Rozwarstwienie dochodów w Polsce jest niskie. Same dochody też

pieniądze podatki

Przeciętny roczny dochód netto na jedną osobę w polskim gospodarstwie domowym w 2013 roku wynosił 16 349 zł – wynika z danych, do których dotarł Bankier.pl. Rozwarstwienie dochodowe w Polsce jest niskie, choć wyraźnie widać różnice między np. osobami pracującymi na własny rachunek a rencistami czy rolnikami.

Jak wynika z danych GUS opracowanych przez Bankier.pl, w gospodarstwie pracowniczym roczny dochód netto na osobę w 2013 roku wyniósł 1424 zł, w gospodarstwie rolniczym 845 zł, w gospodarstwie emeryckim 1348 zł, w gospodarstwie rencistów 1044 zł, a w gospodarstwie osób pracujących na własny rachunek 1704 zł.

Dochody poszczególnych gospodarstw domowych są bardzo zróżnicowane. Ważnym wskaźnikiem informującym o poziomie rozwarstwienia jest wskaźnik Giniego. Im ma wyższą wartość, tym większe są różnice pomiędzy dochodami poszczególnych gospodarstw domowych. Jego średnia wartość dla Polski wynosi 30,7 (średnia unijna to 30,5). To o 2 punkty mniej niż w 2007 roku. W Niemczech wskaźnik Giniego oscyluje w granicach 29 punktów.

Najwięcej zarabiają przedsiębiorcy

– Z danych GUS-u wynika, że największe rozwarstwienie dochodów odnotowujemy wśród osób pracujących na własny rachunek. Mierzący poziom rozwarstwienia wskaźnik Giniego dla tej grupy wynosi ponad 32 punkty. Na drugim miejscu pod względem rozwarstwienia są rolnicy (wskaźnik Giniego – 30). Co ciekawe, z innego badania GUS-u wynika, że dla tej grupy społecznej wskaźnik Giniego wynosił prawie 60 punktów. To poziom odnotowywany w oligarchicznej Rosji. Innymi słowy – oznacza on, że na stosunkowo niewielką liczbę bardzo bogatych gospodarstw rolnych przypada cała masa biednych – komentuje Łukasz Piechowiak, główny ekonomista Bankier.pl.

Dochód do dyspozycji netto na osobę, to kwota pomniejszona o wszystkie podatki bezpośrednie, zaliczki oraz transfery na rzecz innych gospodarstw domowych. Nie pomniejsza się jej natomiast o rachunki, czynsz za mieszkanie, opłaty za telefon, VAT, akcyzę, etc.

– Rozwarstwienie dochodów w Polsce jest niskie. Tak samo jak same dochody. Raz jeszcze potwierdza się stara prawda: socjalizm to równy podział biedy, a kapitalizm to nierówny podział bogactwa – dodaje Piechowiak.