WIBOR znów wzrasta

Maciej Przygórzewski, główny analityk walutowy Currency One, operatora serwisów InternetowyKantor.pl i Walutomat
Maciej Przygórzewski, główny analityk walutowy Currency One, operatora serwisów InternetowyKantor.pl i Walutomat

Nic tak nie straszy kredytobiorców, jak kolejne wzrosty WIBOR. Rynkowa stawka miała jednak w cenach obniżki stóp na listopadowym posiedzeniu i teraz obserwujemy dostosowanie się. Rating Polski bez zmian.

Rośnie koszt pieniądza

Po decyzji Rady Polityki Pieniężnej mamy na rynku kilka ciekawych dostosowań. Rynek walutowy oczywiście przyjął to entuzjastycznie. Inwestorzy, kupując walutę, cieszą się z lepszej stopy zwrotu, którą oferują wyższe stopy procentowe. To tłumaczy, dlaczego mamy takie zainteresowanie polskim złotym na rynkach. Te lepsze okazje do zarabiania widać chociaż na wskaźniku WIBOR. Ostatnie tygodnie parametr ten małymi kroczkami szedł w dół, odpisując kredytobiorcom kolejne złotówki od raty kredytu w momencie aktualizacji rat. Po decyzji jednak szybko się odbił i znów jesteśmy na poziomach, na których byliśmy na początku października. Warto zwrócić uwagę, że niespodzianka na stopach procentowych wynosiła 0,25%. Reakcja na WIBOR-ze na razie wynosi ledwie połowę tego ruchu, co rodzi ryzyko, że trend może być kontynuowany.

Słabsze dane z USA

W piątek poznaliśmy Raport Uniwersytetu Michigan. Głównym parametrem jest tam wynik tworzonego indeksu obrazującego optymizm, ale u konsumentów. Raport powstaje na podstawie 500 gospodarstw domowych ma zatem pewne ograniczenia. Uchodzi jednak za dobry prognostyk. Widać też wyraźny spadek optymizmu, co do przyszłości warunków ekonomicznych. Co ciekawe, rosną również oczekiwania inflacyjne. Teoretycznie nie jest to grupa ekspercka, ale widząc większą akceptację dla wzrostu cen przedsiębiorcy, mają więcej miejsca na podwyżki. Co ciekawe, odbija się to nawet na kontraktach terminowych na stopę procentową. Te drgnęły trochę w górę, jednak nadal nie wystarczająco mocno, by na posiedzeniu za miesiąc oczekiwać wzrostu stóp. To jednak powoduje, że mimo słabszych danych dolar gwałtownie nie tracił na wartości.

Agencja Fitch o ratingu Polski

W piątek agencja ratingowa Fitch nie zmieniła parametrów dla Polski. Nadal mamy ocenę A- zarówno dla długo i średnioterminowych zobowiązań w walucie zagranicznej, jak i krajowej. Wskazano jednak na potencjalne problemy z praworządnością oraz rosnący dług publiczny. Wydaje się, że nowy rząd ma duże szanse oddalić pierwsze ryzyko, patrząc na jego koncyliacyjne podejście do chociażby Unii Europejskiej. Ciężko się zresztą temu dziwić, skoro odblokowanie środków z KPO było tak silnie akcentowane. Z drugiej strony kwestia długu publicznego to spore ryzyko. Wątpliwym jest, by rząd składający się z trzech różnych formacji, spełniających swoje obietnice wyborcze, miał dużą łatwość ograniczania wydatków budżetowych. W negatywnym scenariuszu możemy zatem znów bać się kolejnych aktualizacji ratingu.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów.

Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl i Walutomat