Ten tydzień nie będzie miał takiego finału, jak ubiegły, ale może nie być tak nudny, jak się wydaje na pierwszy rzut oka. Ostatni piątek przyniósł dobre dane z USA, a noc z piątku na sobotę – ocenę Moody’s dla Polski. Ameryka miała oczywiście znaczenie globalne i otworzyła znowu pole do dyskusji nad polityką Fed. Moody’s był przede wszystkim ważny dla naszej gospodarki, co zostało docenione przez złotego, który urósł i nabrał wiatru w żagle. Agencja ratingowa nie potraktowała nas surowo, z czego można się tylko cieszyć.
Część Europy dzisiaj pauzuje z powodu Zielonych Świątków, więc ruch na rynkach jest mniejszy niż zwykle. Po południu trochę życia mogą tchnąć dane z USA. Ameryka w tym tygodniu i tak – po piątkowych danych o sprzedaży detalicznej – będzie skupiała uwagę inwestorów, którzy starają się odgadnąć, co zdobi Rezerwa Federalna. Dzisiejszy indeks z amerykańskiego rynku nieruchomości NAHB (National Association of Home Builders) nie należy wprawdzie do kluczowych, ale na bezrybiu i rak ryba. Juto będzie znacznie ciekawiej. Na razie w roli straszaka występują Chiny (produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna i inwestycje w środki trwałe wypadły słabiej od prognoz), ale do głównej roli hamulcowego jeszcze im daleko.
Szefowa Rezerwy Federalnej, Janet Yellen, w tym tygodniu nie będzie zabierała głosu, a to ona jest jednak spiritus movens amerykańskiego banku centralnego. Jak wiadomo, Yellen zachowuje daleko idącą ostrożność, więc dane z gospodarki – amerykańskiej i globalnej – muszą być naprawdę mocne, by skłonić Fed do zmian w polityce monetarnej. W środę zostaną opublikowane minutes z kwietniowego posiedzenia FOMC, więc wiedza inwestorów na temat układu sił w Rezerwie Federalnej, i argumentów używanych przez jej członków, powinna być większa.
dr Maciej Jędrzejak, Dyrektor Zarządzający Saxo Bank Polska