Branża transportowa na finansowej krawędzi? Ogromny potencjał sektora TSL osłabiony przez kłopoty kadrowe i zatory płatnicze

Krzysztof Paluch, dyrektor generalny Aforti Collections / Grupa AFORTI
Krzysztof Paluch, dyrektor generalny Aforti Collections / Grupa AFORTI

Transport jest jedną z najbardziej dynamicznie rozwijających się gałęzi gospodarki europejskiej, dającej według danych Komisji Europejskiej zatrudnienie około 11 mln osób, co stanowi niemal 5 proc. całkowitego zatrudnienia w Europie. Jednocześnie na rynek ten trafia pośrednio około 13 proc. wydatków gospodarstw domowych, ukrytych w produktach, których cena zawiera w sobie koszt transportu.

Przyjmując, zgodnie z rynkowymi szacunkami, że do 2050 roku transport pasażerski zwiększy się o 40 proc., natomiast transport towarów aż o 60 proc., branża TSL powinna stale wzrastać. Cykl ten zakłócić mogą jednak trapiące rynek kłopoty kadrowe i zatory płatnicze, które już teraz odbijają się na kondycji tego sektora, rodząc wysokie ryzyko finansowego upadku firm transportowych.

Krzysztof Paluch, dyrektor generalny Aforti Collections / Grupa AFORTI
Krzysztof Paluch, dyrektor generalny Aforti Collections / Grupa AFORTI

Według analityków niezwykle ważne dla dalszego rozwoju zarówno krajowej, jak europejskiej gospodarki jest przezwyciężenie pojawiających się trudności na rynku transportowym i konsekwentna walka o dobrą kondycję tego sektora. Problemy branży transportowej oznaczać mogą bowiem dalekosiężne konsekwencje finansowe i operacyjne, rzutujące na wszystkie sektory gospodarki, a tym samym codzienne funkcjonowanie tak firm, jak też obywateli.

Branża TSL to bardzo specyficzny, mocno reagujący na wszelkie zmiany gospodarcze sektor. Z jednej strony rządzi nim walka o pozyskanie zleceń, z drugiej – trudno przewidywalne i szybko rosnące koszty prowadzenia działalności, w tym przede wszystkim ceny paliw. W ostatnim czasie na kondycję sektora TSL znacząco wpłynęła m.in. zmiana przepisów o pracownikach delegowanych, a także problemy związane z obsadzeniem miejsc pracy.

Według danych firmy doradczej PwC oraz raportu branżowego TransJobs.eu na polskim rynku brakuje nawet 30 tys. kierowców, mimo oferowanych wysokich wynagrodzeń. Według ekspertów brak odpowiednio wykwalifikowanej kadry stanowi realne zagrożenie dla rozwoju rodzimych firm transportowych.

Co więcej – brak wystarczającej liczby pracowników utrudnia przede wszystkim systematyczną realizację zleceń, a co za tym idzie – powoduje przestoje, zmniejszając potencjalne wpływy finansowe firm z branży TSL. Sytuacja ta jest paradoksalnie wynikiem dynamicznego wzrostu gospodarczego, za którym stoi m.in. powstawanie nowych, coraz bardziej atrakcyjnych finansowo i tym samym konkurencyjnych miejsc pracy.

Jeśli zestawimy elementy wpływające niekorzystnie na rynek transportowy z długimi terminami płatności – sięgającymi często nawet 90 dni – a przy tym z kosztami, które spedytor czy przewoźnik zobowiązany jest ponosić w znacznie krótszym czasie niż przewidywane wpływy, wyłania nam się obraz biznesu bardzo wrażliwego na nieterminowe regulowanie płatności. Tym samym, zatory płatnicze stają się jedną z największych bolączek branży transportowej, przy – paradoksalnie – wciąż dużym popycie na tego typu usługi.

Sytuacji związanej z zatorami płatniczymi nie poprawia narzucony przepisami prawa okres, w którym możliwe jest ubieganie się o należne płatności. Termin przedawnienia, który skutecznie przekreśla szanse na odzyskanie długu, zmusza do szybkich działań. Wbrew obiegowej opinii, nie zawsze muszą się one sprowadzać od razu do windykacji twardej, czyli sądowej. Z powodzeniem może ją poprzedzić równie skuteczna windykacja polubowna. W tym przypadku warto skorzystać z usług doświadczonej firmy windykacyjnej, która profesjonalnie i sprawnie przeprowadzi cały proces.

Eksperci Aforti Collections – spółki specjalizującej się w procesach windykacyjnych i zarządzaniu należnościami – widzą wiele efektywnych rozwiązań z zakresu windykacji, dających duże możliwości wsparcia branży TSL. Ich efektem ma być przede wszystkim zachowanie płynności finansowej firm transportowych, a finalnie ich dalsze, stabilne funkcjonowanie. Jednym z takich prostych, a jednocześnie skutecznych rozwiązań może być bezpłatny monitoring płatności. Usługa ta polega m.in.

na informowaniu płatników o zbliżającym się terminie uregulowania należności, z jednoczesnym wykorzystaniem kilku kanałów komunikacji, zachowując przy tym wysoką etyczność działań oraz poszanowanie relacji biznesowych. Wspólnie z wierzycielami ustalana jest ostateczna data płatności faktur. W związku z tym, dopiero po jej upływie swoje działania rozpoczyna windykator w systemie windykacji polubownej. Dzięki takiemu rozwiązaniu wierzyciele firm transportowych zyskują duży komfort współpracy, przy zachowaniu płynności finansowej.

Konkluzja jest prosta – rosnące zatory płatnicze w branży TSL mogą już w kolejnych kwartałach 2018 roku, zwłaszcza przy braku pracowników i w połączeniu z niekorzystnymi regulacjami unijnymi odnośnie form zatrudnienia, zachwiać pozycją polskich firm transportowych w Europie. Eksperci Aforti Collections podkreślają jednak, że implementacja rozwiązań za zakresu windykacyji należności może skutecznie wpłynąć na zminimalizowanie problemów o charakterze płatniczym na rynku TSL.

To z kolei – ze względu na rangę i ogromne znaczenie branży transportowej dla sprawnego i ciągłego funkcjonowania całej gospodarki – musi stać się priorytetem w ramach operacyjnych i finansowych celów biznesowych rodzimych firm transportowych.