USD napiera na kluczowe poziomy – czy dojdzie do przełamania?

FOMC

Opublikowany ubiegłej nocy protokół z posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku nie zawierał wielu istotnych informacji, przynajmniej w kontekście kontraktów terminowych na fundusze Fed, które nie zareagowały na tę publikację.

Ogólna retoryka protokołu była stosunkowo bardziej agresywna, niż ostatnie wyceny rynkowe trajektorii polityki Fed, jednak wydaje się, że rynek potrzebuje kolejnego cyklu – lub dwóch – danych, by uwierzyć, że Fed podwyższy poziom stóp, a co może ważniejsze, dokona tego więcej, niż dwukrotnie w ciągu następnych 12 miesięcy.

W istocie, mamy dwa scenariusze: a) stan gospodarki ulegnie poprawie i Fed podwyższy stopy o 150 punktów bazowych w ciągu 12 miesięcy od daty pierwszej podwyżki; lub b) gospodarka nadal będzie się wahać, a Fed nie podejmie żadnych działań. Innymi słowy, założenie, że wstrzymamy oddech na kolejnych kilka miesięcy w oczekiwaniu na informację „czy” i „kiedy”, wydaje się nieco niezrównoważone. Jeżeli się mylę i rynek trafnie oszacował przyszłą politykę Fed (zwykle się myli), może to wynikać z faktu, iż stan gospodarki poprawił się na tyle, że umożliwia podwyżkę stóp, jednak nie przyspiesza pomimo wyraźnej konieczności, ponieważ np. USD zbyt gwałtownie się umacnia.

Dziś w nocy odbędzie się posiedzenie Bank of Japan i mówi się, że bank centralny jest rozczarowany luzowaniem ilościowym, biorąc pod uwagę złagodzenie retoryki dotyczącej realizacji celu inflacyjnego na poziomie 2%  i sygnały, że nie są opracowywane żadne nowe bodźce. Ponadto BoJ może rozważyć podwyższenie swojej oceny japońskiej gospodarki, ponieważ niektóre z ostatnich danych przekroczyły oczekiwania. Byłoby to interesujące, zważywszy, że para USD/JPY dotarła do kluczowej strefy 121,50/122,00 i albo wyrwie się z przedziału, albo jeszcze bardziej się w nim zagłębi. W przypadku, gdyby rynek uznał, że posiedzenie było wyjątkowo agresywne i JPY zyskał na wartości, znacznie bardziej interesujące byłyby takie pary, jak AUD/JPY czy EUR/JPY.

Wykres: EUR/USD

Pod względem technicznym w tym momencie najciekawsza jest para EUR/USD: opór taktyczny znajduje się w okolicach poziomu 1,1150, a ważniejsze wsparcie – na poziomie 1,1065. Każde przełamanie w górę może spowodować zwrot w kierunku zniesień Fibonacciego, od zniesienia o 38,2% w okolicach poziomu 1,1215, jednak ważniejszy obszar oporu kształtuje się w rejonach 1,1300, który zapoczątkował ten ruch.

Podsumowanie w koszyku G-10:

USD: waluta wydaje się mocna, dopóki nie okaże się inaczej. Do realnego przełamania pozostaje kilka kluczowych poziomów, m.in. obszar 1,1000/65 w parze EUR/USD, 1,5450/1,5000 w parze GBP/USD, rejony powyżej poziomu 122,00 w parze USD/JPY itp. Czy będziemy musieli czekać do kolejnej serii danych, zanim hossa dolarowa się w pełni rozwinie?

EUR: waluta nadal słaba w efekcie ostatnich uwag członka rady EBC, Benoita Coeure’a – nie jest pewna reakcja rynku na dzisiejsze odczyty PMI w kontekście tak zdecydowanej polityki banku centralnego, jednak osłabienie może być bardziej interesujące, niż umocnienie. Uwaga również na „sprawozdanie” EBC z posiedzenia. Harmonogram interesujących informacji z Grecji stał się bardziej wyraźny po tym, jak grecki rząd oświadczył, że nie jest w stanie dokonać płatności na rzecz MFW 5 czerwca bez napływu nowych środków.

JPY: posiedzenie BoJ ubiegłej nocy okazało się nieco ciekawsze, niż zwykle – zob. omówienie powyżej. W parze USD/JPY uwaga na poziom 120,50 w przypadku spadku i na poziom 121,50 w przypadku wzrostu po posiedzeniu BoJ.

GBP: dziś poznamy dane na temat sprzedaży detalicznej – szczególnie słaby odczyt byłby interesujący dla pary GBP/USD, ponieważ rejony 1,5450/1,5500 wydają się strefą zwrotu, jednak zobaczymy, czy to nastąpi. W parze EUR/GBP uwaga na minima przedziału w okolicach poziomu 0,7115 w przypadku ewentualnych pozytywnych niespodzianek.

CHF: reakcja na wydarzenia w Grecji w nadchodzących tygodniach wydaje się mieć zasadnicze znaczenie dla pary EUR/CHF. W parze USD/CHF najważniejsza pod względem technicznym jest strefa 0,9350-0,9500 i kwestia jej przekroczenia w nadchodzących dniach.

AUD: waluta nieco straciła na wartości, jednak sądząc po kursie w parze AUD/USD, w dalszej perspektywie pozostanie w połowie przedziału.

CAD: para USD/CAD traci na wartości po nieudanej próbie przełamania poziomu 1,2200 – nadal skłaniam się ku przełamaniu obecnego przedziału w górę, o ile nie okaże się inaczej lub o ile dane ze Stanów Zjednoczonych za maj nie okażą się słabe.

NZD: waluta ponownie przyparta do muru w parach AUD/NZD i NZD/USD – czy USD jest w stanie sprowadzić parę NZD/USD poniżej minimów cyklu? Przewiduję spadek, dopóki stopy nowozelandzkie będą kształtować się poniżej 3,5%, tj. dwuletniej nowozelandzkiej stopy swap.

SEK: waluta zachowuje się coraz bardziej ambitnie w miarę presji na spadek w parze EUR/SEK – wydostanie się z przedziału wymaga jednak napływu nowych danych ze Szwecji.

NOK: z pespektywy norweskich stóp ryzyko spadku jest większe, niż ryzyko wzrostu, przy czym dziką kartą jest ropa.

John J Hardy, Saxo Bank

saxo bank