Chiny idące na wzrost mają globalne implikacje

Ben Laidler, strateg ds. rynków globalnych w eToro
Ben Laidler, strateg ds. rynków globalnych w eToro

Wzrost gospodarczy Chin spadł w zeszłym roku do zaledwie 3 proc, czyli blisko połowę mniej niż przewidywane przez rząd 5,5 proc. Te słabe wyniki skłoniły władze do rezygnacji z trzyletniej polityki „zero covid” i przejścia na wzrost poprzez ponowne szybkie otwarcie drugiej co do wielkości gospodarki świata. To daje globalny impuls ekonomii – od surowców po europejskie akcje.

Ponowne otwarcie chińskiej gospodarki i odporność grudniowej sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej dają nadzieję, że odbicie w 2023 roku będzie silniejsze niż oczekiwano. Prognozuje się, że gospodarka wzrośnie w tym roku o 5 proc., co czyni ją jedyną główną gospodarką świata, która w tym roku może przyspieszyć.

Stanowiłoby to dużą polisę ubezpieczeniową przed globalną recesją, działałoby jako wiatr w żagle dla akcji narażonych na chiński wzrost od HSBC do Rio Tinto. Byłoby przy tym impulsem dla towarów, których Chiny są największym nabywcą.

Ben Laidler, eToro