Tesla wciąż rozpala emocje na Wall Street

Wall Street

Notowania kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy w środę wskazują na możliwość wyższego otwarcia, co oznaczałoby, że wczorajsze cofnięcie może zostać dość szybko wymazane. Byki na amerykańskim parkiecie nie odpuszczają i z każdym cofnięciem, nawet najmniejszym, zdają się nabywać kolejne akcje.

Mimo wczorajszego ostrzeżenia Apple o wpływie koronawirusa na wyniki spółki inwestorzy wciąż liczą na deklaracje chińskich władz wspomagające gospodarkę i ochronę jej przed negatywnymi skutkami epidemii. Dodatkowo pojawiły się oznaki spowolnienia wzrostu liczby nowych inflacji, a Chiny przedstawiły szereg środków fiskalnych i monetarnych w celu ograniczenia szkód spowodowanych zamknięciem działalności gospodarczej i ograniczeniem podróży w drugiej co do wielkości gospodarce świata. Rynek zakłada jednak, że to jeszcze nie koniec i dalsza pomoc jest prawdopodobna, a skutki dla gospodarki będą krótkotrwałe. Z wydarzeń makroekonomicznych w Stanach Zjednoczonych uczestnicy rynku oczekują na protokół z ostatniego posiedzenia Fed, podczas którego bank centralny wskazał na dalszy umiarkowany wzrost gospodarki krajowej i powiedział, że monitoruje ryzyko wybuchu koronawirusa. Rynek stopy procentowej zakłada, że z ponad 80 proc. prawdopodobieństwem Rezerwa Federalna USA zdecyduje się na cięcie stopy funduszy federalnych do końca tego roku o 25 pb., co też może być wsparciem dla rynku akcji.

Nie zmniejszają się emocje związane ze wzrostem ceny akcji Tesli. Firma Elona Muska była wczoraj najsilniej drożejącą spółką na giełdzie Nasdaq, zyskując ponad 7 proc. Dziś w handlu przed sesją cena akcji rośnie również o ponad 7 proc., zbliżając się do poziomu 920 USD. Historyczny szczyt ustanowiony na początku tego miesiąca znajduje się pod poziomem 969 USD. Z pozytywnych informacji dla spółki pojawił się nowy poziom docelowy od Piper Sandler. Wcześniej znajdował się on na poziomie 729 USD i został podniesiony do 928 USD, co ponownie rozpaliło emocje jeszcze przed otwarciem rynku kasowego.

Na Wall Street również nie milkną echa ostatniego rajdu cen akcji spółki Nvidia, o której wspominaliśmy już w komentarzach. Cena akcji osiągnęła wczoraj rekordowy poziom zamknięcia i tym samym podwoiła swoją wartość w zaledwie pół roku. Spółka dostała pozytywną rekomendację od analityków Bernsteina z najwyższą ceną docelową na Wall Street równą 360 USD, co oznacza, że jest ona wyższa o 21 proc. od ceny z wtorkowego zamknięcia. Według danych zebranych przez Bloomberga Nvidia ma 33 rekomendacje kupna, 8 trzymaj i 3 sprzedaj ze średnią ceną docelową na poziomie 303 USD.

Departament Zarządzania Aktywami, Copernicus Capital TFI S.A.