Wzrost wynagrodzeń spowalnia. Złoty dalej odrabia straty

Maciej Przygórzewski, główny analityk Walutomat i Internetowykantor.pl
Maciej Przygórzewski, główny analityk Walutomat i Internetowykantor.pl

Po bardzo burzliwych tygodniach przychodzi czas na uspokojenie emocji. Dobre dane z Polski dodatkowo wspierają złotego, który powoli odrabia ostatnie straty.

Wzrost wynagrodzeń spowalnia

Dane na temat wzrostu wynagrodzeń okazały się słabsze od oczekiwań. Wynik 7,2% nie może z pewnością martwić, pomimo znajdowania się o 0,3% poniżej prognoz. Tym bardziej, że ten wzrost odbywa się w sytuacji wciąż rosnącego zatrudnienia. Dlaczego ma to wpływ. Osoby wracające na rynek pracy z bezrobocia przeważnie znajdują gorzej płatną pracę w rezultacie obniżają średnie wynagrodzenie. Z tego powodu wielu ekonomistów zwraca uwagę, że realne płace rosną szybciej. Pomimo straszenia końcem spadków bezrobocia zatrudnienia wciąż wzrasta o 3,5% w skali roku co daje szansę na oglądanie kolejnych minimów. Jak zareagowały rynki? Po tych danych złoty umocnił się o około 1 grosz względem głównych walut.

Złoty dalej odrabia straty

Po słabszym początku tygodnia złoty powoli odbudowuje straty. Dzisiaj rano za jedno euro płacono już mniej niż 4,30 zł. Frank staniał poniżej 3,80 zł, dolar kosztuje 3,77 zł a funt 4,80 zł. Powodem poprawy jest uspokojenie nastrojów na rynkach. Ostatnia słabość złotego była wynikiem wzrostu niepewności. Tutaj winowajcą była przede wszystkim Turcja. Problemy się nie skończyły, ale ryzyko gwałtownej eskalacji konfliktu wyraźnie spadło. W związku z tym inwestorzy racjonalizują pozycję. Problem wycofywania środków z rynków rozwijających się nie dotyczy jednak tylko Europy. Znacznie mocniej wg. raportu Międzynarodowego Instytutu Finansów cierpią Afryka Południowa, Chiny i ostatnio Indie.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych danych.

Maciej Przygórzewski – główny analityk w Internetowykantor.pl i Walutomat.pl