Deloitte: Konsekwencje zmian klimatycznych zmuszają firmy do transformacji łańcuchów dostaw

Przemysł

Konsekwencje zmian klimatycznych będą stanowić jedno z wyzwań dla bezpieczeństwa łańcuchów dostaw w trakcie najbliższej dekady, twierdzi niemal co drugi przedstawiciel środkowoeuropejskich firm. Autorzy raportu “Sustainable Supply Chain Survey” przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte wskazują, że rozwiązaniem tego problemu może być podjęcie działań w kierunku zrównoważonej transformacji sieci zaopatrzenia. Efektywność tego procesu zależy od m.in. zdolności firm do gromadzenia i przetwarzania danych. Chociaż robi to obecnie ponad 70 proc. z nich to wyzwaniem pozostaje zaufanie do zbieranych w ramach całego procesu informacji.

Na przełomie 2023 i 2024 r. przedstawiciele przedsiębiorstw pochodzących z krajów Europy Środkowej wzięli udział w ankiecie dotyczącej zrównoważonej transformacji łańcuchów dostaw. Na podstawie odpowiedzi udzielonych przez reprezentantów firm zróżnicowanych pod kątem branż i uzyskiwanych przychodów powstał raport opisujący główne wyzwania i szanse w tym obszarze.

Wymóg jako szansa

Autorzy raportu wskazują, że wynikające z regulacji prawnych obowiązki firm w zakresie zrównoważonej transformacji tworzą szereg możliwości dla środkowoeuropejskich przedsiębiorstw. Jako przykład wskazano konieczność raportowania środowiskowego, która może stać się początkiem procesu ewolucji łańcuchów dostaw. Zdaniem ankietowanych konieczne jest więc spojrzenie na kwestię zrównoważonego rozwoju jako na obszar o istotnym znaczeniu dla strategii rozwoju firmy. Jest to tym bardziej istotne, że 44 proc. liderów przewiduje, że w trakcie najbliższej dekady zmiany klimatyczne będą miały wpływ na obszar zaopatrzenia przedsiębiorstw. Obecnie 56 proc. badanych wskazuje niedobór zasobów produkcyjnych oraz wysokość kosztów funkcjonowania jako główne wyzwania w zakresie zrównoważonego rozwoju.

– Obowiązki w zakresie raportowania czy środowiskowe due dilligence to nie tylko wypełnienie zapisów regulacyjnych, ale przede wszystkim unikalna szansa dla firm. Konieczność identyfikacji procesów zachodzących w ramach sieci zaopatrzenia umożliwia bowiem rozpoznanie ryzyk i obszarów o niskiej efektywności. Warto więc podejść do kwestii zrównoważonej transformacji jako działania o charakterze strategicznym. W dłuższej perspektywie umożliwia ono bowiem zwiększenie odporności łańcucha dostaw, jak również poprawę efektywności realizowanych działań oraz zwiększenie innowacyjności – mówi Julia Patorska, partnerka, zespół Sustainability, Deloitte w Polsce i Europie Środkowej.

Firmy świadome ESG

Rosnące znaczenie kwestii ESG sprawia, że w 71 proc. środkowoeuropejskich przedsiębiorstw funkcjonuje oddzielne stanowisko poświęcone zrównoważonemu rozwojowi. Co piąty podmiot planuje z kolei utworzenie takiej posady w najbliższej przyszłości. Jednocześnie tylko 16 proc. firm posiada oddzielne stanowisko poświęcone temu obszarowi. W przypadku pozostałych przedsiębiorstw obowiązki związane ze równoważonym rozwojem są rozproszone po różnych departamentach.

Niezależnie od sposobu organizacji działów i stanowisk równie istotną kwestią z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju jest wyznaczenie odpowiednich celów (KPIs) przez firmę. Według autorów raportu powinny one umożliwiać spełnienie kryteriów ESG w krótkim, średnim, jak i długim terminie. Dotyczy to takich kwestii jak ograniczenie emisyjności danego podmiotu, osiągnięcie efektywności energetycznej, inkluzyjność miejsca pracy czy zaangażowanie podmiotu w funkcjonowanie lokalnych społeczności.

– Droga do osiągnięcia zrównoważonego łańcucha dostaw zaczyna się od dwóch obszarów. Po pierwsze firmy powinny wyznaczyć, kto w ramach danego podmiotu jest odpowiedzialny za tę kwestię. Tego typu pozycja może przyjąć formę całego departamentu lub oddzielnego stanowiska w każdym z działów. Po drugie istotne jest zdefiniowanie jasno określonych celów w zakresie zrównoważonego rozwoju. Te kroki stanowią podstawę efektywnej transformacji firm, szczególnie w tak istnym obszarze jakim jest zaopatrzenie – mówi Magdalena Osowiecka, starsza menadżerka, zespół Sustainability – raportowanie i ESG due diligence, Deloitte w Polsce i Europie Środkowej.

Dane to podstawa

Spełnienie wymogów w zakresie raportowania ESG zależy w dużej mierze od zdolności podmiotu do gromadzenia danych dotyczących łańcuchów dostaw. Tego typu informacje zbiera obecnie 79 proc. firm z regionu o przychodach poniżej 40 mln euro i 87 proc. podmiotów o wyższym poziomie przychodów. Równie istotną kwestią jest wiarygodność pozyskiwanych informacji. Jedynie 1,2 proc. środkowoeuropejskich firm o przychodach poniżej 40 mln euro ufa informacjom, jakie pozyskują w celu raportowania środowiskowego. Wśród podmiotów o wyższej skali przychodów, cechujących się większą skłonnością do automatyzacji procesu gromadzenia i przetwarzania tych informacji, takie przekonanie wyraża co trzeci ankietowany.

Wyniki naszego badania jasno wskazują na zależność między zaufaniem do pozyskiwanych danych a tym, czy były one zbierane automatycznie. Warto więc zainteresować się cyfrowymi narzędziami, ponieważ umożliwiają one przeprowadzenie całego procesu w transparentny i wiarygodny sposób. Dotyczy to zarówno podmiotów o dużej skali działania, jak i mniejszych firm. Pamiętajmy, że nowe przepisy w zakresie raportowania związane z implementacją Dyrektywy CSRD będą wymagały coraz większej ilości informacji i danych na temat łańcucha dostaw oraz ich zewnętrznej weryfikacji. Co więcej, tego typu informacje mogą okazać się niezwykle przydatne również w innych obszarach, takich jak planowanie strategiczne czy optymalizacja procesów –mówi Maria Ibisz, starsza menadżerka zespół Sustainability – ESG digital, Deloitte w Polsce i Europie Środkowej.