować zaliczki uproszczone, konieczna jest możliwość określenia wysokości zaliczki według opisanych wyżej zasad. Ponadto zaliczka ta musi być wyższa niż 0 zł. Rozwiązanie nie jest więc możliwe do zastosowania przez podatników, którzy w poprzednim roku podatkowym nie złożyli zeznania podatkowego.

    Podobnie w przypadku podatników, którzy w ostatnich latach nie płacili podatku dochodowego. W przypadku, gdy podatnik podatku CIT nie wykazał podatku do zapłaty w zeznaniu złożonym w roku poprzednim oraz podatnik podatku PIT w tym roku nie osiągnął dochodów powyżej 3 091 zł (kwota wolna od podatku), nie jest możliwe określenie zaliczki na tej podstawie. Wówczas wartość tę można określić na podstawie zeznania z roku wcześniejszego (2017). Jeśli jednak także w tym roku ustalenie zaliczki nie jest możliwe, przedsiębiorca musi płacić zaliczki obliczane według zasad ogólnych.

    Rezygnacja z zaliczek uproszczonych

    Możliwość regulowania zaliczek uproszczonych jest przywilejem podatnika – może on z niego skorzystać, ale na swój wyraźny wybór. Zasadą pozostają bowiem zaliczki określane na podstawie osiąganych na bieżąco dochodów. Nie oznacza to jednak, że możliwe są zmiany tej formy w ciągu roku – w przypadku wyboru zaliczek uproszczonych zasadniczo konieczne jest płacenie zaliczek w równej wysokości przez cały rok podatkowy. Jedynie wyjątkowo można zwrócić się do organu podatkowego o zmniejszenie tej kwoty w trakcie roku w sytuacji, gdyby ich wysokość była niewspółmiernie wysoka do przewidywanego podatku należnego (zgodnie z art. 22 §2a Ordynacji podatkowej).

    Szczególne rozwiązanie na czas pandemii

    Taka wyjątkowa sytuacja nastąpiła w 2020 r. w stosunku do bardzo dużej liczby przedsiębiorców, którzy w związku z pandemią COVID-19 i „zamrożeniem” gospodarki znaleźli się w poważnych trudnościach finansowych. Zgodnie ze specjalnymi regulacjami przyjętymi w ramach tzw. tarczy antykryzysowej mali podatnicy stosujący dotychczas tę formę regulowania zaliczek mogą za miesiące od marca do grudnia 2020 r. opłacać zaliczki obliczane według zasad ogólnych. Przy ich obliczaniu uwzględnia się wysokość zaliczek zapłaconych dotychczas w formie uproszczonej. Warunkiem zastosowania tej regulacji, poza statusem małego podatnika, jest poniesienie negatywnych konsekwencji finansowych pandemii, co jednak nie zostało zdefiniowane w ustawie. Zatem można tak traktować w istocie wszystkie trudności w prowadzeniu biznesu.

    Zastosowanie tego rozwiązania nie wymaga spełnienia żadnych warunków formalnych – wystarczające jest wskazanie tego faktu w deklaracji podatkowej za rok 2020.

    Korzyści związane z rezygnacją

    Zaliczki uproszczone korzystne są zwłaszcza dla tych przedsiębiorców, którzy w związku z dynamicznym wzrostem co roku osiągają wyższe dochody i w konsekwencji są zobowiązani do zapłaty wyższego podatku. Wówczas przez cały rok nie muszą opłacać wysokich zaliczek. Dzięki temu więcej środków pozostaje na prowadzenie biznesu i dalsze inwestycje, a dopiero wraz z rozliczeniem podatku za dany rok dochodzi do uregulowania pełnej kwoty podatku.

    Rozwiązanie to jest jednak także problematyczne, gdy dochody okazują się niższe niż przewidywano. Wówczas bowiem, niezależnie od okoliczności, nawet w przypadku braku jakichkolwiek przychodów konieczne jest regulowanie zaliczki w pełnej wysokości. Możliwość rezygnacji z tego obowiązku mogła okazać się więc bardzo pomocna dla wielu przedsiębiorców, którzy boleśnie odczuli skutki pandemii.

    Rozwiązanie dla wąskiej grupy podatników

    Trudno jednak nie zauważyć, że zakres stosowania tego rozwiązania został określony bardzo wąsko. Mali podatnicy (ci, którzy w poprzednim roku osiągnęli przychody ze sprzedaży poniżej 2 mln euro) to grupa przedsiębiorców, którzy mogli najboleśniej odczuć skutki pandemii. Olbrzymia część przedsiębiorców, także tych o niewielkiej skali działalności, z rozwiązania nie może skorzystać. Oni więc przez cały rok są zmuszeni do finasowania budżetu państwa często nieproporcjonalnie wysokimi w stosunku do zysków zaliczkami. Tym przedsiębiorcom pozostaje jedynie wnioskowanie o zmniejszenie zaliczek, do czego jednak konieczny jest wniosek i pozytywna decyzja organu, na którą obecnie trzeba czekać dłużej niż zwykle.

    Autor: radca prawny Robert Nogacki, Kancelaria Prawna Skarbiec specjalizuje się w ochronie majątku, doradztwie strategicznym dla przedsiębiorców oraz zarządzaniu sytuacjami kryzysowymi.