Ulma Construccion Polska czeka na ożywienie na rynku budowlanym. Spółka powoli poprawia wyniki

rp_0f63513fcb_1682360882-ulma-kozlowski.png

CEO Magazyn Polska

W firmach działających na rzecz budownictwa nie widać jeszcze ożywienia, którym cieszą się duże spółki budowlane. Ulma Construccion Polska nadal publikuje słabe wyniki, choć jak zapewnia prezes spółki, poprawiają się one z miesiąca na miesiąc.

Patrząc na wyniki tych największych firm budowlanych, które uzyskują rekordowe obroty i rekordowe rentowności, można byłoby powiedzieć, że na rynku budowlanym jest coraz lepiej – zauważa w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor prezes Ulma Construccion Polska. – Natomiast z punktu widzenia takiej niszowej firmy jak moja liczba nowo otwieranych projektów jest jeszcze stosunkowo niska i stąd takie, a nie inne rezultaty firmy. Uważam, że jest jeszcze sporo do poprawy na rynku budowlanym.

Firma sprzedająca i wynajmująca budowlane rusztowania i szalunki w ciągu trzech kwartałów tego roku osiągnęła 143,75 mln zł łącznych przychodów ze sprzedaży wobec 157 mln zł w zeszłym roku, co oznacza spadek o 8,5 proc. Spółka miała w tym czasie 8,2 mln zł straty netto. W ostatnim kwartale Ulma Construccion Polska może się jednak już pochwalić niewielkim zyskiem, wynoszącym 173 tys. zł.

– To nie są wyniki, które można byłoby uznać za najlepsze, jakie firma jest w stanie uzyskać – mówi Andrzej Kozłowski. – Rok 2014 w ogóle uznajemy za bardzo trudny, a w historii naszej firmy jako jeden z najgorszych. Nie ma więc powodów do jakichś wielkich fanfar. Pozytywne jest tylko to, że z miesiąca na miesiąc i z kwartału na kwartał obserwujemy poprawę wyników wśród firm.

Prezes podkreśla, że z każdym kwartałem spółka stara się być coraz bardziej sprawna. To jest efekt zarówno troszkę lepszej sytuacji na rynku, jak i działań restrukturyzacyjnych, które w firmie są realizowane w ostatnim okresie.

To bardzo trudny okres w firmie – podkreśla Andrzej Kozłowski. Wszyscy mają pewną świadomość tego, że możliwości firmy zarówno te intelektualne jak i te materiałowe są zdecydowanie większe niż to, co się udało wypracować na rynku. W związku z powyższym podejmowanie pewnych decyzji restrukturyzacyjnych spotyka się ze zrozumieniem i z pewną akceptacją. Ale nie mogę powiedzieć, że ludzie z tego powodu są nadmiernie szczęśliwi. To jest bardzo trudne i wymaga wyrzeczeń ze wszystkich stron.

Polskie PKB nadal rośnie w tempie przekraczającym 3 proc. Buduje się coraz więcej, a pieniądze z Unii zwiększają inwestycje publiczne. Mimo że dane makroekonomiczne wskazują na zupełnie przyzwoitą kondycję naszej gospodarki, w spółce nie czuć jeszcze nadchodzącego ożywienia.

Z tego punktu widzenia należy się cieszyć i zakładać, że w najbliższej przyszłości takie firmy jak moja czy inne firmy z branży budowlanej powinny mieć naprawdę dużo do roboty – mówi prezes Ulma Construccion Polska. – Dzisiaj jeszcze nie czuje tego gorącego okresu. Przygotowujemy bardzo dużo ofert, ale ten proces rekrutacji wykonawcy przez zamawiającego trwa bardzo długo.

Ulma Construccion Polska poza Polską działa też aktywnie na rynkach litewskim i ukraińskim oraz w Kazachstanie. Litwa to jednak niewielki kraj i niewielkie obroty, zaś Ukraina i Kazachstan mimo wielkiego potencjału nie pozwalają zarabiać przez niestabilną sytuację na rynku walutowym.

– Muszę powiedzieć, że gdyby nie dewaluacja walut miejscowych, mówię tu o Kazachstanie i przede wszystkim Ukrainie, to moglibyśmy uznać rok 2014 za rekordowy pod względem zarówno rentowności tych firm, jak i przychodów, które one wygenerowały – zaznacza prezes Kozłowski.