Autopoprawka UC 74 – zmiany w Prawie energetycznym niekorzystne dla OZE

zmiany w przepisach prawo

Kolejne szkodliwe regulacje na rynku energii. Ministerstwo Klimatu i Środowiska forsuje — w autopoprawce do projektu zmian w Prawie energetycznym (nr UC 74) — rozwiązania niekorzystne dla sektora OZE. To będzie miało opłakane skutki  – uważa Polskie Stowarzyszenie Fotowoltaiki.

Projektowane przepisy w sposób skrajnie szkodliwy dla przedsiębiorców modyfikują sposób obliczania odpisu na Fundusz w zakresie uwzględniania przychodów ze sprzedaży gwarancji pochodzenia oraz rozliczeń z tytułu instrumentów finansowych i innych przychodów, wynikających z dodatkowych rozliczeń pieniężnych – zwraca uwagę Polskie Stowarzyszenie Fotowoltaiki.

Gwarancje pochodzenia wliczane do limitu ceny

Proponowana przy okazji autopoprawki do projektu nr UC 74 zmiana art. 23 ustawy zamrażającej ceny energii zakłada, że przy obliczaniu odpisu na Fundusz będzie należało uwzględnić także przychody ze sprzedaży gwarancji pochodzenia oraz z rozliczeń dokonywanych w ramach instrumentów finansowych, w zależności od tego, czy uzyskana przez danego wytwórcę cena rynkowa przekracza limit ceny wskazany w przepisach. Zdaniem PSF tego typu propozycje są zbyt dużą ingerencją w rynek, która nie znajduje żadnego uzasadnienia.

Skutki wejścia w życie przepisów w proponowanym przez twórców autopoprawki brzmieniu byłyby katastrofalne dla rynku obrotu gwarancjami pochodzenia, powodując praktyczne zamrożenie transakcji tymi instrumentami” – stwierdza PSF w swoim stanowisku.

Zapłacą wytwórcy, zapłacą odbiorcy. A w finale zapłaci konsument

Projektowane regulacje są także szkodliwe dla potencjalnych odbiorców zielonej energii. Zwłaszcza dla przemysłu, który w ramach unijnych wymogów ESG i korporacyjnych zobowiązań do osiągania neutralności klimatycznej, musi wykazywać, że opiera swoją działalność na zielonej energii. Jedną z metod jest właśnie nabywanie gwarancji pochodzenia.

PSF: Nie niszczyć umów cPPA

Podobnie sytuacja ma się z przychodami z instrumentów finansowych stosowanych przy umowach cPPA. Jest to faktyczne zniechęcanie, poprzez zmiany regulacyjne, do zawierania umów długoterminowych typu cPPA. A są one najlepszym sposobem zapewnienia wytwórcom finansowania nowych źródeł OZE a odbiorcom – stabilności cen.

Proponowane zmiany podtrzymają stagnację na rynku i zablokują zawieranie nowych umów cPPA. Utrudnią też, głównie odbiorcom biznesowym, zabezpieczenie cen energii w długim terminie. Co więcej, dotychczas cPPA były na rynku finansowym traktowane pod względem rentowności niemal analogicznie jak projekty otrzymujące wsparcie z systemu aukcyjnego. Nowe regulacje spowodują, że instytucje finansowe będą co najmniej z rezerwą podchodzić do finansowania inwestycji, które zabezpieczone są tego typu kontraktami, co może przełożyć się na spadek mocy z OZE w systemie.

Przepisy niezgodne z polską racją stanu

Propozycje zmian w ustawie o zamrożeniu cen energii uderzają bezpośrednio w nasze bezpieczeństwo energetyczne. Zbyt wysokie obciążenia i zbyt niskie limity cen mogą wpływać na ograniczenie powstawania nowych projektów i falę upadłości obecnych. Na przestrzeni ostatnich miesięcy źródła odnawialne zapewniały ilość mocy niezbędną do bezpiecznego funkcjonowania Krajowego Systemu Energetycznego w obliczu wielu awarii, wyłączeń i remontów źródeł konwencjonalnych.

Wejście życie tych przepisów będzie kolejnym na przestrzeni ostatnich miesięcy ciosem w rentowność funkcjonujących instalacji OZE oraz przyczyni się do zahamowania rozwoju nowych mocy.  Będzie to miało wypływ konkurencyjność polskiej gospodarki oraz uderzy w odbiorców końcowych, gdyż oznacza nieuchronny wzrost cen energii elektrycznej.