Według Intela branża IT będzie jedną z najłatwiejszych w 2013 r.

komputer

Sytuacja w gospodarce sprawia, że spada konsumpcja indywidualna. Jednak Tomasz Klekowski, dyrektor Intela na Europę Centralną i Wschodnią jest przekonany, że jego branży nie grozi zapaść. Jego zdaniem w najbliższym czasie rynek IT opierać się będzie głównie na budowie infrastruktury internetowej oraz zakupach dokonywanych przez małe i średnie firmy, które będą generowały dużo większe szanse na sprzedaż produktów firmy.

– Większość ekonomistów jest niestety zgodnych co do tego, że rok 2013 będzie wyjątkowo trudnym rokiem, szczególnie w Europie i być może w Polsce. Natomiast branża IT z pewnością będzie jedną z tych, które będą miały najłatwiej. My funkcjonujemy na rynku, który sam z siebie jest rosnący. Więc nawet jeśli będzie spowolnienie, to dla nas to będzie raczej spowolnienie wzrostu niż spadek obrotów czy sprzedaży – prognozuje w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Tomasz Klekowski, dyrektor Intela na Europę Centralną i Wschodnią.

Ostatnio amerykański gigant komputerowy zmuszony był do skorygowania kursu. Zdaniem analityków firmy, na horyzoncie pojawiają się trudne czasy i światowe obroty producenta wzrosną o około 3 proc. Mimo że przychód ze sprzedaży w II kwartale roku wyniósł 13,5 mld dolarów i był większy o 5 proc. od poprzedniego kwartału.

– Na tle kilkudziesięciu firm z giełdy amerykańskiej wyniki Intela były jednymi z najlepszych i najbardziej solidnych – podkreśla dyrektor Intela na Europę Centralną i Wschodnią.

II kwartał roku był dla amerykańskiego koncernu bardzo udany. Intel zarobił 13,5 mld dolarów, czyli 5 proc. więcej niż w I kwartale. Dobra kondycja finansowa koncernu pozwoliła mu na wypłacenie w drugim kwartale 1,1 mld dolarów dywidendy.

– My mamy cały czas bardzo wysokie przychody, które rosną. Mamy cały czas wysoką dynamikę wzrostu zysku i generujemy bardzo wysokie zyski – w ostatnim kwartale było to niemal 4 mld dolarów – mówi Tomasz Klekowski.

Prognozy na III kwartał mówią o obrotach na poziomie 14,4 mld dolarów. Korekta prognozy dotyczy wzrostu obrotów z „wysokiego jednoprocentowego tempa” do 3-5 procent.

– Wynika to z sytuacji makroekonomicznej. Jeśli spojrzymy na to, co dzieje się w Europie Zachodniej, że rynek konsumencki nie kupuje tak dużo, jak kupował poprzednio, to będą to główne powody tej obniżki prognoz – wyjaśnia Klekowski.

Jak zapewnia Tomasz Klekowski, dla Intela najważniejszym wyzwaniem przyszłego roku jest upowszechnienie ultrabooków, czyli laptopów o bardzo małej masie, ale przyzwoitych osiągach technicznych. Firma chce również zaangażować się w projekt informatyzacji kraju, który prowadzi Ministerstwo Cyfryzacji i Administracji.