Budżet przyjęty mimo protestów. Elektorzy wybierają

Maciej Przygórzewski – główny analityk Internetowykantor.pl i Walutomat
Maciej Przygórzewski - główny analityk Internetowykantor.pl i Walutomat

Podczas głosowania nad budżetem doszło do kolejnej już awantury w sejmie. Dzisiaj elektorzy ostatecznie wybiorą prezydenta USA. Najstarszy bank świata walczy o utrzymanie się na rynku.

Budżet przyjęty nie bez emocji

W piątek doszło do kolejnej awantury w sejmie. Ustawa budżetowa budziła sporo obiekcji opozycji, jak zresztą niemal każda ustawa budżetowa w Polsce. Doszło do blokady mównicy, a dalsze prace kontynuowano w sali kolumnowej. Napięcia nie udało się powstrzymać, emocje szybko rozlały się na ulice. Przez cały weekend trwały protesty opozycji. To co najważniejsze dla rynków to kształt budżetu, który został przyjęty. 3,6% wzrostu PKB świadczy o tym, że mimo zimnego prysznica z tego roku w dalszym ciągu dopasowuje się założenia do tezy. Gdyby nie optymistyczne założenia makroekonomiczne nie dałoby się wpisać do ustawy tak niskiego deficytu budżetowego. W długim okresie jest to słaba wiadomość dla złotego. Tak optymistyczny budżet będzie bardzo trudny do wykonania. Wiarygodność Polski może na tym cierpieć co będzie osłabiać złotego. Nie jest jednak wcale powiedziane, że ten budżet jest nierealny. Same demonstracje nie wzbudziły większego zainteresowania rynków walutowych. Wiadomości, którymi żyją portale informacyjne, nie miały większego wpływu na złotego. Nie zmienia to faktu, że giełda nie była już tak spokojna.

Ostatni akt wyborów w USA

Dzisiaj amerykańscy elektorzy wybierają prezydenta. Przewaga Donalda Trumpa w głosach elektorskich jest tak duża, że biorąc pod uwagę historyczną lojalność elektorów jego pozycja wydaje się niezagrożona. Problem w tym, że ostatnie czasy pokazały nam wiele niespodzianek. Brexit czy samo zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach są tego najlepszym dowodem. Z tego też powodu obserwujemy wyczekiwania na ostateczne potwierdzenie tego co będzie się dziać w USA. Wśród inwestorów nie widać nerwowości i wygląda na to, że o ile oczywiście potwierdzi się scenariusz wyboru Donalda Trumpa nie powinno być większej reakcji na walutach.

Bankructwo najstarszego Banku Świata?

Założony jeszcze w XV wieku Banca Monte dei Paschi di Siena musi do końca roku zebrać 5 miliardów euro by przetrwać. Wiedząc o tym w jaki sposób dla wierzycieli kończą się bankructwa banków analitycy uważają, że sytuacja w której dojdzie do wymiany niespłacanych obligacji na akcje banku jest wciąż realna. Powodem problemów banku jest gigantyczna ilość złych kredytów, która jest głównym problemem włoskiej gospodarki. Jeżeli bankowi nie uda się przetrwać z pewnością będzie to sygnał osłabiający euro względem dolara.

Dzisiaj w kalendarzu makroekonomicznym warto zwrócić uwagę na:

  • 14:00 – Polska – sprzedaż detaliczna, produkcja przemysłowa,
  • 19:30 – USA – wystąpienie prezes FED.

Maciej Przygórzewski – główny analityk w Internetowykantor.pl i Walutomat.pl